Trwa ładowanie...

Ważył ponad 440 kg. Przeszedł metamorfozę, ale jego problemy się nie skończyły

Avatar placeholder
11.07.2024 16:45
Dziś ciężko go poznać, ale dalej ma problem
Dziś ciężko go poznać, ale dalej ma problem (screen, The World's Fattest Man: 10 Yeas On, ITV, YouTube)

Paul Mason, Brytyjczyk okrzyknięty najgrubszym człowiekiem na Wyspach, w najgorszym momencie swojej choroby ważył 444,5 kg. Mimo zrzucenia kilkuset kilogramów, ma świadomość tego, że do końca życia będzie zmagał się z konsekwencjami otyłości.

spis treści

1. Lekarz brutalnie powiedział mu, co myśli

Paul Mason z Ipswich w hrabstwie Suffolk wspomina, że jego waga osiągnęła punkt kulminacyjny w czasie jednego z lockdownów w pandemii. To właśnie wtedy ważył ponad 444 kg.

- Pewien lekarz powiedział mi kiedyś, że będę miał szczęście, jeśli dożyję czterdziestki, a teraz jestem prawie emerytem – powiedział 63-letni obecnie listonosz w wywiadzie dla "The Mirror".

Paul, chorujący na otyłość od lat, w 2015 r. dokonał niemożliwego - po operacji bariatrycznej, której celem było zmniejszenie żołądka mężczyzny, schudł kilkaset kilogramów. Ważył wówczas 147 kg.

2. Myślał, że pokonał chorobę. Mylił się

Zobacz film: "#dziejesienazywo: Otyłość jako choroba"
Paul Mason ważył ponad 444 kg
Paul Mason ważył ponad 444 kg (Facebook)

To nie koniec zmian w życiu mężczyzny. Niedługo później zakochał się w Rebecce Mountain – Amerykance młodszej od niego o 13 lat – i przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych. Tam przeszedł kolejną operację, podczas której Masonowi usunięto kilkanaście kilogramów luźnej skóry. Jak wspomina mężczyzna - po zabiegu obudził się "lekki jak piórko".

Niestety na tym historia mężczyzny się nie kończy. Mimo że udało mu się zawalczyć o własne zdrowie i znaleźć miłość, wciąż borykał się z problemami natury psychicznej.

- W najgorszym momencie, tuż po operacjach, ważyłem 149 kg, ale z moim umysłem nie wszystko było w porządku, nie czułem się osobą ważącą 149 kg – wyznał. Dodał również, że w lustrze wciąż widział tę samą, chorą na otyłość, osobę z kilogramami luźnej skóry.

Kilogramy zaczęły wracać w zawrotnym tempie. Jak mówił Mason, każdego wieczoru "chipsy były najważniejsze". Jego kondycja psychiczna sprawiła, że ostatecznie rozstał się z narzeczoną, po czym wrócił do ojczyzny. Dopiero tutaj zdecydował się skierować po pomoc.

Paul nie ukrywa, że terapia pomogła mu odkryć źródło swojej choroby - otyłości oraz depresji. Wyznał, że w dzieciństwie stosowano wobec niego przemoc psychiczną i fizyczną, przez kilka lat był też molestowany przez osobę z otoczenia jego rodziny. Dziś zależy mu na zwiększaniu świadomości na temat tego, jak trudną i złożoną chorobą jest otyłość.

- Może już nie będę chodzić, ale jestem z tym pogodzony. Chcę po prostu wykorzystać swój czas, aby pomagać innym i upewnić się, że nie popełnią tych samych błędów, co ja - wyjaśnił Brytyjczyk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze