Papież Franciszek nie żyje. Lekarz ostrzegał, że "walczy o życie"
Agencja Reutera poinformowała 21 kwietnia o śmierci papieża Franciszka, co zaraz potwierdził także Watykan. Głowa Kościoła katolickiego zmagała się w ostatnich miesiącach z inwazyjnym, obustronnym zapaleniem płuc.
W tym artykule:
Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny
Jak poinformowała agencja Reutera, papież Franciszek zmarł 21 kwietnia w wieku 88 lat. Choć jeszcze dzień wcześniej pojawił się w trakcie wielkanocnego nabożeństwa w Bazylice św. Piotra, stan zdrowia Ojca Świętego nagle pogorszył się na przestrzeni następnych kilkunastu godzin.
Śmierć głowy Kościoła katolickiego została już potwierdzona także przez Stolicę Apostolską, która wydała na razie krótkie oświadczenie: "Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia 2025 r. w wieku 88 lat w swojej rezydencji w watykańskim Domu Santa Marta" - czytamy w komunikacie.
Długa walka z chorobą
Od wielu tygodni media i watykańskie biuro prasowe relacjonowały z niepokojem rozwój choroby Ojca Świętego. Na początku lutego papież Franciszek został przyjęty do rzymskiej Polikliniki Gemelli z objawami zapalenia oskrzeli. Jak się później okazało, infekcja przerodziła się w obustronne zapalenie płuc o skomplikowanym przebiegu.
"Kolejna tomografia komputerowa klatki piersiowej ujawniła początek obustronnego zapalenia płuc, wymagającego dodatkowej terapii farmakologicznej" – informowało wówczas biuro prasowe Watykanu.
Choroba była poważna również ze względu na współistniejące schorzenia – rozstrzenie oskrzeli i astmatyczne zapalenie dróg oddechowych.
Stan zdrowia 88-letniego papieża komplikował się z dnia na dzień. Doszło do dwóch epizodów ostrej niewydolności oddechowej, a lekarze przeprowadzili aż dwie bronchoskopie.
- To może być walka o życie - komentował wtedy w WP abcZdrowie pulmonolog dr Tomasz Karauda.
U Franciszka wprowadzono również nieinwazyjną wentylację mechaniczną, by wesprzeć jego oddychanie i "pozwolić odpocząć mięśniom oddechowym".
Eksperci podkreślali, że nawet łagodne zakażenie może stanowić poważne zagrożenie dla seniorów z chorobami współistniejącymi.
- Zapalenia płuc stanowią czwartą największą przyczynę zgonów wśród seniorów - przypominał w WP abcZdrowie dr Michał Sutkowski, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych.
Historia choroby i wcześniejsze problemy
Papież Franciszek już wcześniej zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
- W wieku 21 lat papież przeszedł zapalenie płuca, w wyniku którego doszło do zajęcia opłucnej i opłucnej ściennej, szczególnie po prawej stronie. To się skończyło lobektomią (usunięciem płata płuca - przyp. red.). Do takiego stanu mogą doprowadzić oczywiście choroby infekcyjne, ale też nowotwór, gruźlica, różne postacie sarkoidozy. Tam pojawiły się pęcherze rozedmowe, które bezpośrednio doprowadziły do usunięcia części płuca - tłumaczył dr Sutkowski.
Według specjalistów takie uszkodzenie w młodości może znacząco osłabić funkcje oddechowe w późniejszym wieku.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Reuters
- Vatican News
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.