2 z 7Koronawirus z Chin a SARS. Ofiary śmiertelne
Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa z Chin rośnie.
- Jeśli chodzi o śmiertelność, to jest to wirus dużo bardziej niebezpieczny, choć mniej agresywny niż wirus SARS - mówi dr Grzesiowski.
134 osoby nie żyją, w tym 47 ofiar pochodzi z prowincji Hubei, czyli epicentrum zarażeń.
Z najnowszych informacji podawanych przez Państwowy Komitet ds. Opieki Zdrowotnej Chińskiej Republiki Ludowej wynika, że zakażonych wirusem jest 5974 osób.
Ponad 9,2 tys. chorych ma objawy zakażenia, ale ich diagnoza nie została jeszcze potwierdzona. Prawie 60 tysięcy osób wciąż podlega kwarantannie.
Liczba zakażonych koronawirusem 2019-nCoV jest już wyższa niż liczba zakażonych wirusem SARS, podczas wybuchu epidemii w latach 2002-2003.
Wówczas w ciągu pół roku zachorowało 5327 osób, a 349 z nich zmarło.
Dlaczego liczba chorych nagle wzrosła?
Okres inkubacji wirusa wynosi ok. dwóch tygodni, a jedna chora osoba zaraża przeciętnie 2-3 inne. To może tłumaczyć tempo z jakim rośnie obecnie liczba nowych przypadków zachorowań.
Zobacz także: Koronawirus sieje postrach. Sytuacja oczami Polaków przebywających w Chinach