Trwa ładowanie...

"To zmienia skalę tej pandemii z choroby śmiertelnej - na chorobę przeziębieniową". Wariant Delta wywoła kolejną falę

Kraje z niskim odsetkiem zaszczepionych w związku z pojawieniem się Delty, odnotowują wzrost liczby zakażeń i wyższą śmiertelność
Kraje z niskim odsetkiem zaszczepionych w związku z pojawieniem się Delty, odnotowują wzrost liczby zakażeń i wyższą śmiertelność (Getty images)

- Jedynym scenariuszem, który uchroni nas przed tym, co znamy z zeszłego roku, czyli zamknięciem nas wszystkich w domach - jest to, że się zaszczepimy - podkreśla dr Tomasz Karauda. - Namawiamy do szczepień, bo nie chcemy oglądać tego horroru, który przeżywaliśmy przez cały ostatni rok. To nie jest sprzedaż aut, to jest ludzie życie - podkreśla lekarz.

spis treści

1. Wariant Delta zaatakuje w Polsce

Eksperci nie mają wątpliwości, że Delta w perspektywie najbliższych dwóch miesięcy stanie się dominującym wariantem w naszym rejonie.

- On ma cechy, które dają mu przewagę nad wariantem Alfa: szybsza transmisja, a do zakażenia potrzeba mniej cząstek wirusowych. Bardzo możliwe jest też, że do przeniesienia wirusa może dochodzić nawet w wolnej przestrzeni, szczególnie jeśli mamy do czynienia z tzw. superroznosicielami. Jeśli dwie osoby stoją blisko siebie na ulicy i rozmawiają, to nawet jeśli jest to na powietrzu, ale bez maseczek, jest szansa na przeniosą tego wirusa - tłumaczy prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolog i immunolog.

Zobacz film: "Dr Karauda tłumaczy, kiedy może być konieczne przyjęcie trzeciej dawki szczepionki"
Im mniejsza będzie liczba zaszczepionych, tym większe ryzyko kolejnego lockdownu
Im mniejsza będzie liczba zaszczepionych, tym większe ryzyko kolejnego lockdownu (Getty Images)

- Do tego w perspektywie wakacji mówimy o licznych podróżach zagranicznych i prawie swobodnym przepływie turystycznym. To też jest swego rodzaju zagrożenie, które spowoduje, że na jesieni będziemy mieć czwartą falę. Pytanie tylko jaka będzie jej skala? - pyta ekspertka.

Specjaliści podkreślają, że nadal mamy szansę na ograniczenie jej rozmiarów. Mimo że wariant Delta jest uznawany za najgroźniejszy, badania Public Health England potwierdzają, że szczepienia w ponad 90 proc. chronią przed rozwojem ciężkich infekcji wymagających hospitalizacji, a w mniejszym stopniu przed samym zakażeniem.

- W Wielkiej Brytanii obserwujemy bardzo dużą liczbę zakażeń, ale nie przekłada się to na liczbę zgonów. Co więcej, jest ona porównywalna do liczby zgonów, którą mamy w Polsce, mimo że u nas mutacja Delta nie jest jeszcze tak bardzo rozprzestrzeniona - zauważa dr Tomasz Karauda z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 im. Norberta Barlickiego w Łodzi.

Problem w tym, że w porównaniu do Wielkiej Brytanii mamy zdecydowanie niższy odsetek osób zaszczepionych, również wśród seniorów. Eksperci przekonują, że to może być kluczowy element, który zadecyduje o tym, co będzie się działo w najbliższych miesiącach.

- Mówi się o tym, że wirus Delta będzie tym złym patronem kolejnej fali pandemii w Europie i to już obserwujemy w Portugalii, zaczynamy obserwować w Niemczech. Kwestią czasu jest, kiedy to się przełoży na sytuację w Polsce. Jedynym scenariuszem, który uchroni nas przed tym, co znamy z zeszłego roku, czyli zamknięciem nas wszystkich w domach - jest to, że się zaszczepimy - podkreśla dr Karauda.

- Dlatego jako lekarze namawiamy do szczepień, bo nie chcemy oglądać tego horroru, który przeżywaliśmy przez cały ostatni rok. To nie jest sprzedaż aut, to jest ludzie życie - podkreśla lekarz.

2. Dr Grzesiowski: Umierają głównie nieszczepieni

Dr Paweł Grzesiowski zwraca uwagę na to, że paradoksalnie wariant Delta potwierdza efektywność programu szczepień. Na razie nie ma potrzeby modyfikacji szczepionek, mimo że pojawił się najgroźniejszy z dotychczas znanych wariantów koronawirusa.

- Mimo rosnącej liczby przypadków w różnych krajach, tam, gdzie jest duży odsetek zaszczepionych, liczba zgonów i ciężkich przypadków nie rośnie proporcjonalnie do zakażeń. Umierają głównie nieszczepieni - podkreśla dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19.

Specjaliści z różnych państw potwierdzają te same obserwacje: kraje z niskimi wskaźnikami szczepień, w związku z pojawieniem się Delty odnotowują zarówno wzrost liczby zakażeń, jak i wyższą śmiertelność.

Dr Konstanty Szułdrzyński tłumaczy, że to pokazuje wagę szczepień i odporności populacyjnej. Jeżeli szczepienia będą w stanie ograniczyć liczbę hospitalizacji, a przede wszystkim liczbę ofiar śmiertelnych spowodowanych przez COVID-19, automatycznie nie będzie konieczności wprowadzania ostrego lockdownu.

- Analogicznie do grypy, gdzie sezonowo mamy duże liczby zachorowań, ale nie wprowadzamy lockdownu, dlaczego, że śmiertelność jest niska. Tym kluczowym czynnikiem decydującym o konieczności silnych restrykcji jest liczba zgonów i przeciążenie systemu opieki zdrowotnej. Nawet jeżeli ktoś zakazi się koronawirusem, ale dzięki zaszczepieniu będzie przechodził infekcję bezobjawowo lub skąpoobjawowo, to też jest sukces, bo to zmienia skalę tej pandemii z choroby śmiertelnej - na chorobę przeziębieniową - podkreśla dr Szułdrzyński.

3. Czy wzrost zakażeń zmobilizuje niezdecydowanych do szczepień?

Zdaniem dr. Karaudy przyrosty zakażeń mogą przewrotnie mieć pozytywny efekt i zmobilizować część osób do szczepienia. Lekarz przyznaje, że teraz spotyka wielu pacjentów, którzy mówią, że ze względu na niskie liczby zakażeń nie widzą potrzeby szczepienia.

- Na pewno koronnym argumentem będzie fakt, że te liczby zakażeń znowu zaczynają rosnąć i pojawi się ryzyko kolejnego lockdownu. Zwłaszcza jeżeli władze powiedzą, że z lockdownu są zwolnione osoby zaszczepione. Dzisiaj nie można powiedzieć, że osoba, która chciała się zaszczepić, nie miała takiej możliwości - puentuje lekarz.

4. Raport Ministerstwa Zdrowia

W sobotę 26 czerwca resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 100 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.

Najwięcej nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia odnotowano w województwach: lubelskim (12), dolnośląskim (11), łódzkim (10) i mazowieckim (10).

Z powodu COVID-19 zmarło 5 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 16 osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze