Trwa ładowanie...

Mniej zachorowań na grypę. To może utrudnić prace nad szczepionką na przyszły rok

Mniej zachorowań na grypę w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku
Mniej zachorowań na grypę w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku (123rf)

Spada liczba zachorowań na grypę w Polsce. To pośredni efekt pandemii: mniejsza liczba kontaktów społecznych i noszenie maseczek zmniejszyły również ryzyko zarażenia grypą. Eksperci zastanawiają się, czy to nie utrudni prac nad przyszłoroczną szczepionką.

spis treści

1. Grypa w odwrocie?

Od 1 do 7 stycznia 2021 r. zarejestrowano w Polsce ogółem 26 214 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. To oznacza średnią dzienną zapadalność na poziomie 9,8 na 100 tys. osób. W analogicznym okresie ubiegłego roku zachorowań było 3 razy więcej - 89 211.

To tendencja, którą widać wyraźnie, gdy patrzymy na liczbę chorujących na grypę w ubiegłym roku. Od października 2020 r. do 7 stycznia tego roku grypę potwierdzono u 717 tys. pacjentów. To pokazuje, że stosowane obostrzenia zapobiegają również rozprzestrzenianiu się innych chorób przenoszonych drogą kropelkową.

Zobacz film: "Lekarze POZ szykują się do szczepień. Krajewski"

W tym "sezonie grypowym", mimo problemów z zapisami, więcej Polaków zdecydowało się też na szczepienia przeciwko grypie. Szczepionkę przyjęło 1 999 417 osób, czyli 5,2 proc. Polaków. Dla porównania w ubiegłym roku - o procent mniej.

Zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę w Polsce
Zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę w Polsce (pzh.gov.pl)

Jednak eksperci na razie ostrzegają przed przesadnym optymizmem. Szczyt sezonu grypowego dopiero przed nami. Najwięcej zachorowań jest odnotowywanych z reguły między styczniem a marcem.

2. Mniej potwierdzonych przypadków grypy, może utrudnić opracowanie szczepionki na przyszły sezon

Prof. Lidia Brydak z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego uważa, że liczba potwierdzonych zachorowań na grypę może być zaniżona, w związku z tym, że w wielu ośrodków liczba wykonywanych badań została ograniczona z powodu epidemii.

"Polska uczestniczy w Globalnym Nadzorze nad Grypą przy współpracy z szesnastoma Wojewódzkimi Stacjami Sanitarno-Epidemiologicznymi (WSSE). Koordynowany jest on przez Krajowy Ośrodek ds. Grypy, który przekazuje dane wirusologiczno-epidemiologiczne do Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W związku z walką z pandemią SARS-CoV-2 liczba pacjentów zgłaszających się z objawami grypy, a tym samym liczba badań została bardzo ograniczona. Do Krajowego Ośrodka ds. Grypy nie spływają informacje ze szpitali, z OIOM-ów. O tej porze mieliśmy już zazwyczaj takie badania" - mówiła prof. Lidia Brydak, kierownik Krajowego Ośrodka ds. Grypy z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny w rozmowie z Polsat News.

Do tej pory z powodu grypy do szpitali trafiło 1,3 tys. osób. To wyjątkowo mało. Ekspertka zwróciła uwagę na jeszcze jedno zagrożenie, mniejsza liczba dostępnych badań może utrudnić opracowanie odpowiedniej szczepionki na przyszły sezon epidemiczny. Szczepionka przeciwko grypie, jest co roku modyfikowana. Jej struktura zawiera elementy wirusów z poprzedniej sezonu epidemii.

"Taka sytuacja jest bardzo niepokojąca, bo grozi tym, że nie będziemy mieli potwierdzonych wirusów grypy, co będzie skutkowało brakiem informacji niezbędnych do opracowania szczepionki na sezon 2021/2022" - przyznaje prof. Brydak.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze