"Wychodziła jej z nosa jak kiełbasa". To nie był zwykły katar
Kobieta zmagała się z katarem, który początkowo brała za objaw błahej infekcji. Po kilku tygodniach zaczęła się jednak dusić, a przy okazji odkryła we wnętrzu nosa podejrzaną narośl. Okazało się, że to agresywny nowotwór, a lekarze musieli usunąć chorej cały nos. To niestety nie wystarczyło, by młoda mama wróciła do zdrowia.
1. Lekarze sądzili, że to zapalenie zatok
Historię młodej kobiety, Katie Froggatt, opowiedział jej mąż na łamach "Manchester Evening News".
- Trochę się przeziębiliśmy, ale potem Katie zaczęła naprawdę mieć problemy z oddychaniem przez nos. Pojawiły się duszności i było coraz gorzej – relacjonuje.
Katie była u kilku lekarzy – na początku sądzili, że kobieta ma zapalenie zatok, później za przyczynę duszności uznali polipy w nosie.
Wkrótce młoda mama zauważyła narośl, która "wychodziła jej z nosa jak kiełbasa" aż na dolną wargę. Wtedy wyszło na jaw, że za jej dolegliwości odpowiada złośliwy nowotwór.
Rak nosa i zatok przynosowych to stosunkowo rzadki, stanowiący zaledwie 0,3 proc. wszystkich guzów złośliwych nowotwór. Aż dwukrotnie częściej atakuje mężczyzn, zwłaszcza między 50. a 70. rokiem życia.
Długo nie daje żadnych objawów lub też są one na tyle subtelne, że nie budzą niepokoju. Później mogą pojawić się problemy z oddychaniem, krwotoki z nosa czy bóle głowy.
2. Boi się, że nie dożyje 40. urodzin
Chirurdzy byli zmuszeni usunąć nie tylko guz, ale i cały nos młodej kobiety. Później pobrali skórę z nadgarstków, żyły z ramienia, a nawet kość z żeber, żeby zrekonstruować nos. Skutkiem operacji było porażenie nerwów twarzy i żmudna rehabilitacja. Kolejnym krokiem była wyczerpująca chemio- i radioterapia. Mimo to Katie nie poddawała się, wierząc, że wygra walkę z rakiem.
Niedługo po zakończeniu leczenia pojawiły się krwotoki z nosa i szybko okazało się, że guz ponownie zaczął rosnąć. Chirurdzy po raz kolejny usunęli nowotwór wraz z otaczającymi go tkankami, jednak ten zaczął odrastać już po kilku dniach.
- To było bardzo makabryczne, usunęli jej cały nos – mówi Steven. - Wystąpiły rozległe uszkodzenia, Katie potrzebowała przeszczepu skóry, a jej oko wciąż jest w opłakanym stanie.
Niedługo po ostatniej operacji Katie dowiedziała się, że nowotwór dał przerzuty do płuc, odbierając szansę na wyleczenie. Na pytanie specjalistów, czy Katie i Steven chcą wiedzieć, ile czasu według szacunków pozostało kobiecie, małżeństwo odmówiło. Młoda mama ma jedynie nadzieję, że dożyje swoich 40. urodzin.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.