Mniej otyłości, ale więcej leków. W USA odwrócił się trend
O niemal 8 milionów w ciągu trzech lat spadła w USA liczba osób chorujących na otyłość. Z drugiej strony ponad dwukrotnie wzrósł odsetek tych, które stosują leki wspomagające redukcję wagi.
W tym artykule:
Mniej pacjentów z otyłością
Najnowszy raport instytutu Gallupa w Stanach Zjednoczonych wskazuje na spadek liczby dorosłych osób zmagających się z otyłością. Jednocześnie coraz więcej Amerykanów sięga po leki z grupy GLP-1, takie jak semaglutyd, które wspomagają redukcję masy ciała.
Obecnie 37 proc. dorosłych mieszkańców USA spełnia kryteria otyłości, czyli ma wskaźnik BMI równy lub wyższy niż 30. W 2022 roku wskaźnik ten wynosił aż 39,9 proc., co oznacza, że w ciągu trzech lat liczba osób otyłych spadła o około 7,6 miliona. To wyraźna zmiana w trendzie, który od lat wskazywał na rosnącą skalę problemu.
Gallup zwraca jednak uwagę, że dane o masie ciała i wzroście uczestnicy badania podawali samodzielnie, co może oznaczać pewne niedoszacowanie rzeczywistego poziomu otyłości. W badaniu Gallupa wzięło udział prawie 17 tysięcy dorosłych Amerykanów, a margines błędu statystycznego wynosił 0,9 punktu procentowego.
Z drugiej strony, wzrosła liczba osób zmagających się z cukrzycą – obecnie chorobę tę zdiagnozowano u 13,8 proc. badanych, co stanowi najwyższy wynik w historii pomiarów.
Na popularności zyskują natomiast farmaceutyczne metody odchudzania. Od lutego 2024 roku ponad dwukrotnie wzrósł odsetek Amerykanów, którzy choć raz przyjęli zastrzyk zawierający substancje wspomagające redukcję wagi. Jeszcze na początku roku wynosił on 5,8 proc., a w najnowszym badaniu sięgnął 12,4 proc.
Leki wspomagają walkę z otyłością
Eksperci wskazują, że leki GLP-1 mogą być jednym z czynników, które przyczyniły się do spadku liczby osób chorujących na otyłość. Preparaty te naśladują działanie naturalnego hormonu regulującego poziom cukru i apetyt, pomagając w kontrolowaniu masy ciała.
Jednak stosowanie ich na własną rękę może wiązać się z ryzykiem działań niepożądanych. Dlatego zawsze należy je stosować po konsultacji z lekarzem. Do możliwych skutków ubocznych stosowanie leków GLP-1 należą m.in. nudności i wymioty, bóle głowy, biegunki lub zaparcia, ryzyko hipoglikemii, czy problemy z trawieniem.
Niedawno pisaliśmy, że stosowanie leków może nieść za sobą także ryzyko innych powikłań takich jak np. utrata masy mięśniowej. - Każdy pacjent, który będzie szybko redukował masę ciała, będzie tracił nie tylko tkankę tłuszczową, ale także mięśnie. Zatem to nie lek je niszczy, tylko szybkie chudnięcie. Kluczem i bazą w leczeniu cukrzycy typu 2, jak i choroby otyłościowej jest zmiana stylu życia. Należy zmodyfikować dietę i wprowadzić odpowiednią aktywność fizyczną, by ten ubytek mięśni był jak najmniejszy - tłumaczyła w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. n. med. Magda Wiśniewska, internista, diabetolog i nefrolog z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 2 w Szczecinie.
Zaznaczyła, że GLP-1 to hormony inkretynowe wydzielane przez jelita w odpowiedzi na bodziec pokarmowy. - Sterują wydzielaniem insuliny przy trzustce. Do tego hamują motorykę żołądka - sprawiając wrażenie, że jesteśmy dłużej nasyceni - i działają na ośrodek głodu i apetytu w mózgu. Zatem mówiąc prościej - te leki mają za zadanie zmniejszyć apetyt, a to powoduje szybki spadek masy ciała - dodała lekarka.
Źródła: 1. PAP 2. WP abcZdrowie
Źródła
- PAP
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.