Kefir z grzybka tybetańskiego. Jak działa na organizm?
Kefir z grzybka tybetańskiego przez ostatnie lata staje się coraz bardziej popularny i często uchodzi za naturalne wsparcie dla układu pokarmowego. W internecie nie brakuje relacji o jego cudownych właściwościach, ale czy stoją za tym fakty, czy jedynie entuzjazm domowych amatorów? Aby to ocenić, warto przyjrzeć się bliżej jego składowi, działaniu i realnym możliwościom.
W tym artykule:
Czym jest grzybek tybetański i jak powstaje kefir z jego udziałem?
Grzybek tybetański to kolonia żywych mikroorganizmów, składająca się głównie z bakterii kwasu mlekowego i drożdży, które żyją sobie w symbiozie. Ma postać białawych, galaretowatych ziarenek, które po dodaniu do mleka rozpoczynają proces fermentacji. W tym procesie laktoza przekształca się w kwas mlekowy, a wraz z nią tworzą się niewielkie ilości dwutlenku węgla, alkoholu i związków bioaktywnych.
Suma tych wszystkich elementów przyczynia się do tego, że po kilkunastu godzinach w temperaturze pokojowej powstaje kefir z grzybka tybetańskiego. Jest to lekko kwaśny, delikatnie musujący napój, który zawiera żywe kultury bakterii. W odróżnieniu od produktów sklepowych ten domowy nie jest pasteryzowany ani stabilizowany, dlatego zachowuje wszystkie właściwości fermentacyjne.
Co zawiera kefir z grzybka tybetańskiego?
Kefir z grzybka tybetańskiego to napój fermentowany, który dostarcza:
- wapń,
- witaminy z grupy B,
- trochę białka,
- żywe kultury bakterii i drożdży.
W jego składzie dominują m.in. Lactobacillus kefiranofaciens i Lentilactobacillus kefiri oraz drożdże z rodzaju Saccharomyces (np. S. cerevisiae) i Kluyveromyces. Takie mikroorganizmy mogą wspierać mikroflorę jelitową i uczestniczyć w procesach trawienia.
Kefir ten zawiera również kefiran, czyli naturalny polisacharyd, któremu przypisuje się właściwości ochronne i przeciwzapalne. Dzięki fermentacji napój ma lekko musującą konsystencję oraz niewielką zawartość alkoholu i kwasu mlekowego. Wszystkie te elementy wpływają na jego potencjalne działanie prozdrowotne.
Jak może wpływać na mikroflorę jelitową?
Kefir z grzybka tybetańskiego zawiera liczne szczepy bakterii i drożdży, które mogą wspierać różnorodność mikroflory jelitowej. Spożywanie tego napoju może ułatwiać odbudowę korzystnych bakterii po antybiotykoterapii, diecie ubogiej w błonnik lub po równie niekorzystnym długotrwałym stresie.
Obecne w kefirze mikroorganizmy mogą toczyć pojedynki z patogenami, wspierać szczelność bariery jelitowej oraz wpływać na regulację działania odpornościowego. Ich moc zależy jednak od wielu czynników, takich jak stan zdrowia, jakość samego kefiru i sposób jego spożycia. Nie każdy organizm reaguje tak samo, dlatego efekty mogą być różne. Są nimi naczęściej łagodniejsze objawy nietolerancji pokarmowych i poprawa trawienia.
Co mówią badania i na ile potwierdzają skuteczność?
Kefir z grzybka tybetańskiego bywa określany naturalnym probiotykiem, a jego działanie interesuje coraz więcej badaczy. Dotychczasowe analizy wskazują, że kefir z grzybka tybetańskiego może wspierać mikroflorę jelitową, poprawiać szczelność ścian jelit i wpływać na działanie układu odpornościowego.
W badaniach laboratoryjnych oraz na modelach zwierzęcych obserwowano redukcję stanów zapalnych i wzrost liczby korzystnych bakterii jelitowych po spożyciu kefiru. Wykryto w nim liczne szczepy, takie jak Lactobacillus kefiranofaciens i Saccharomyces cerevisiae, które mogą mieć korzystny wpływ na układ pokarmowy.
Mimo to większość wyników pochodzi z eksperymentów in vitro i na zwierzętach, a dane z dobrze zaprojektowanych badań klinicznych u ludzi wciąż są ograniczone. Dlatego choć pierwsze obserwacje są obiecujące, nie należy traktować tego napoju jak terapii o potwierdzonej skuteczności.
Dla kogo może być korzystny, a kto powinien uważać?
Kefir z grzybka tybetańskiego może być korzystny dla osób, które chcą wspierać trawienie, głównie po antybiotykoterapii, diecie ubogiej w błonnik lub podczas zwiększonego stresu. Jest pomocny także przy łagodnych dolegliwościach żołądkowo-jelitowych, takich jak wzdęcia i nieregularne wypróżnienia.
Warto jednak pamiętać, że nie każdy organizm dobrze reaguje na fermentowane napoje. Ostrożność powinny zachować osoby z nietolerancją laktozy, problemami z histaminą, aktywnymi chorobami zapalnymi jelit oraz kobiety w ciąży i karmiące.
Kefir zawiera niewielką ilość alkoholu, drożdży i bioaktywnych związków, które mogą wywołać nieciekawe reakcje u wrażliwych osób. Dlatego też warto wprowadzać go do diety stopniowo i należy przy tym uważnie obserwować reakcję organizmu.
Jak przygotować i stosować kefir w praktyce?
Przygotowanie kefiru z grzybka tybetańskiego wymaga zachowania czystości i regularności, ale sam proces jest prosty. Grzybek należy umieścić w czystym, wyparzonym słoiku i zalać go mlekiem. Najlepiej sprawdza się mleko świeże, pasteryzowane, ale nie UHT, ponieważ ten rodzaj może osłabiać fermentację.
Naczynie przykrywa się gazą lub bawełnianą ściereczką, aby zapewnić dostęp powietrza, ale ochronić zawartość przed owadami. Po około 24 godzinach fermentacji w temperaturze pokojowej kefir będzie gotowy do oddzielenia. Grzybek należy przecedzić przez plastikowe lub nylonowe sitko (nie metalowe), przepłukać letnią wodą i natychmiast ponownie zalać świeżym mlekiem. Do płukania najlepiej używać przegotowanej, źródlanej lub filtrowanej wody, która nie zawiera chloru.
Gotowy kefir najlepiej pić raz dziennie. Na początku warto sięgnąć po małą porcję, a z czasem stopniowo ją zwiększać. Napój powinien mieć świeży, lekko kwaśny zapach i nie powodować dyskomfortu trawiennego. Jeśli pojawią się dolegliwości, należy zaprzestać i rozważyć konsultację ze specjalistą. Nie należy przechowywać grzybka w metalowych naczyniach, używać chlorowanej wody do jego płukania i dopuszczać do zalegania mleka, ponieważ może prowadzić do skażenia lub zaburzeń w fermentacji.
Kefir z grzybka tybetańskiego to przykład naturalnej fermentacji, która może poprawiać pracę jelit i ogólne samopoczucie. Choć nie jest lekiem i nie ma jednoznacznie potwierdzonego działania, wiele osób zauważa jego wpływ przy regularnym stosowaniu. Warto jednak pamiętać, że nie każdy organizm reaguje tak samo, a domowe probiotyki wymagają rozsądku, higieny i obserwacji własnego ciała.
Źródła: * https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC7938729/
Źródła
- NaukaJedzenia.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.