Koronawirus z Chin. Australijczycy stworzą szczepionkę przeciwko chorobie
Uniwersytet Queensland ogłosił, że rozpoczął pracę nad stworzeniem skutecznej szczepionki, która ma zabezpieczać przed koronawirusem. Australijska uczelnia została wskazana przez pozarządową organizację Coalition for Epidemic Preparedness Innovations (CEPI). Prace nad szczepionką mają rozpocząć się natychmiast, a pierwsze osoby zostaną zaszczepione za cztery miesiące.
1. Szczepionka przeciwko koronawirusowi
Władze australijskiej uczelni poinformowały, że rozpoczęły już prace nad szczepionką, która ma skutecznie bronić ludzi przed zarażeniem "wirusem z Wuhan". Szef wydziału chemii i biochemii molekularnej uniwersytetu z Queensland prof. Paul Young stwierdził, że jego uczelnia wykorzysta swoją najnowocześniejszą technologię szybkiego rozwijania szczepionek. Dzięki temu lek ma być dostępny dla wszystkich maksymalnie za sześć miesięcy.
Zobacz także Koronawirus z Chin. GiS przygotowuje się na pierwsze zarażenia w Polsce
Projekt zostanie sfinansowany przez CEPI. Dziś organizacja ocenia, że przeznaczy na ten cel 15 milionów dolarów australijskich (ok. 40 milionów złotych). Prócz Australijczyków, w programie wezmą udział również dwie amerykańskie firmy – Inovio i Moderna.
To nie pierwsze próby zdobycia skutecznego leku, który zablokowałby rozprzestrzenianie się wirusa. Nad swoją szczepionką pracują równolegle laboratoria w Chinach i USA. Dyrektor Amerykańskiego Instytutu ds. Alergii i Chorób Zakaźnych przekazał, że ich szczepionka będzie testowana już w kwietniu tego roku.
Zobacz także WHO ostrzega: koronawirus z Chin atakuje drogi oddechowe
Na razie nie ma skutecznego leku, który byłby w stanie odeprzeć wirusa. Lekarze skupiają się na leczeniu objawów. Dlatego choroba zbiera śmiertelne żniwo, a władze Chin obawiają się epidemii.
2. Koronawirus z Chin zbiera żniwo
Dotychczas zarejestrowano ponad osiemset zarażonych koronawirusem. Według danych chińskich władz choroba zabiła już 25 osób. Naukowcy podejrzewają, że wirus swoje ognisko ma w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Śmiertelna choroba miała pojawić się na tamtejszym ulicznym bazarze, gdzie sprzedawano mięso zwierząt.
Zobacz także Koronawirus - jak się ustrzec przed zakażeniem?
W środę lokalne władze ogłosiły kwarantannę dla całego miasta. Mieszkańcy nie mogli opuszczać wyznaczonej strefy. Wjazd do miasta również został ograniczony.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.