Trwa ładowanie...

Koronawirus. Połknięcie środka do dezynfekcji rąk na bazie alkoholu może być przyczyną śmierci. Dowodem są te historie

Avatar placeholder
Katarzyna Domagała 17.12.2020 20:22
Płyn do dezynfekcji rąk może być śmiertelnym zagrożeniem, jeśli trafi do przewodu pokarmowego
Płyn do dezynfekcji rąk może być śmiertelnym zagrożeniem, jeśli trafi do przewodu pokarmowego (123rf)

Okazuje się, że nie tylko COVID-19 może prowadzić do śmierci, ale również zachowania, które mają zmniejszyć ryzyko zakażenia się koronawirusem SARS-CoV-2. Mowa o niewłaściwej dezynfekcji rąk środkami na bazie alkoholu. Potwierdzają to historie osób, które połknęły nieznaną ilość preparatów.

spis treści

1. Środki do dezynfekcji rąk mogą być zagrożeniem dla życia

Według artykułu opublikowanego na łamach BMJ Evidence Based Medicine preparaty do dezynfekcji rąk podczas pandemii COVID-19 mogą być niezwykle niebezpieczne, jeśli używamy ich w nieodpowiedni sposób, a konkretnie nie kontrolujemy ich ilości, która może trafiać do naszego organizmu. Niestety prawda jest taka, ryzyko nieszczęśliwych wypadków jest obecnie wysokie, ponieważ stosujemy je w bardzo dużych ilościach.

Dlaczego środki do dezynfekcji miałyby zagrażać naszemu życiu?

Zobacz film: "Koronawirus a alkohol. Czy mocne trunki wpływają na przebieg zakażenia?"

Ponieważ zawierają wysokoprocentowe alkohole. Tylko takie wykazują zdolność zabijania wirusów i bakterii. Te, które stosujemy obecnie, zawierają 60-95 proc. alkoholu etylowego (etanol) lub 70-95 proc. alkoholu izopropylowego (izopropanol). Używane w umiarkowanej ilości na skórze nie zagrażają życiu – chyba że ktoś jest uczulony na alkohol.

Szczególnie niebezpieczne mogą być, gdy trafią do przewodu pokarmowego – wywołują silne zatrucia. W BMJ Evidence Based Medicine czytamy, że tylko w Wielkiej Brytanii liczba zatruć przez stosowanie płynu dezynfekcyjnego do rąk na bazie alkoholu wzrosła o 61 proc. w latach 2019-2020, ze 155 (1 stycznia do 16 września) do 398 (1 stycznia do 14 września).

2. Potwierdzone przypadki śmierci przez spożycie środków do dezynfekcji rąk

Autorzy artykułu podają dwa przypadki ofiar preparatów do dezynfekcji rąk. Pierwszy to młoda kobieta, która była hospitalizowana na oddziale psychiatrycznym. W tej historii istotną informacją może być fakt, że zażywała ona leki przeciwdepresyjne. Pewnego dnia znaleziono ją martwą. Na szafce obok łóżka stał pojemnik z żelem do dezynfekcji rąk, który był dostępny dla pacjentów całego oddziału.

Kobieta prawdopodobnie spożywała żel równolegle z zażywaniem leków, lecz nie wiadomo w jakich ilościach. Z pewnością nie były one nadmierne, gdyż lekarze nie zauważyli, aby przebywała na oddziale pod wpływem alkoholu. Badacze sugerują jednak, że to działanie wysokoprocentowego alkoholu w połączeniu z lekiem mogło doprowadzić do śmierci kobiety.

Inny przypadek, który podali, dotyczył 76-letniego mężczyzny, który z kolei nieumyślnie połknął nieznaną ilość pianki do dezynfekcji rąk na bazie alkoholu znajdującej się obok jego szpitalnego łóżka. On również zażywał środki antydepresyjne. W jego organizmie rozwinęło się na tyle silne zatrucie, że mimo usilnych prób podejmowanych przez lekarzy, nie udało się o uratować.

3. W dobie pandemii może być więcej nieszczęśliwych wypadków z udziałem preparatów do dezynfekcji

Autorzy artykułu przestrzegają, że podczas pandemii wiele osób może nieświadomie spożywać płyn do dezynfekcji, choćby przez kontakt dłoni z ustami. Może być to przyczyną zatruć, choć z pewnością nie takich, które skończą się śmiercią. Ten najgorszy scenariusz dotyczy spożycia większej ilości płynu do odkażania rąk.

Warto uważać zatem na nieszczęśliwe wypadki, jak ten, którego doświadczył 76-letni pacjent. Szczególnie jeśli zażywamy na stałe leki.

Zobacz także: Kofeinę można przedawkować. 26-latka cudem uniknęła śmierci

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze