Generuje otyłość. Nowe badanie na temat oleju sojowego
Nowe badanie naukowe sugeruje, że olej sojowy, będący najczęściej używanym olejem kuchennym w USA, może wiązać się z przybieraniem na wadze. Co dokładnie odkryli naukowcy?
W tym artykule:
Czym jest olej sojowy?
Olej sojowy to olej roślinny pozyskiwany z nasion soi, powszechnie stosowany w kuchni i przemyśle spożywczym, bogaty w wielonienasycone kwasy tłuszczowe, zwłaszcza kwas linolowy z grupy omega-6. To właśnie ten olej jest najczęściej używanym olejem kuchennym w Stanach Zjednoczonych. Drugie miejsce znajduje się olej rzepakowy, a trzecie olej palmowy.
W Polsce olej sojowy nie jest popularnym wyborem do domowego gotowania - znacznie częściej sięga się po olej rzepakowy, słonecznikowy lub oliwę z oliwek. Pojawia się jednak w składzie wielu produktów przetworzonych, takich jak margaryny, wyroby cukiernicze, gotowe dania czy sosy, a także bywa wykorzystywany w gastronomii i produkcji przemysłowej, choć rzadko jest wskazywany jako główny olej konsumpcyjny.
Jedno z ostatnich badań wykazało, że olej z nasion soi przyczyniał się do rozwoju otyłości u myszy, a to zaczęło budzić obawy, że najczęściej stosowany olej kuchenny w Stanach Zjednoczonych może odgrywać rolę w narastającym problemie otyłości w tym kraju.
Nowe badania o oleju sojowym
W badaniu przeprowadzonym przez Uniwersytet Kalifornijski w Riverside, opublikowanym w październiku na łamach "Journal of Lipid Research", dokonano analizy sposobu, w jaki myszy metabolizowały kwas linolowy (kwas tłuszczowy omega-6 powszechnie występujący w oleju sojowym). Zwierzęta karmiono dietą wysokotłuszczową opartą właśnie na tym oleju kuchennym.
Choć badanie miało charakter eksperymentu na zwierzętach, Frances Sladek, profesor biologii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Riverside i autorka publikacji podkreśliła w rozmowie z "Newsweekiem", że uzyskane wyniki "mogą mieć zastosowanie również u ludzi, ponieważ szlaki biologiczne związane z otyłością wywołaną olejem sojowym są w dużej mierze wspólne dla myszy i człowieka".
Jak zaznacza Sladek, olej sojowy w ponad 50 procentach składa się z kwasu linolowego. Odkrycie to budzi szczególne obawy nie tylko ze względu na powszechność stosowania tego oleju, lecz także na bardzo wysokie wskaźniki otyłości w Stanach Zjednoczonych. Obecnie problem ten dotyczy tam jednego na pięcioro dzieci oraz dwóch na pięciu dorosłych, czyli osób ze wskaźnikiem masy ciała (BMI) powyżej 30.
Otyłość wiąże się z podwyższonym ryzykiem wielu poważnych schorzeń, w tym cukrzycy, chorób serca oraz udarów mózgu. Amerykańska dieta od lat pozostaje przedmiotem krytycznych analiz naukowych - w ubiegłym roku opublikowano badanie wskazujące, że większość Amerykanów stosuje dietę sprzyjającą stanom zapalnym, co zwiększa ryzyko m.in. chorób serca, otyłości, cukrzycy, depresji oraz niektórych nowotworów.
Mechanizm badania: oksylipiny
Badanie koncentrowało się na roli oksylipin - związków powstających w organizmie podczas metabolizowania kwasu linolowego, którego głównym źródłem w diecie jest olej sojowy. Im więcej kwasu linolowego dostarczano w diecie, tym wyższy był poziom oksylipin w organizmie, a to właśnie oksylipiny powstające z tego kwasu badacze powiązali z rozwojem otyłości u myszy.
Choć sam mechanizm był już wcześniej opisywany, nowością było sprawdzenie wpływu diety bogatej w olej sojowy u myszy z modyfikacją genu P2-HNF4α, regulującego procesy metaboliczne w wątrobie. Zwierzęta te miały ograniczoną zdolność przekształcania kwasu linolowego w oksylipiny, dzięki czemu przybierały na wadze wolniej i miały zdrowsze wątroby niż grupa kontrolna, mimo identycznej diety.
Jak podkreślają autorzy badania, wyniki te wspierają hipotezę, że oksylipiny mogą odgrywać istotną rolę w rozwoju otyłości, choć jednocześnie zaznaczają, że nie są jedynym czynnikiem. Poziom oksylipin w wątrobie, a nie we krwi, korelował z masą ciała, a dokładny mechanizm ich działania wciąż wymaga dalszych badań.
Ile oleju sojowego faktycznie spożywają Amerykanie?
Spożywanie niewielkich ilości kwasu linolowego jest niezbędne dla zdrowia człowieka i stanowi element zbilansowanej diety. Badacze zwracają jednak uwagę, że w ciągu ostatnich 50 lat w USA doszło do "wyraźnego wzrostu" spożycia oleju sojowego.
Jak podają autorzy badania, ilość kwasu linolowego potrzebna do utrzymania zdrowia wynosi około 1-2 proc. dziennego zapotrzebowania kalorycznego, ponieważ w niewielkich ilościach odgrywa on istotną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu.
Tymczasem większość Amerykanów spożywa znacznie więcej kwasu linolowego - według badaczy stanowi on około 15–25 proc. ich dziennego spożycia kalorii.
Frances Sladek podkreśla, że spożywanie niewielkich ilości oleju sojowego jest "całkowicie bezpieczne i stanowi dobre źródło niezbędnego kwasu tłuszczowego, jakim jest kwas linolowy". Problemem jest jednak to, że "żywność przetworzona zajmuje coraz większą część naszej diety, a wiele takich produktów zawiera olej sojowy lub olej kukurydziany, z krokosza barwierskiego czy słonecznikowy. Wszystkie te oleje roślinne, podobnie jak olej sojowy, zawierają duże ilości kwasu linolowego".
/- W efekcie ogólnie spożywamy znacznie więcej olejów z nasion, bogatych w kwas linolowy, niż potrzebuje nasz organizm - podsumowuje Sladek.
Jak olej sojowy wpływa na organizm?
Wyniki badania sugerują możliwy związek między wysokim spożyciem oleju sojowego a mechanizmami sprzyjającymi otyłości, jednak nie pozwalają jeszcze na bezpośrednie wnioski dotyczące zdrowia ludzi. Autorzy zwracają uwagę, że różne narządy mogą odmiennie reagować na kwas linolowy i że potrzebne są dalsze badania, aby dokładnie określić jego wpływ na organizm.
Jednocześnie część ekspertów podkreśla, że w badaniach z udziałem ludzi olej sojowy oraz kwasy tłuszczowe omega-6 wiązały się z poprawą profilu cholesterolu, lepszą kontrolą glikemii i niższym ryzykiem chorób serca, a także mniejszym ryzykiem otyłości. W praktyce oznacza to, że kluczowe znaczenie ma ilość i częstotliwość spożycia oleju sojowego oraz jego miejsce w całokształcie diety, a nie eliminowanie go na podstawie pojedynczego badania.
Źródło: https://www.newsweek.com/soybean-oil-linked-to-obesity-study-11133940 https://www.jlr.org/article/S0022-2275(25)00195-6/fulltext
Źródła
- Dagmara Dąbek
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.