100 kg martwych ryb. Przyczyną mogą być tzw. złote algi
W jeziorze Dąbie w województwie zachodniopomorskim znaleziono alarmującą ilość śniętych ryb. Przyczyna wyjaśniana jest przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie, a głównym podejrzanym są tzw. złote algi.
1. 100 kg śniętych ryb w Lubczynie. Winne złote algi?
Ryby wyłowione zostały z jeziora Dąbie między 18 a 19 czerwca w miejscowości Lubczyn (zachodniopomorskie), jak informowało TVN24.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie zapowiedział już, że próbki wody zostaną niezwłocznie poddane analizie. Eksperci zdążyli już jednak ocenić, że w wodzie znajduje się odpowiednia ilość tlenu, ale zauważalny jest podwyższony poziom zasolenia.
Głównym celem inspektoratu jest ustalenie obecności złotych alg w skażonej wodzie, których zakwit może przyczyniać się do powstawania toksyn śmiertelnych dla ryb i małż. Złote algi nie są jednak szkodliwe dla ludzi.
Czym są złote algi? Rośliny te często rozpoznaje się w polskich wodach - zarówno w rzekach i jeziorach, jak i w Morzu Bałtyckim. Jak informowała na antenie TVN24 dr Alicja Pawelec z WWF, są to wyjątkowo inwazyjne glony, które rozwijają się w wodach o podwyższonym zasoleniu. Ekspertka nawiązała także do skażenia Odry, podkreślając, że gdyby była w lepszym stanie ekologicznym, skala śmierci organizmów żyjących w rzece mogłaby być znacznie mniejsza.
2. Złote algi zagrażają Wiśle
Już w zeszłym roku działacze organizacji proekologicznej Greenpeace alarmowali, że podobna katastrofa, która miała miejsce na wodach Odry, zagraża także Wiśle.
\– Raport Najwyższej Izby Kontroli nie pozostawił suchej nitki na instytucjach rządowych, których zaniedbania doprowadziły do katastrofy i uniemożliwiły zmniejszenie jej rozmiarów. Teraz okazuje się, że podobna sytuacja może powtórzyć się w Wiśle. Instytucje rządowe zawiodły w sprawie Odry, ale mogą jeszcze przeciwdziałać zabiciu życia w Wiśle. Do tego konieczne jest ograniczenie pozwoleń na zrzuty ścieków kopalnianych do polskich rzek – mówiła działaczka Greenpeace Anna Meres w oświadczeniu opublikowanym przez organizację.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.