Trwa ładowanie...

Epidemia gruźlicy na Ukrainie. Czy mamy się czego obawiać? (WIDEO)

Avatar placeholder
22.05.2019 09:15

Zza naszej wschodniej granicy napływają niepokojące informacje. Na Ukrainie panuje prawdziwa epidemia gruźlicy. Oficjalne dane mówią, że choruje ponad 35 tys. osób. Nieoficjalne, że chorych jest kilkanaście razy więcej. Epidemia gruźlicy na Ukrainie, czy mamy się czego obawiać? Co na ten temat mają do powiedzenia eksperci?

Za naszą wschodnią granicą panuje prawdziwa epidemia gruźlicy. Krzysztof Grzesik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Chorób Płuc i Rehabilitacji w Jaroszowcu powiedział w rozmowie z RMF FM, że nieoficjalne dane wskazują na ponad 600 tysięcy chorych na gruźlicę. Okazuje się, że ta choroba może poważnie zagrażać również Polakom.

W Polsce z roku na rok rośnie liczba osób odmawiających obowiązkowych szczepień. W pierwszej połowie 2017 roku szczepień odmówiło 23 tysiące osób. To o dziesięć procent więcej niż w całym 2016 roku. Duża część odmów dotyczyła szczepienia przeciwko gruźlicy. Szacuje się, że w Polsce co roku na gruźlicę choruje około siedem tysięcy osób, liczba ta może drastycznie wzrosnąć.

Statystyki mówią, że skuteczność wyleczenia gruźlicy wynosi tylko trzynaście procent, aż 87% chorych umiera. Czy mamy się więc czego obawiać? GIS uspokaja: jesteśmy gotowi na ewentualność epidemii. Nie ma też planów badania osób przekraczających naszą wschodnią granicę. Namawia się jednak do zaszczepienia, ponieważ choroba szybko rozprzestrzenia się właśnie wśród osób niezaszczepionych.

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze