Trwa ładowanie...

Pierwszy lek na COVID-19? Już za miesiąc może być dostępny w Polsce

Avatar placeholder
28.12.2021 14:24
Pierwszy lek na COVID-19? Już za miesiąc może być dostępny w Polsce
Pierwszy lek na COVID-19? Już za miesiąc może być dostępny w Polsce (East News)

- Już w grudniu tego roku Molnupiravir trafi do Polski - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Grzegorz Cessak, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Ile będzie kosztować pierwszy lek na COVID-19 i czy każdy będzie mógł go mieć w domowej apteczce?

spis treści

1. Molnupiravir już niebawem będzie dostępny w Polsce

Molnupiravir jest lekiem opracowanym przez firmę Merck & Co. Nie jest to pierwszy opracowany lek na COVID-19, jednak do tej pory jedyny, który jest podawany doustnie w formie tabletek. Oznacza to, że terapia Molnupiravirem jest możliwa w domu i nie wymaga hospitalizacji pacjenta.

Na razie lek został warunkowo dopuszczony do użytku w Wielkiej Brytanii. Prawdopodobnie już niebawem podobną decyzję również podejmie amerykańska agencja FDA.

Zobacz film: "Prof. Simon o nowym leku na COVID. Czy będzie przełomem w terapii pacjentów?"
Lek na COVID-19 już niebawem będzie dostępny w Polsce
Lek na COVID-19 już niebawem będzie dostępny w Polsce (East News)

2. Kiedy lek na COVID-19 będzie dostępny w Europie?

Jak wyjaśnia dr Grzegorz Cessak, obecnie Molnupiravir jest na bardzo zaawansowanym etapie oceny, którą prowadzi Europejska Agencja Leków (EMA). Oczekuje się, że decyzja odnośnie dopuszczenia prepartu na rynek UE zapadanie na początku przyszłego roku. Jednak wszystko wskazuje, że lek trafi do pacjentów trochę wcześniej.

- W przyszłym tygodniu EMA opublikuje rekomendację, na podstawie której poszczególne kraje członkowskie będą mogły podjąć decyzje o awaryjnym dopuszczeniu leku na rynek krajowy do czasu oficjalnej rejestracji leku w całej UE. Innymi słowy, EMA wychodzi przed szereg i daje rekomendacje do użycia Molnupiraviru jeszcze przed oficjalną rejestracją - wyjaśnia dr Cessak.

Jak prognozuje dr Cessak, Molnupiravir może trafić do Polski już na początku grudnia.

3. Ile będzie kosztował Molnupiravir?

Z informacji amerykańskich mediów wynika, że koszt kuracji Molnupiravirem będzie wynosił ok. 700 dol. Takie kwoty widnieją na umowach, które rząd USA zawarł z firmą Merc.

Zdaniem dr Grzegorza Cessaka prawdopodobnie dla krajów europejskich cena zakupu będzie podobna.

- Komisja Europejska w dalszym ciągu prowadzi negocjacje i ostateczne kwoty jeszcze nie są znane - mówi dr Cessak.

Nie wiadomo też, jaki będzie koszt Molnupiraviru dla Polski. Podobnie, jak w przypadku szczepionek przeciw COVID-19, zakup leku będzie prowadzony w ramach unijnych procedur. Zatem część kosztów może zostać pokryta z budżetu UE.

- W Polsce zakup leku będzie prowadzony na rzecz Agencji Rezerw Materiałowych. Oznacza to, że dla pacjenta preparat będzie całkowicie bezpłatny - podkreśla dr Cessak.

4. Kiedy lek Pfizera będzie dostępny?

Molnupiravir nie jest jedynym lekiem na COVID-19, który będzie podawany doustnie. Kilka dni temu swój preparat o nazwie Paxlovid również przedstawił koncern Pfizer. Jednak zanim dojdzie do rejestracji leku, może minąć kilka miesięcy.

- O ile w przypadku preparatu Merc już wszystkie wnioski z badań wpłynęły do EMA, to kolejna faza badań klinicznych nad preparatem Pfizera dopiero się rozpoczyna. Można więc powiedzieć, że ocena leku Pfizer jest obecnie na wczesnym etapie. Oczekuje się, że rejestracja preparatu będzie możliwa dopiero na początku 2022 roku - wyjaśnia dr Cessak.

5. Leki na COVID-19? "Nigdy nie będą dostępne jak aspiryna"

Wciąż jeszcze nie wiadomo, w jaki sposób będą dystrybuowane leki przeciw COVID-19. Czy trafią do aptek, czy jednak będą dostępne jedynie w szpitalach - o tym ma dopiero zadecydować Ministerstwo Zdrowia. Lek powinien być zarezerwowany dla osób z grup wysokiego ryzyka.

Jednak prof. Andrzej Fal, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie oraz prezes Zarządu Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, studzi emocje.

- Nawet jeśli leki przeciw COVID-19 pojawią się w aptekach, nie będą tak łatwo dostępne jak aspiryna czy ibuprofen. To nie będzie działać na tej zasadzie, że jak złapię wirusa, to wezmę lek i będzie po sprawie. Tego typu leki nie są i nigdy nie będą przeznaczone dla ogółu populacji. I nie chodzi tutaj o cenę tylko o wskazania medyczne. Te preparaty są przeznaczone dla bardzo konkretnej grupy pacjentów, u których ze względu na inne obciążenia możliwy jest rozwój ciężkiej postaci choroby - wyjaśnia dr Fal.

Zarówno prof. Fal jak i dr Cessak zwracają uwagę, że pojawienie się leków na COVID-19 przybliży koniec pandemii, jednak nie zmienia to faktu, że najskuteczniejszą bronią w walce z koronawirusem dalej pozostają szczepionki.

Badania kliniczne wykazały, że skuteczność Molnupiraviru w zapobieganiu ciężkiemu COVID-19 oraz zgonom z powodu tej choroby jest na poziomie 50 proc. Z kolei w drugiej fazie badań skuteczność leku Pfizera oszacowano na 83 proc.

W obu przypadkach poziom ochrony jest mniejszy, niż gwarantują wszystkie dostępne w UE szczepionki przeciw COVID-19. Badania kliniczne oraz również obserwacje "real life" wskazują, że skuteczność zapobiegania zgonom oraz ciężkiemu przebiegowi COVID-19 jest na poziomie 85-95 proc.

- Leki na COVID-19, jak wszystkie inne preparaty przeciwwirusowe są dużo mniej skuteczne niż szczepionki. Oprócz tego przyjmując leki, przyjmujemy substancję chemiczną, co jest obarczone większym ryzykiem działań niepożądanych. Dlatego szczepionki przeciw COVID-19 były, są i pozostaną najlepszą metodą przeciwdziałania zakażeniom - podkreśla dr Grzegorz Cessak.

Zobacz także: Za wcześnie skreśliliśmy AstraZenekę? "Zaszczepieni nią mogą mieć najwyższą odporność"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze