Zwiększają ryzyko cukrzycy. Te produkty osłabiają trzustkę i wątrobę
Dieta to jeden z kluczowych elementów leczenia cukrzycy typu 2 i insulinooporności. Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej w swoim e-booku poświęconym żywieniu w tych schorzeniach jasno wskazuje grupy produktów, które na dłuższą metę bardziej szkodzą niż pomagają. Obciążają trzustkę, sprzyjają insulinooporności, podnoszą poziom cholesterolu i nasilają stan zapalny w organizmie.
W tym artykule:
Najgroźniejsze dla glikemii
Eksperci NCEŻ podkreślają, że osoby z cukrzycą powinny do minimum ograniczyć węglowodany proste oraz tzw. cukry dodane i wolne. Dotyczy to przede wszystkim: cukru stołowego, słodyczy, miodu, soków i napojów owocowych.
Słodzone napoje i soki owocowe
To produkty, które powinny zniknąć z codziennej diety osoby z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej. NCEŻ przypomina, że nadmierne spożycie napojów słodzonych cukrem wiąże się z większym ryzykiem cukrzycy typu 2, przyrostem masy ciała, wyższym poziomem trójglicerydów i obniżeniem frakcji HDL. Wszystko to nasila insulinooporność.
Szczególnie zdradliwe są:
Zaskakujące objawy insulinooporności
napoje gazowane i energetyczne,
gotowe napoje owocowe i "nektary",
soki owocowe pite szklankami, zamiast okazjonalnie i w małej ilości.
Suszone owoce, owoce w syropie, bardzo słodkie owoce
NCEŻ zwraca uwagę, że przy cukrzycy i insulinooporności warto ograniczyć się do około 2 porcji owoców dziennie oraz rozważyć rezygnację z suszonych owoców i winogron, które zawierają bardzo dużo cukrów prostych.
Suszenie usuwa wodę, a zostawia skoncentrowaną fruktozę. Już garść rodzynek może dostarczyć tyle cukru, co kilka dużych świeżych owoców. Jeszcze gorzej wypadają owoce w syropie oraz słodzone przeciery.
Białe pieczywo, rozgotowany makaron i inne "puste" węglowodany
W e-booku podkreślono, że szczególnie niekorzystne są rafinowane, wysokoprzetworzone źródła węglowodanów: białe pieczywo, jasny makaron, biały ryż, ciasta, słodycze i słodkie płatki śniadaniowe. Powodują gwałtowny wzrost poziomu glukozy, mają małą wartość odżywczą i bardzo dużą gęstość energetyczną, co sprzyja tyciu.
NCEŻ zaleca zamianę białego pieczywa, makaronu i ryżu na pełnoziarniste odpowiedniki, które dzięki błonnikowi wolniej podnoszą glikemię i pomagają ją stabilizować.
Zobacz także: Insulinooporność to nie tylko wstęp do cukrzycy. "Jest czynnikiem napędzającym rozwój nowotworów"
Cichy wróg serca i naczyń
Przy cukrzycy i insulinooporności ryzyko chorób sercowo-naczyniowych jest wyraźnie wyższe, dlatego jakość tłuszczu w diecie ma ogromne znaczenie. NCEŻ ostrzega szczególnie przed dwoma grupami: tłuszczami trans oraz nadmiarem tłuszczów nasyconych.
Kwasy tłuszczowe trans
Powstają w procesie częściowego utwardzania olejów roślinnych i są charakterystyczne dla wysokoprzetworzonej żywności. Ich źródłem są m.in.:
wyroby cukiernicze, ciastka, wafelki, herbatniki,
batony, niektóre margaryny stałe,
produkty typu fast food: frytki, panierowane kawałki mięsa, wytrawne przekąski.
Tłuszcze trans podnoszą stężenie LDL, sprzyjają stanowi zapalnemu i dodatkowo często "przemycają" sporą dawkę cukru. Zgodnie z zaleceniami NCEŻ produkty, które je zawierają, powinny zostać znacząco ograniczone lub całkowicie wyeliminowane z jadłospisu osoby z cukrzycą.
Nadmiar tłuszczów nasyconych
Do tej grupy należą przede wszystkim:
czerwone mięso i jego przetwory,
pełnotłuste produkty mleczne,
liczne produkty gotowe i fast food.
NCEŻ zaleca, by:
ograniczyć czerwone mięso i wędliny,
zamieniać je na drób bez skóry, ryby, nasiona roślin strączkowych, orzechy,
wybierać mleko i produkty mleczne o obniżonej zawartości tłuszczu,
zamiast masła częściej sięgać po płynne oleje roślinne bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe.
Czerwone mięso i przetwory
W opracowaniu NCEŻ przywołano dane z dużych badań populacyjnych, w których udział wzięło około 440 tys. osób. Wyniki były jednoznaczne: codzienna porcja czerwonego mięsa zwiększała ryzyko cukrzycy typu 2 o około 20 proc., a regularne jedzenie przetworzonego mięsa, takiego jak boczek czy hot dog, aż o 51 proc.
Autorzy e-booka podkreślają, że zamiana czerwonego i przetworzonego mięsa na zdrowsze źródła białka – orzechy, niskotłuszczowy nabiał, drób, ryby oraz strączki w połączeniu z pełnoziarnistymi produktami zbożowymi – może obniżać ryzyko cukrzycy nawet o 35 proc.
Wysokie IG
Kolejna grupa produktów, którą warto omijać, to te o bardzo wysokim indeksie glikemicznym. NCEŻ przypomina, że przy cukrzycy i insulinooporności należy wybierać produkty, z których glukoza uwalnia się wolniej.
Za mniej korzystne uznaje się m.in.:
puree ziemniaczane i frytki,
rozgotowany makaron i kasze,
białe pieczywo i jasny ryż,
słodkie płatki śniadaniowe, drożdżówki, pączki.
Zamiast nich zaleca się:
kasze gruboziarniste, ryż brązowy, makaron al dente,
pieczywo razowe i pełnoziarniste,
gotowane lub pieczone ziemniaki, ale nie w formie puree.
Sól, dania instant i gotowe przekąski
Choć e-book koncentruje się głównie na węglowodanach i tłuszczach, podkreśla też znaczenie ograniczania soli. U osób z cukrzycą bardzo często współistnieje nadciśnienie, a dieta bogata w sód pogarsza kontrolę ciśnienia i zwiększa ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych.
Do produktów, które łatwo "przedawkowują" sól, należą:
chipsy i słone przekąski,
zupy i sosy instant, kostki rosołowe,
wędliny i sery dojrzewające.
Dla osób z cukrzycą typu 2 i insulinoopornością kluczowe jest nie tylko to, co włączamy do jadłospisu, ale przede wszystkim to, co z niego konsekwentnie wyrzucamy. Ograniczenie powyższych produktów, zastąpienie ich tymi wartościowymi może realnie poprawić kontrolę glikemii, masę ciała i zmniejszyć ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- NCEŻ
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.