ZUS chce zmian w zasiłkach. Dotyczą także kobiet w ciąży
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma pomysł na ograniczenie wycieku miliardów złotych. Proponuje zmiany w zasiłkach chorobowych. Dotyczyć one mają także kobiet ciężarnych. Zmiany w zasiłkach ZUS zaproponował w specjalnie przygotowanym programie przedstawionym w trakcie posiedzenia Rady Przedsiębiorców, jakie zorganizował Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
1. Sumowanie zwolnień chorobowych
Najważniejsze zmiany dotyczą umowania zwolnień chorobowych i zakładają łączenie tego okresu bez względu na to, na jaką chorobę zwolnienie będzie wystawiane. Teraz każdemu pracownikowi przysługuje zasiłek chorobowy za 182 dni przebywania na zwolnieniu. Jeśli po tym czasie obywatel zachoruje na inną chorobę, ten czas naliczany jest od początku. Otwiera to furtkę do oszustw pracowniczych.
Dlatego ZUS chce, by po zmianach, zwolnienia lekarskie, niezależnie od rodzaju choroby, sumowały się i łączyły w jeden okres zasiłkowy. Nowy okres naliczeniowy do zasiłku zaczynałby się dopiero po 90 dniach od wykorzystanego limitu 182 dni.
2. Zmiany dla ciężarnych
Zmiany, jakie proponuje ZUS, dotyczyć mają także kobiet, które spodziewają się dziecka. Obecnie nie obowiązuje ich okres po uzyskaniu zatrudnienia, w którym nabywają one prawa do zasiłku chorobowego, tymczasem przepis ten obowiązuje każdego podatnika.
Teraz ZUS chce, by objęte nim zostały również kobiety w ciąży, które podejmują zatrudnienie.
3. Zasiłek po zwolnieniu krótszy, wyższy zasiłek poszpitalny
Proponowane przez Zakład nowości to również skrócenie prawa do zasiłku chorobowego w przypadku osób, które zakończyły umowę o pracę. Obecnie mogą one przebywać na zwolnieniu 182 dni. Nowe plany zakładają, że będzie to jedynie 30 dni.
Wśród tych dość niekorzystnych dla pracowników zmian, znalazła się też jedna pozytywna. Mowa o wypłacie zasiłku za pobyt w szpitalu. Teraz wynosi on 70 proc. wynagrodzenia, a w przypadku kobiet ciężarnych - 100 proc. ZUS chce, by za czas pobytu w szpitalu pracownicy otrzymywali 80 proc. pensji.
Nowością ma być także zautomatyzowanie wypłat zasiłków, co w praktyce oznaczałoby brak obowiązku składania odpowiednich wniosków, np. o zasiłek macierzyński.
ZUS podkreśla, że celem tych zmian jest nie tylko zabieganie wyciekowi miliardów złotych rocznie na "lewe zwolnienia", ale także skupienie w jednym miejscu (ZUS) rozliczania wszystkich składek i wypłaty zasiłków. Zwolnieni z tego obowiązku zostaliby pracodawcy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.