Smog zabija. Naukowcy porównali liczbę zawałów w Katowicach i Białymstoku. Wyniki badań są zaskakujące
Naukowcy zbadali, jaki wpływ ma skażenie powietrza na częstotliwość występowania zawałów. W tym celu porównano statystyki zachorowań w Katowicach oraz Białymstoku. Liczby mówią same za siebie.
1. Pierwsze takie badanie w Europie
Miasta do przeprowadzenia badań wybrano nieprzypadkowo. Katowice to jedno z trzech polskich miast, które znalazły się na liście 20 najbardziej zanieczyszczonych miast świata. Z drugiej strony nieuprzemysłowiony Białystok, który jest stolicą "zielonego" województwa podlaskiego.
Naukowcy z Kliniki Kardiologii Inwazyjnej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz Kliniki Kardiologii i Chorób Strukturalnych Serca Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach - Ochojcu, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego postanowili porównać częstość występowania zawałów wśród mieszkańców obu miast.
W tym celu lekarze porównali dane statystyczne z dekady - z 2008 po 2017 rok. Łącznie analizą objęto ponad 10 tys. pacjentów z ostrymi zespołami wieńcowymi. Dane dotyczące zachorowań pochodziły z Narodowego Funduszu Zdrowia.
Oprócz tego pod uwagę wzięto dobowe stężenia PM2,5, czyli aerozoli atmosferycznych o średnicy nie większej niż 2,5 μm, które zdaniem WHO są najbardziej szkodliwy dla zdrowia człowieka, PM10 (pyłu), NO2 (dwutlenku azotu), SO2 (dwutlenku siarki) oraz CO2 (dwutlenku węgla).
To pierwsze i największe w Europie badanie dotyczące wpływu skażenia powietrza na częstość występowania zawałów.
2. Aż trzy razy więcej zawałów
Analiza wykazała, że w Katowicach, aż 45,2 proc. dni miało przekroczony limit dzienny pyłów PM 2,5. Natomiast w Białymstoku - 24,9 proc.
Zdaniem naukowców stężenie niebezpiecznych dla zdrowia pierwiastków w powietrzu było przyczyną częstszego występowania zawałów u mieszkańców obu miast. Jednak w Katowicach liczba odnotowanych zawałów była aż trzykrotnie wyższa niż w Białymstoku.
"Ważnym wnioskiem z badań jest istotny wpływ zwiększenia częstości występowania zawałów w momentach niewielkich zmian stężeń zanieczyszczeń. Nawet niemające teoretycznie znaczenia niewielkie wahania stężeń zanieczyszczeń mogą doprowadzić do zawału. Jest to m.in. związane z długotrwałym narażeniem na życie w toksycznym środowisku. Z czasem dochodzi do wzrostu zmian miażdżycowych" - wyjaśnił dr hab. n. med. Wojciech Wańha, kardiolog, który uczestniczył w badaniu.
Groźne są zmiany stężenia zanieczyszczeń.
Im wyższe stężenie pyłów, zwłaszcza PM2,5, tym większa liczba hospitalizacji z powodu ostrych zespołów wieńcowych. W Katowicach ten wskaźnik jest aż o 12 proc. wyższy. Ciekawe, że na obszarach nieprzemysłowych nie odnotowano wpływu zanieczyszczenia powietrza na liczbę hospitalizacji z powodu tzw. zawału z uniesieniem odcinka ST, czyli pełnościennego i najgroźniejszego w skutkach.
Zobacz także: Praca powyżej 50 godzin w tygodniu jest szkodliwa dla zdrowia. Są na to dowody
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- #SzczepSięNiePanikuj. Dlaczego po szczepieniu nie powinno się stosować leków z ibuprofenem? Wyjaśnia prof. Flisiak
- #SzczepSięNiePanikuj. Co w przypadku, kiedy zachorujemy na COVID-19 po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki?
- #SzczepSięNiePanikuj. Czy cukrzycy mają podstawy do obaw? Dr Dzieciątkowski odpowiada (WIDEO)
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.