85-latek zmarł po szczepieniu na COVID. "To zbieg okoliczności"
Polskie media podały informację o śmierci 85-letniego mężczyzny, który zmarł dzień po szczepieniu na koronawirusa. Jednak ta wiadomość to jedynie pożywka dla antyszczepionkowców. Mężczyzna był w podeszłym wieku i miał wiele chorób współistniejących. "Naprawdę nie podejrzewamy, że ma to związek ze szczepionką" - mówi główny lekarz POZ (primarvard) Mattias Alvunger.
1. Szczepionka na koronawirusa
Władze szwedzkiego Kalmar opublikowały informację o śmierci 85-latka, która nastąpiła dzień po zaszczepieniu go przeciwko COVID-19. Mężczyzna miał wiele chorób współistniejących i zmarł z powodu zatrzymania krążenia. Specjaliści zaznaczają, że zgon nie był spowodowany szczepieniem. Mimo to lekarz prowadzący, był zobowiązany do poinformowania szwedzkiej Agencji Produktów Medycznych o tym przypadku.
"Zgłoszenie tego przypadku do Agencji Produktów Medycznych jest rutynowym działaniem. Biorąc pod uwagę obawy, które mogą istnieć w szczególności w odniesieniu do szczepień wirusowych, niezwykle ważne jest, abyśmy postępowali zgodnie ze wszystkimi procedurami" - mówi główny lekarz POZ dr Mattias Alvunger.
Jak dodaje, poza niewielkim odstępem czasu, nie ma dowodów na istnienie związku między szczepieniem a śmiercią tego mężczyzny. Seniorzy są grupą podwyższonego ryzyka, w której zdarzają się choroby i zgony, częściej niż w młodszych grupach
"Nie podejrzewamy, że ma to cokolwiek wspólnego ze szczepionką. To zbieg okoliczności. Jednak sam fakt, że wydarzyło się to w bliskim czasie, jest wystarczającym powodem, abyśmy o tym poinformowali" - mówi.
2. Szczegółowe badania
Prof. Matti Sällberg z Karolinska Institutet, który bada szczepionki, odwołał się do Agencji Produktów Medycznych w celu uzyskania szczegółowych informacji na temat tego konkretnego przypadku. Jednak, jak mówi to normalne, że może się zdarzyć, że ktoś, kto został zaszczepiony, zachoruje lub nawet umrze.
"Rzadko się zdarza, abyśmy mieli zupełnie nowe szczepionki, w których od razu szczepi się grupy największego ryzyka, takie jak osoby starsze i bardzo schorowane. To bardzo wrażliwe grupy, które niezależnie od szczepionki mają zwiększone ryzyko zachorowania lub śmierci" - mówi prof. Matti Sällberg.
Zaznacza również, że bardzo ważne jest, aby jak najszybciej dowiedzieć się, czy istnieje jakikolwiek związek ze szczepionką.
"Mimo że badania wykazały, że szczepionka jest bezpieczna, nigdy nie można wykluczyć działań niepożądanych dla danego przypadku" – dodaje.
Szczepienia na koronawirusa w Szwecji rozpoczęły się w niedzielę, 27 grudnia. Do tej pory zaszczepiono już ponad 5 tys. osób. U żadnej z nich nie zaobserwowano skutków ubocznych po podaniu szczepionki Pfizer i Biontech. Według Alvungera, szczepienia grupy priorytetowej, jaką są seniorzy, przebiegają zgodnie z planem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- Koronawirus wprowadza reżim sanitarny: zakrywanie ust i nosa, dystans społeczny. Kiedy to się skończy? Czy musimy nabrać tzw. odporności stadnej? (WIDEO)
- Koronawirus a alkohol. Prof. Simon o jego wpływie na odporność i zakażenie (WIDEO)
- Koronawirus nie odpuszcza. Prof. Szczylik mówi, dlaczego warto zaszczepić się przeciwko grypie i kto powinien skorzystać w przyszłości ze szczepionki na COVID-19 (WIDEO)
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.