Trwa ładowanie...

Koronawirus w Polsce. Spełnia się czarny sen lekarzy. Prof. Matyja: W niektórych szpitalach już brakuje respiratorów

Avatar placeholder
Tatiana Kolesnychenko 20.03.2021 12:05
Prof. Matyja: Nie chcę myśleć, co się stanie jeśli zabraknie respiratorów
Prof. Matyja: Nie chcę myśleć, co się stanie jeśli zabraknie respiratorów (Getty Images)

Tego lekarze obawiali się najbardziej. Na naszych oczach po raz kolejny dochodzi do załamania ochrony zdrowia. - Z dnia na dzień w szpitalach rośnie liczba pacjentów z COVID-19. Już teraz brakuje respiratorów i personelu do ich obsługi. Sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna - opowiada prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

spis treści

1. "Nie chcę myśleć, co się stanie jeśli zabraknie respiratorów"

W sobotę 20 marca resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 26 405 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2. Z powodu COVID-19 zmarło 349 osób.

Od kilku tygodni liczba zakażeń koronawirusem w Polsce konsekwentnie rośnie. Dziesiejsze liczby zakażeń są większe o ponad 400 przypadków w stosunku do ubiegłego dnia i aż o 5 343 przypadków w stosunku do poprzedniej soboty 13 marca.

Zobacz film: "Szczepienie przeciwko HPV"

Rekord zakażeń w 2021 roku padł 18 marca, kiedy odnotowano 27 276 tys. przypadków SARS-CoV-2.

Prof. Matyja: Nie chcę myśleć, co się stanie jeśli zabraknie respiratorów
Prof. Matyja: Nie chcę myśleć, co się stanie jeśli zabraknie respiratorów (Getty Images)

Dla środowiska medycznego to koszmar. Już na początku trzeciej fali koronawirusa w Polsce medycy ostrzegali przed powtórką z listopada 2020 roku, kiedy ze względu na dużą liczbę chorych na COVID-19 doszło do załamania ochrony zdrowia. W pewnym momencie lekarze musieli wybierać najbardziej rokujących pacjentów i tylko ich podłączali pod respiratory. Niestety, teraz sytuacja zaczyna się powtarzać.

- Jesteśmy cały czas na krzywej wzrastającej. Z dnia na dzień rośnie liczba hospitalizacji z powodu COVID-19, a pacjenci trafiający do szpitali są w coraz młodszym wieku. Bardzo często trafiają do szpitali już w ciężkim stanie, wielu wymaga wsparcia respiratorowego. Sytuacja staje się dramatyczna. Już teraz w części szpitali wszystkie respiratory zostały zajęte. Nie chcę myśleć o tym, co się stanie jeśli respiratorów zabraknie wszędzie - mówi prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

2. "Dziwi mnie postawa konsulatów krajowych"

Jak tłumaczy prof. Matyja, brakować zaczyna nie tylko miejsc w szpitalach, ale i rąk do pracy.

- Polscy lekarze i pielęgniarki pracują ostatkiem sił. A teraz jeszcze rozpoczęła się sesja egzaminacyjna, więc ogromna liczba lekarzy była zmuszona wziąć różnego rodzaju urlopy szkoleniowe - mówi prof. Matyja.

Chodzi nawet o 3 tys. lekarzy-rezydentów, którzy żeby otrzymać specjalizację muszą zdać egzamin. - Jest to jeden z najważniejszych egzaminów w zawodzie lekarza, papier na całe życie. Nie dziwię się więc tym lekarzom, którzy siedzą w domu i się uczą. Dziwi mnie natomiast postawa konsultantów krajowych we wszystkich dziedzinach, którzy te egzaminy specjalizacyjne odbierają. W ubiegłym roku na wiosnę i jesień, kiedy mieliśmy znacznie łagodniejszą sytuację epidemiologiczną, rezydentów zwolniono z egzaminów ustnych. Ale teraz, kiedy jesteśmy w tak dramatycznej sytuacji i w szpitalach przyda się każda para rąk, konsultanci upierają się przy konieczności zdawania egzaminu - mówi prof. Matyja.

Zdaniem prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej pominięcie egzaminu ustnego nie jest ani ułatwieniem dla lekarzy, ani obniżeniem standardów medycznych. - Ci lekarze już wcześniej zdali egzamin testowy, udowadniając poziom posiadanej wiedzy. Więc w tej wyjątkowej sytuacji apeluję do konsultantów krajowych, aby ułatwili młodym lekarzom jak najszybszy powrót do pracy, żeby mogli oni zasilić szeregi walczących z COVID-19 - podkreśla prof. Matyja.

3. "Lockdown? Żaden urzędnik nam nie pomoże"

Zdaniem prof. Matyi, nie da się powstrzymać epidemii koronawirusa, wydając tylko rozkazy.

- Na nic są rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia jeżeli my, jako społeczeństwo lekceważymy podstawowe zasady bezpieczeństwa. Polacy muszą okazać solidarność i zacząć przestrzegać obowiązku noszenia maseczek i utrzymywania dystansu społecznego - mówi ekspert. - Wszyscy mamy dosyć tej pandemii. Społeczeństwo jest zmęczone, a środowisko medyczne wycieńczone po roku pracy w takich warunkach. Jednak żaden urzędnik wydający rozkazy nam nie pomoże, jeżeli sami o siebie nie zaczniemy dbać - podkreśla prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Zobacz także: Koronawirus. Kiedy mimo zakażenia test może wyjść ujemny? Wyjaśnia diagnostka

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze