Trwa ładowanie...

Milioner zrezygnował z kawy. Zdradza, jakie są skutki

Avatar placeholder
Aleksandra Zaborowska 24.05.2024 09:54
Sen zamiast kolejnej kawy. Milionerzy popularyzują nowy korporacyjny trend
Sen zamiast kolejnej kawy. Milionerzy popularyzują nowy korporacyjny trend (Instagram)

Dwóch wpływowych milionerów wyznało, dlaczego kawa nie znajduje się już w ich jadłospisie. Choć wiąże się ją z produktywnością, przedsiębiorcy uważają, że działa zupełnie przeciwnie.

spis treści

1. 46-latek o zdrowiu nastolatka

Bryan Johnson, założyciel firm, takich jak platforma płatnicza Braintree i startup Kernel, od lat jest zaangażowany w działania mające na celu cofnięcie jego zegara biologicznego i zapewnienie mu jak najdłuższego życia. Jego zdrowy styl życia opiera się w szczególności na opracowanej przez specjalistów diecie odmładzającej organizm. Jak twierdzą lekarze 46-letniego przedsiębiorcy, zdrowy, rygorystycznie przestrzegany jadłospis pozwolił mu już "odzyskać" serce 37-latka i przywrócić pojemność płuc, którą przypisuje się 18-latkom.

Milioner wielokrotnie podkreślał, że stanowczo dba o regularny sen. Johnson zwykle kładzie się do łóżka o 20:30, żeby wstać już przed 6 rano, co daje mu nawet 9 godzin snu każdej nocy. Wyznał także, że posiłki spożywa tylko do południa, a przez resztę dnia pości. Największe zainteresowanie wzbudziła jednak jego wypowiedź o zupełnej abstynencji od kawy, która wskazuje na odwrócenie trendu panującego w korporacjach i świecie biznesu.

Zobacz film: "Wasze Zdrowie – odc.6. Zrozumieć męskość"

"Sen to nowa kawa" - powiedział Johnson na łamach "The Wall Street Journal".

Okazuje się jednak, że nie jest w swoim przekonaniu odosobniony.

2. Koniec biurowych spędów przy ekspresie?

Rosnące zainteresowanie tematyką zdrowia i świadomego dbania o siebie w świecie korporacyjnym zaczyna wpływać na zwyczaje, które do niedawna wydawały się być nieodłączne w pracy biurowej – takie jak wypijanie przynajmniej jednej kawy dziennie. Teorię tę potwierdza m.in. Shane Heath, który już kilka lat temu zaangażował się w produkcję alternatywnych dla kawy, bezkofeinowych i zdrowych napojów pobudzających.

"Kiedy w maju 2018 roku zakładałem firmę, żyliśmy w kulturze 'Ale najpierw kawa'. Sen był dla leniwych i nieproduktywnych. Mówiło się, że wyśpimy się, kiedy umrzemy i że praca jest najważniejsza" - napisał Heath na swoim profilu na Instagramie.

Biznesmen podkreśla, że kiedyś sam był uzależniony od kofeiny, która, paradoksalnie, źle wpływała przede wszystkim na jego możliwości intelektualne.

“Moja produktywność jest bezpośrednio skorelowana z jakością moich pomysłów, a jakość moich pomysłów ucierpiała, gdy polegałem na dużych dawkach kofeiny, aby zapewnić sobie więcej energii” - wyjaśnił.

Dziś podkreśla, że rezygnacja z kofeiny na rzecz zdrowszych napojów (w tym jego produktów powstałych na bazie grzybów) znacząco wpłynęła nie tylko na jego samopoczucie, ale także wydajność w biznesie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze