Raka u Tary Simmons zdiagnozowano 2 dni po zauważeniu pierwszych objawów
U 33-letniej piosenkarki Tary Simmons zdiagnozowano raka piersi 48 godzin po tym, jak zauważyła u siebie symptomy. Jedynym objawem choroby była zmiana w sutku. Obecnie kobieta jest poddawana chemioterapii, w planach jest też operacja i radioterapia.
1. Początki choroby i szybka diagnoza
Mieszkająca w Australii muzyczka, niewielką zmianę na sutku zauważyła w lipcu. Postanowiła udać się do lekarza, aby zapytać czy wszystko jest w porządku. Dowiedziała się, że ma raka piersi.
Podkreśliła, że czuła, że jej sutek stał bardziej wrażliwy, ale innych objawów choroby nie zauważyła. "Znajomy udostępnił na Facebooku artykuł wymieniający wszystkie symptomy raka piersi. Dokładnie go przeczytałam" – mówiła w rozmowie z dziennikiem "Daily Mail". Wtedy też po raz pierwszy pomyślała, że coś jest nie w porządku.
Zobacz także:
- Objawy, które mogą świadczyć o tym, że masz kamienie w woreczku żółciowym
- Mleczko pszczele pomoże w leczeniu. Badania naukowe potwierdzają niezwykłe właściwości
- Przychodzi z pomocą, gdy inne metody zawodzą. Powinna go mieć każda mama
"Zapisałam się do lekarza następnego dnia. W ciągu kolejnych 48 godzin miałam już wstępną diagnozę raka piersi, a potem jej potwierdzenie, gdy tylko otrzymałam wyniki biopsji" - stwierdziła.
Tara Simmons rozpoczęła leczenie w ciągu kilku tygodni od diagnozy, ale nie może stosować terapii celowanej. Nie pozwala na to rodzaj raka. "Nowotwór wieloogniskowy oznacza, że mam więcej niż jeden guz w piersi, a także w węzłach chłonnych" - wyjaśniła w dla "Daily Mail".
2. Długie leczenie
Aktualnie Tara przyjmuje rodzaj chemioterapii, która jest podawana pacjentom onkologicznym przed operacją. Jedną z dawek będzie musiała przyjąć w Boże Narodzenie. Mastektomię ma zaplanowaną na początek stycznia, tak samo, jak radioterapię. 33-latka poszła też na terapię do psychologa, który pomaga jej przezwyciężyć problemy z lękiem i depresją. Piosenkarka przyznaje, że chemioterapia wpływa na nią bardzo źle. "Bywam zmęczona i odczuwałam ból, ale od samego początku ćwiczę i chociaż to daje mi dużo siły" - stwierdziła.
3. Zbiórka dla Tary
W walce z chorobą Tarę wspierają przyjaciele, którzy zbierają pieniądze na jej leczenie na portalu "GoFundMe". Ona sama prowadzi swoją stronę na Facebooku. "Kiedy zdiagnozowano mnie po raz pierwszy, chciałam powiedzieć jak największej liczbie osób, by wiedzieli, dlaczego tak źle wyglądam" - przyznaje artystka.
Pomimo swojej choroby jest przekonana, że ważne jest, aby cieszyć się teraz każdą chwilą życia.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.