Kobieta uczulona na wodę. Reakcję alergiczną powodują nawet jej łzy
21-letnia Niah Selway zmaga się z bardzo rzadką alergią. Kobieta jest uczulona na wodę. Nawet jedna kropla powoduje u niej natychmiastową reakcję alergiczną. Zagrażają jej nawet własne łzy.
1. Uczulenie na wodę
Reakcja alergiczna na wodę może się wielu osobom wydawać niemożliwa. W końcu z wodą stykamy się przez cały czas. Kąpiemy się, płaczemy czy pocimy się. Alergia na wodę jest bardzo rzadka i dotyczy zaledwie kilkudziesięciu osób na całym świecie.
Z takim schorzeniem walczy Niah Selway. 21-letnia youtuberka pokazuje, jak wygląda jej codzienne życie. Każde zetknięcie z wodą, nawet pod postacią własnego potu czy łez, jest dla niej bolesnym przeżyciem.
''Kiedy się kąpię, całe moje ciało piecze potem godzinami. Myśl o deszczu jest przerażająca, dlatego nie wychodzę na zewnątrz, gdy jest choć niewielka szansa, że będzie padać'' - mówiła w jednym ze swoich filmów.
Niah nauczyła się żyć ze swoją alergią i znalazła sposób, aby uczynić ją mniej uciążliwą.
2. Zakaz ćwiczeń i brania kąpieli
Niah stara się unikać sytuacji, w których jej skóra styka się z wodą. Opracowała specjalną metodę mycia włosów. Poza jogą i spacerami nie uprawia żadnego sportu, ponieważ pot również wywołuje reakcję alergiczną.
''Czasami reakcja alergiczna jest tak silna, że zaczynam płakać. Wtedy pojawia się też na twarzy'' – mówi Niah.
Reakcje alergiczne pojawiają się tylko na skórze kobiety. Oznacza to, że może bez problemu pić wodę, ale musi bardzo uważać, żeby się nie oblać. Każda kropla, która zetknie się z jej skórą powoduje swędzenie i pieczenie.
Leczenie choroby jest trudne, ponieważ jest ona jeszcze mało poznana. Choremu podaje się leki przeciwhistaminowe, przeciwbólowe i poddaje zabiegom z użyciem promieniowania UV.
3. Objawy alergii na wodę nasilają się z wiekiem
Niah wyznała, że pierwsze reakcje uczuleniowe pojawiły się u niej w wieku 5 lat. Zdarzały się rzadko, około raz na dziesięć pryszniców. Lekarze uznali, że to nic groźnego.
Niah dorastała i problem robił się coraz bardziej poważny. Po każdym wyjściu spod prysznica czuła się coraz gorzej. Skóra piekła i była zaczerwieniona. Nie była w stanie dłużej ignorować problemu.
Po usłyszeniu diagnozy Selwey była załamana. Dotarło do niej, że nie będzie mogła spełnić niektórych swoich marzeń - musi zapomnieć o nurkowaniu z rekinami.
Jak sama przyznaje, dzięki chorobie zaczęła cieszyć się z małych rzeczy. Ma też wokół siebie ludzi, którzy pomagają jej w codziennym życiu.
Dzięki rodzicom i chłopakowi, którzy przejmują od niej wszystkie obowiązki związane z kontaktem z wodą, np. przygotowywanie potraw czy zmywanie, może w miarę normalnie funkcjonować.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Dowiedz się więcej:
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.