Trwa ładowanie...

Wzrost liczby zakażeń na świecie. "Zaczyna się od małych ognisk, które rozprzestrzeniają się na resztę regionów"

Avatar placeholder
20.03.2022 16:22
Wzrost liczby zakażeń na świecie. Czego możemy spodziewać się w najbliższych tygodniach?
Wzrost liczby zakażeń na świecie. Czego możemy spodziewać się w najbliższych tygodniach? (Getty Images)

Pandemia COVID-19 nadal trwa i rosną obawy ekspertów w związku ze zniesieniem trzech najważniejszych obostrzeń - maseczek, kwarantanny i izolacji. Obserwowany wzrost pozytywnych testów na obecność SARS-CoV-2 w niektórych województwach może sugerować początek kolejnej fali zachorowań. - Dobrze wiadomo, że zaczyna się od małych ognisk, które rozprzestrzeniają się na resztę regionów - mówi Łukasz Pietrzak, analityk i farmaceuta. Jakie są zatem możliwe scenariusze rozwoju COVID-19 w ciągu najbliższych tygodni?

spis treści

1. Rośnie udział podwariantu BA.2

Nastąpił dynamiczny przyrost liczby nowych przypadków zakażeń w Europie, m.in. w Niemczech, Belgii i Holandii. - Zakażeń zaczyna przybywać nie tylko w krajach europejskich, ale także w Azji i w Australii. Ma to związek z tym, że w zakażeniach zaczyna rosnąć udział podwariantu BA.2 Omikronu. Jak pokazują wstępne dane, jest on bardziej zakaźny niż BA.1, czyli ten, który dominował do tej pory, co najprawdopodobniej jest przyczyną obserwowanego wzrostu zakażeń - wyjaśnia Łukasz Pietrzak w rozmowie z WP abcZdrowie.

- W sposób bardzo istotny można powiązać wzrost ilości zakażeń koronowirusem z sezonowością, szczególnie jeżeli chodzi o jesień, zimę i początek wiosny. Rok temu trzecia fala zaczęła się w drugiej połowie lutego, natomiast jej szczyt był na przełomie marca i kwietnia, więc aktualnie nie jest to zbyt bezpieczny czas na rezygnowanie z obostrzeń. Już teraz obserwujemy wzrost udziału pozytywnych testów na obecność wirusa SARS-CoV-2, a kryzys migracyjny jest dodatkowym czynnikiem, które będzie miał wpływ na rozwój sytuacji - podkreśla analityk.

Zobacz film: "Obowiązek szczepień medyków rodzi wiele problemów natury prawnej. Dr Cholewińska-Szymańska: Jesteśmy w sytuacji patowej"

Analityk zwraca uwagę, że liczba zachorowań intensywnie rośnie nie tylko w województwie lubelskim, mazowieckim, pomorskim czy łódzkim, ale zwłaszcza w powiatach przy granicy z Ukrainą. Przypomina, że fale zakażeń zaczynają się zazwyczaj od małych ognisk, które później rozchodzą się na resztę regionu.

2. "To sprzyja transmisji wirusa"

Migracje zza wschodniej granicy mogą mieć wpływ na to, w jakim tempie będzie rozwijać się pandemia COVID-19. Pietrzak zaznacza, że około 35 proc. uchodźców jest zaszczepionych. Jak dodaje, w Ukrainie popularną szczepionką był preparat chińskiego koncernu Sinovac, która w wielu miejscach na świecie wykazał bardzo niską skuteczność.

- Do naszego kraju przybyło już ok. dwa miliony uchodźców, którzy są słabo zaszczepieni i dodatkowo stłoczeni na niewielkiej przestrzeni w centrach pomocy, a to sprzyja transmisji wirusa. Za chwilę możemy w sposób bardzo widoczny obserwować to również w statystykach covidowych – mówi farmaceuta.

Zdaniem Pietrzaka nic nie wskazuje na to, żeby w związku z zaobserwowanym wzrostem liczby zakażeń nastąpił nagły wzrost liczby zgonów. - Piąta fala pokazała, że wariant Omikron jest mniej zjadliwy. Zarówno ogromna liczba ozdrowieńców, jak i poziom immunizacji poszczepiennej spowodowały, że w dużej mierze uniknęliśmy wysokiej liczby zgonów - tłumaczy.

Zobacz także: Grożą nam kolejne epidemie. "Czy jesteśmy gotowi umierać z powodu chorób, które potrafiliśmy skutecznie leczyć?"

3. Czy zbliża się szósta fala pandemii COVID-19?

- Trudno powiedzieć, mamy dość duże zróżnicowanie wskaźnika zakażeń na 100 tys. mieszkańców w regionach. Należy jednak brać pod uwagę, że może dojść do sytuacji, w której nastąpi nagły wzrost, który nie będzie jeszcze widoczny we wskaźnikach, gdyż spadki zakażeń w innych regionach będą go kompensować. Kolokwialnie rzecz ujmując, garnek zaczyna bulgotać, ale teraz pytanie, czy zacznie wrzeć, czy nie – stwierdza Łukasz Pietrzak.

Wiele osób nie wykonuje testu na COVID-19 mimo skierowań. Woli testować się na własną rękę, przez co dane dotyczące zakażeń mogą być niedoszacowane.

- Zważywszy na fakt, że w ciągu ostatniego miesiąca tylko w aptekach sprzedano prawie 1,5 mln testów antygenowych, możemy zakładać, iż oficjalne dane odnośnie infekcji są dalej bardzo niedoszacowane. Co istotne, suma testów kupionych w aptekach stanowiła 55 proc. wszystkich testów raportowanych przez Ministerstwo Zdrowia. Na podstawie tych danych oraz faktu, iż praktycznie testujemy tylko objawowych pacjentów, możemy zakładać, że liczba fatycznych infekcji jest kilkukrotnie większa - zauważa ekspert.

- Szacuje się, że do tej pory kontakt z koronawirusem miało ponad 60 proc. naszego społeczeństwa. Przed czwartą falą ta wartość była na poziomie 30 proc., co wraz ze szczepieniami wpłynęło na naszą immunizację – dodaje.

Analityk zaznacza, że trudno jest prognozować, jak będzie przebiegać szósta fala. Nie jest też wcale pewne, że zacznie się ona w ciągu najbliższych tygodni.

4. Raport Ministerstwa Zdrowia

W niedzielę 20 marca resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 5696 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.

Najwięcej zakażeń odnotowano w województwach: mazowieckim (977), wielkopolskim (695), śląskim (501).

1 osoba zmarła z powodu COVID-19, 11 osób zmarło z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze