2 z 8Osoby starsze i samotne
Osoby starsze i samotne, często nie mają nikogo, z kim mogłyby porozmawiać i komu się wyżalić. Z pomocą przychodzi tu... lekarz.
- Mam kilku pacjentów, którzy odwiedzają mnie regularnie, przynajmniej raz w tygodniu. Chcą się wygadać - a może bardziej ponarzekać, jak bardzo są chorzy i nie mają na nic siły, choć czasami okazuje się, że do przychodni przyjechali na rowerze. Wiem, że moi koledzy z pracy bardzo tego nie lubią, ponieważ zwiększa to kolejkę pod gabinetem a pacjenci ci niepotrzebnie narażają się na infekcje przebywając w poczekalni, wraz z chorymi. Ja osobiście wielu z tych pacjentów naprawdę lubię, bo po pewnym czasie się z nimi zżywam, ale oczywiście zabierają oni czas tym bardziej potrzebującym - odpowiedziała lek. Magdalena Krajewska.
Sprawdź również: Co warto wiedzieć o prawach pacjentów?