Zbagatelizował ostrzeżenia i poszedł się kąpać. Dwa miesiące później zmarł
Ozdabianie swojego ciała tatuażami ma swoich fanów i zagorzałych przeciwników. Większość osób, które zdecydują się na nowy rysunek na ciele wie, że przez kilka tygodni tatuaż wymaga specjalnej pielęgnacji. Regularne mycie, smarowanie tłustymi kremami i zabezpieczanie przed dostaniem się zanieczyszczeń to podstawa, jeśli chcemy cieszyć się nim przez długi czas. Pewien Latynos zbagatelizował jednak ostrzeżenia, co skończyło się dla niego tragicznie.
1. Niefortunna kąpiel
31-letni mężczyzna latynoskiego pochodzenia postanowił zafundować sobie nowy tatuaż. Na miejsce rysunku krzyża wybrał łydkę. Pomimo zakazów, już kilka dni po wykonaniu tatuażu postanowił wykąpać się w wodach Zatoki Meksykańskiej.
W ciągu doby od feralnej kąpieli u mężczyzny pojawiła się gorączka, dreszcze, a także czerwona wysypka wokół tatuaży. Jego stan stale się pogarszał, aż w końcu trafił do szpitala. Tam okazało się, że przyczyną jego dolegliwości jest zakażenie mięsożerną bakterią o nazwie vibrio vulnificus.
Infekcja w organizmie Latynosa rozwinęła się błyskawicznie, z powodu wyniszczonej ciągłym piciem wątroby. Według lekarzy, u osób z marskością wątroby nie ma wystarczającej ilości białych krwinek odpowiadających za prawidłową pracę układu odpornościowego. To dlatego organizm mężczyzny nie potrafił poradzić sobie z infekcją.
Zobacz także:
- Przyjrzyj się dokładnie. Wygląd ucha zdradza, czy grozi ci poważna choroba
- Jedzą tłusto, a nie chorują na serce. Jaki jest sekret Greków?
- Zadbaj o trzustkę. Sprawdzone metody, aby działała prawidłowo. Spróbuj!
2. Śmiertelna bakteria
Mięsożerna bakteria, która w trakcie pływania dostała się do organizmu mężczyzny zabija aż 60 proc. osób, które się nią zarażą. Aby ją zwalczyć lekarze podają antybiotyk. Tak było i w tym przypadku. Jednak choroba rozwinęła się na tyle, że w 24 godziny po przyjęciu do szpitala 31-latek musiał zostać podłączony do respiratora utrzymującego jego funkcje życiowe.
Okazało się, że bakteria wywołała wstrząs septyczny, czyli stan w którym infekcja wywołuje reakcję immunologiczną – organizm zaczyna sam atakować kolejne narządy. Nastąpiła poprawa, a lekarze pełni nadziei postanowili o wypisie pacjenta do domu. Niestety jego stan znowu się pogorszył, a nerki przestały pracować. Latynos zmarł dwa miesiące po tym jak został przyjęty do szpitala.
Przypadek 31-latka opisali eksperci z BMJ Case Reports – portalu zajmującego się dokumentowaniem rzadkich, niespotykanych przypadków medycznych. Podkreślają, że podobne przypadki notowali u pacjentów z chorą wątrobą, którzy spożyli surowe ostrygi.
Koniecznie przeczytaj:
- Problem pojawia się głównie latem. Sprawdź, jak zahamować pocenie
- Babeczki zamiast leków? Opracowano słodycze, które obniżają cholesterol
Lekarze ostrzegają – zanurzanie w wannie, basenie czy morzu otwartych ran czy świeżych tatuaży zawsze grozi zakażeniem. Dlatego jeśli decydujesz się na kąpiel zabezpiecz odpowiednio zranione, krwawiące miejsce. A najlepiej powstrzymaj się od kąpieli – być może uratuje to twoje życie.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.