Trwa ładowanie...

Wzięli ślub w szpitalu. Oboje byli zakażeni koronawirusem

 Ewa Rycerz
08.03.2021 09:15
Elizabeth i Simon wzięli ślub w szpitalu
Elizabeth i Simon wzięli ślub w szpitalu (Reuters)

Elizabeth i Simon chcieli się pobrać w czerwcu 2021 r. Ich plany się jednak zmieniły, ponieważ para zakaziła się koronawirusem. Przebieg infekcji był na tyle poważny, że oboje trafili do szpitala. Ślub wzięli właśnie tam.

spis treści

1. Nagła choroba

Elizabeth Kerr i Simon O'Brien mieszkają w Wielkiej Brytanii. Po miesiącach narzeczeństwa, para planowała sfinalizować swój związek i wziąć ślub. Ustalili, że najlepszym momentem na zawarcie związku małżeńskiego będzie czerwiec 2021 r. Te plany uległy jednak zmianie.

W czasie, gdy w Wielkiej Brytanii trwała kolejna fala epidemii koronawirusa, patogenem zaraziła się Elizabeth i Simon. 9 stycznia 2021 r. para została przetransportowana do Szpitala Uniwersyteckiego w Milton Keynes jedną karetką. Oboje mieli trudności w oddychaniu i inne objawy infekcji, ale Elizabeth była w lepszym stanie niż jej narzeczony. Dlatego też zostali umieszczeni na innych oddziałach.

2. Szybka decyzja o ślubie

Zobacz film: "Koronawirus w Polsce. Nakaz noszenia profesjonalnych maseczek? Ekspert tłumaczy"

Na początku pobytu w szpitalu ani Elizabeth, ani Simon nie przypuszczali, że wyjdą z niego jako mąż i żona. Zdrowie Simona jednak pogarszało się z godziny na godzinę. Podawane mężczyźnie leki nie działały, spodziewanych efektów nie przynosiło także podłączenie do koncentratora tlenu. I wtedy pielęgniarka, która opiekowała się Elizabeth, zasugerowała, by para wzięła ślub w szpitalu.

"Powiedziała mi, że Simon czuje się coraz gorzej, że wzięcie ślubu teraz może być dobrym pomysłem" - opowiada Elizabeth.

3. 8-minutowa ceremonia

By Elizabeth i Simon mogli wziąć ślub, musieli uzyskać specjalne pozwolenie. W oczekiwaniu na dokument stan Simona pogorszył się i mężczyzna musiał być przetransportowany na oddział intensywnej terapii, w którym przebywali najciężej chorzy pacjenci. Tam miał być podłączony do respiratora.

Elizabeth i Simon wzięli ślub w szpitalu
Elizabeth i Simon wzięli ślub w szpitalu (Reuters)

Choć wymagał natychmiastowego wspomagania oddychania, lekarze postanowili poczekać i umożliwić mężczyźnie wzięcie ślubu.

Uroczystość zaślubin odbyła się 12 stycznia 2021 r., 3 dni po przybyciu pary do szpitala. Trwała niecałe 8 minut i odbyła się w asyście wyposażonego w specjalne maski, okulary i fartuchy personelu.

Pani młoda i pan młody również byli podłączeni do sprzętu medycznego. Całość poprowadził pastor, który udzielił parze ślubu. "To było bardzo surrealistyczne przeżycie" - mówią zgodnie Elizabeth i Simon, który po tym, jak wypowiedział sakramentalne "tak" został natychmiast zaintubowany.

Choć para wzięła ślub w szpitalu w obawie przed najgorszym, dziś tego nie żałuje. "Ta decyzja dała nam siłę, by przetrwać zakażenie i cieszyć się sobą" - podkreśla Elizabeth.

Jej stan zdrowia poprawił się dość szybko, ze szpitala wyszła już 23 stycznia. Simon przebywał w placówce miesiąc dłużej, do 23 lutego. Teraz oboje są już w domu i cieszą się wspólnym życiem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze