2 z 7Obecność dziecka na sali plenarnej
O wypowiedź dotyczącą karmienia piersią w parlamencie poprosiłam m.in. posłankę Platformy Obywatelskiej.
- Sama jestem osobą, która była z dzieckiem na sali plenarnej. Co prawda nie karmiłam, ale uważam że realizowanie się w pracy zawodowej nie musi wykluczać macierzyństwa. To jest zawsze kwestia komfortu mamy i dziecka, tego poczucia, że nie dzieje mu się żadna krzywda. Karmienie piersią, np. w parlamencie, nie jest jakoś specjalnie wygodne. Nie jest to też sytuacja idealna, ale jak widać, da się – mówi dla WP abcZdrowie Agnieszka Pomaska, posłanka PO.
Polityk dodaje: - Potrzeba więcej miejsc przyjaznych rodzinom. Ciągle brakuje mi też takiego gestu ze strony któregoś z ojców, który przyszedłby, np. do sejmu z dzieckiem i pokazał, że to nie tylko kwestia mamy -
Przeczytaj także: Mamy maj! To czas na botwinkę! O tych właściwościach jeszcze nie słyszałeś