Piękna, ale śmiertelnie trująca. Roślinę można spotkać w przydomowym ogrodzie
Wygląda pięknie, zachwyca żywym fioletowym kolorem i kształtem. Tojad mocny, bo o nim mowa, wydaje się niepozornym kwiatem. Tymczasem to jedna z najbardziej trujących roślin. Nie dziwi więc, że jej druga nazwa brzmi mordownik.
W tym artykule:
Gdzie spotkamy tojad?
Tojad mocny należy do grupy jaskrowatych. Kwiaty mają intensywną fioletowo-granatową barwę, a łodyga może sięgać około 150 cm. Naturalnie występuje w górskich rejonach Europy, w tym w Sudetach i Karpatach, na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, Babiej Góry czy rezerwatu pod Rysianką. Roślinę można spotkać nad potokami, na halach i w ziołoroślach. Tojad znajdują się pod ścisłą ochroną.
Pomimo walorów ozdobnych cały tojad – od korzenia po płatki – jest silnie trujący. Już w starożytności używano rośliny jako broni – zatruwano tojadem strzały i ostrza, a w średniowieczu – także kielichy.
Zobacz także: Trujące rośliny doniczkowe – czy masz je w swoim domu?
Jak dochodzi do zatrucia tojadem?
Największe niebezpieczeństwo stanowi alkaloid akonityna. To silna neurotoksyna zawarta przede wszystkim w bulwiastych korzeniach i nasionach, ale obecna w całej roślinie. Zaledwie kilka miligramów tej substancji (2–5 mg) wystarczy, by doprowadzić do zgonu. Co istotne, akonityna wnika do organizmu nie tylko przez układ pokarmowy, ale również przez skórę – kontakt dłoni z liśćmi czy łodygą może być równie groźny, zwłaszcza w przypadku uszkodzonego naskórka.
Do zatrucia może dojść wskutek pomyłki – np. wyrwania korzenia tojadu w ogrodzie w przekonaniu, że to seler, lub przez przypadkowe dotknięcie rośliny bez rękawic. W ogrodach uprawnych tojad bywa mylony z chrzanem. Objawy zatrucia pojawiają się szybko: drętwienie ust i języka, zawroty głowy, silne bóle brzucha, wzmożony niepokój, paraliż kończyn i układu oddechowego. W przypadku braku natychmiastowej pomocy może dojść do zatrzymania oddechu i akcji serca.
Co zrobić w przypadku kontaktu z tojad mocnym?
Jeśli doszło do kontaktu skóry z rośliną, natychmiast umyj miejsce letnią wodą z mydłem i niezwłocznie skontaktuj się z lekarzem, zwłaszcza gdy pojawi się mrowienie lub pieczenie. W przypadku połknięcia choćby fragmentu rośliny należy natychmiast wezwać pogotowie, nie prowokować wymiotów i nie podawać jedzenia ani picia. Liczy się czas – zatrucie tojadem to stan zagrożenia życia.
Roślina pod ochroną
Mimo ścisłej ochrony gatunkowej roślina bywa zrywana ze względu na piękny wygląd. Niektórzy zrywają kwiaty do bukietów, inni przesadzają do ogródków przydomowych. Roślina jest też dostępna w sprzedaży, ale warto wiedzieć, że te do kupna są tak samo toksyczne jak dzikie okazy.
Dlatego jeśli zauważymy tojad podczas górskiej wędrówki lub w ogrodzie, lepiej podziwiać go z daleka.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.