Zakaził się Omikronem. Lekarz publikuje pięć rad związanych z koronawirusem
Od dwóch lat na pierwszej linii w szpitalu, w ciągłym kontakcie z pacjentami zakażonymi koronawirusem. Gdy lekarza w końcu dopadła infekcja, przeszedł ją łagodnie i jak pisze – już po pięciu dniach był w pracy. Czego nauczyło go to doświadczenie?
1. Zachorował po raz pierwszy od początku pandemii
Doktor Faheem Younus, amerykański lekarz, walczący na pierwszym froncie z COVID-19, specjalista chorób zakaźnych i pracownik Uniwersytetu w Maryland od ponad dwóch lat ma styczność z wirusem SARS-CoV-2.
Dotychczas nie chorował – aż do stycznia, kiedy dosięgnął go nowy, wysoce zakaźny wariant Omikron.
"Nowinki na mój temat: dopadł mnie Omikron. Dwa tygodnie temu pojawiły się objawy, a test potwierdził zakażenie. Oto pięć lekcji, jakie otrzymałem dzięki temu doświadczeniu – dzielę się z wami, mając nadzieję, że okażą się pomocne" – pisze lekarz w poście opublikowanym na Twitterze.
2. Lekarz publikuje rady związane z COVID-19
Personal News: Omicron got me:)
— Faheem Younus, MD (@FaheemYounus) January 15, 2022
Two weeks ago I developed symptoms and tested +ve
Sharing five lessons I learned from that experience and hoping you’ll find them helpful
"Lekcja pierwsza: maseczki działają". Dr Younus przyznaje, że przez ostatnie dwa lata pandemii był tysiące razy narażony na zakażenie z powodu ciągłego kontaktu z pacjentami chorymi na COVID. Nie zaraził się ani razu – dzięki masce. Trwająca dwa dni ekspozycja na zakażenie przez bliski kontakt z chorymi członkami rodziny była bezpośrednią przyczyną infekcji u lekarza. Wtedy lekarz nie miał maski.
"Więc tak. Maski działają. Noś N95 lub KN 95, jeśli możesz" – podsumowuje lekarz.
Ostatnie badania wykazały, że w obliczu wariantu Omikron maseczki bawełniane dają niewielką ochronę w przeciwieństwie do masek typu N95. Ich skuteczność zawarta jest w samej nazwie – pozwala na filtrowanie co najmniej 95 proc. cząstek zawieszonych w powietrzu.
"Lekcja druga: szczepionki działają". Dr Younus zaczyna od tego, że sam jest w pełni zaszczepiony i przyjął booster. Efekt?
"Wiesz, że szczepionka robi robotę, gdy po pięciu dniach wracasz do pracy (w masce) i opowiadasz swoją historię na Twiterze, zamiast walczyć o życie, leżąc pod respiratorem" – pisze lekarz wprost.
"Lekcja trzecia: wcielaj w życie zalecenia". Chodzi tu o wewnętrzne przekonanie, że to, co lekarz zaleca swoim pacjentom, jest słuszne.
"Nie potrzebowałem przeciwciał monoklonalnych, sterydów, antybiotyków czy Paxlovidu itp. Leczenie objawowe wystarczyło. Podkreślę, że nie stosowałem też iwermektyny, hydroksychlorochiny, cynku".
"Lekcja czwarta: pamiętaj o końcu". Dr Younus nawiązuje do świadomości własnej śmiertelności, która nabiera szczególnego znaczenia w dobie pandemii. Bądź rozsądny, nie podejmuj ryzykownych decyzji – tak można podsumować rozważania lekarza.
"Odporność stadna jest dobra. Mentalność stadna - nie" – podkreśla, co może przywoływać skojarzenia z ryzykownymi zachowaniami całych grup przeciwników szczepień.
"Lekcja piąta: weź pod uwagę swoją tolerancję ryzyka". Lekarz ma na myśli kalkulacje, których w czasie pandemii musimy dokonywać nieustannie. On sam wkalkulował ryzyko infekcji w spotkanie rodzinne – bo to spotkanie dla niego ważne. Wiedział jednak, że jest zabezpieczony i może podjąć to ryzyko.
"Przyjmij trzecią dawkę, noś maseczkę KN lub N95. Jeśli COVID-19 jednak cię dosięgnie, z dużym prawdopodobieństwem wyzdrowiejesz" – podsumowuje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.