Trwa ładowanie...

Bezsenność, zmęczenie i wypalenie zawodowe zwiększają ryzyko zachorowania na COVID-19. Niestety to plaga naszych czasów

Bezsenność u pacjentów z COVID-19
Bezsenność u pacjentów z COVID-19 (getty images)

Nowe badanie opublikowane w "BMJ Nutrition Prevention & Health" sugeruje, że ludzie, którzy cierpią na bezsenność, doświadczają chronicznego zmęczenia oraz są wypaleni zawodowo, są bardziej narażeni na zarażenie się SARS-CoV-2 i ciężki przebieg choroby.

spis treści

1. Bezsenność zwiększa ryzyko COVID-19

Zaburzenia snu są związane ze zwiększonym ryzykiem infekcji wirusowych i bakteryjnych - twierdzą naukowcy. Z ustaleń zespołu kierowanego przez Johns Hopkins z University Bloomberg School of Public Health w Baltimore wynika, że bezsenność i chroniczne zmęczenie osłabiają układ odpornościowy, przez co zwiększa się podatność na różne choroby, w tym także COVID-19.

Naukowcy przeprowadzili ankietę internetową wśród 2884 pracowników ochrony zdrowia z Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i USA. Z całego personelu medycznego, który codziennie przebywał z pacjentami zakażonymi COVID-19, infekcją zaraziło się 568 z nich.

Zobacz film: "Szczepionka na koronawirusa a cukrzyca. Dr Dzieciątkowski odpowiada"

Personel medyczny udzielił w ankiecie informacji na temat stylu życia, zdrowia, stosowania leków na receptę i suplementów diety, a także informacje o ilości snu i problemach z nim związanych, wypaleniu zawodowym i narażeniu na COVID-19 w miejscu pracy.

Bezsenność u pacjentów z COVID-19
Bezsenność u pacjentów z COVID-19 (getty images)

2. 24 proc. chorych na COVID-19 ma trudności ze snem

Z zebranych informacji wynika, że średni czas snu w ciągu doby wynosił mniej niż 7 godzin. Naukowcy zauważyli, że ci, którzy spali dłużej - nawet o godzinę - byli o 12 proc. mniej narażeni na zakażenie COVID-19. Niemal co czwarta osoba z COVID-19 (24 proc.) zgłaszała trudności ze snem w nocy w porównaniu z około jedną na pięć (21 proc.) osób bez infekcji.

5 proc. chorych stwierdziło, że ma więcej problemów ze snem. Najczęściej wymieniano: trudności z zasypianiem, utrzymywaniem snu lub potrzebę stosowania środków nasennych przez trzy lub więcej nocy w tygodniu. Osoby zdrowie z podobnymi problemami stanowiły zaledwie 3 proc.

5,5 proc. badanych skarżyło się także na wypalenie zawodowe. Osoby te były ponad dwukrotnie bardziej narażone na zachorowanie na COVID-19 i trzykrotnie częściej stwierdzali, że choroba była ciężka i potrzebowali dłuższego okresu rekonwalescencji.

3. Wypalenie zawodowe medyków może się źle skończyć

Dr Dharam Kaushik, profesor urologii na Long School of Medicine i chirurg z Mays Cancer Center, opublikował specjalny artykuł (apel) w czasopiśmie medycznym "The Lancet", w którym poruszył problem wypalenia zawodowego medyków, który nasilił się podczas pandemii COVID-19.

Stres wynikjący z przekraczającą wszelkie normy liczbą pacjentów z COVID-19, związany z pandemią chaos w pracy i ogromne napięcie, codzienna walka o życie i zdrowie dużej liczby osób, a także praca w niebezpiecznych warunkach, odbijają się na psychice. Stąd też pojawia się obawa, że coraz więcej personelu medycznego będzie się wkrótce zmagać z objawami depresji.

Dr Kaushik twierdzi, że szczególnie mocno tę sytuację odczuwają, w związku z panującą w wielu krajach nierównością płci, kobiety. Medyk prognozuje, że w 2030 roku cały świat będzie mocno odczuwał niedobór liczby pracowników ochrony zdrowia.

Zdaniem urologa należy jak najszybciej opracować szeroko zakrojony program zapobiegania wypaleniu zawodowemu medyków, by lepiej przygotować się na przyszłość.

4. Dlaczego u chorych na COVID-19 pojawiają się zaburzenia snu?

Naukowcy podkreślają, że brak snu i jego zaburzenia mogą niekorzystnie wpływać na układ odpornościowy - zwiększają poziom prozapalnych cytokin i histamin.

Wypalenie zawodowe zaś łączyło się ze zwiększonym ryzykiem przeziębienia i grypy, a także z chorobami przewlekłymi, takimi jak cukrzyca, choroby układu krążenia, choroby układu mięśniowo-szkieletowego i śmierć z różnych przyczyn.

Podkreślono, że wypalenie jest związane ze stresem zawodowym, który osłabia układ odpornościowy i zmienia poziom kortyzolu.

"Zakłócenia cyklu snu i czuwania mogą wpływać na metabolizm, odporność, a nawet zdrowie psychiczne. A brak snu może sprawić, że pokarmy o dużej zawartości kalorii, zawierające więcej tłuszczu, cukru i soli, będą bardziej atrakcyjne, szczególnie w okresach stresu i/lub trudnej pracy zmianowej - z których wszystkie mają wpływ na ogólny stan zdrowia i samopoczucie" - wyjaśnia dr Minha Rajput-Ray, dyrektor medyczny NNEdPro Global Center for Nutrition&Health.

"Odkryliśmy, że brak snu w nocy, poważne problemy ze snem i wysoki poziom wypalenia zawodowego mogą być czynnikami ryzyka wystąpienia COVID-19 u osób najbardziej zarażonych na zakażenie SARS-Cov-2, takich jak personel medyczny” - dodał lekarz.

5. Coraz więcej problemów ze snem

Dr n. med. Michał Skalski z Poradni Leczenia Zaburzeń Snu Kliniki Psychiatrycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego potwierdza, że pojawia się co raz więcej pacjentów z zaburzeniami snu, u których dolegliwość pojawiła się po przechorowaniu COVID-19.

- Badania pokazują, że z tych 10-15 proc. populacji, u których występowały zaburzenia snu przed pandemią, w tej chwili odsetek wzrósł do ponad 20-25 proc. Jeszcze wyższe wskaźniki są notowane we Włoszech, gdzie ten odsetek bezsenności sięga prawie 40 proc. - stwierdza lekarz.

Dr Skalski tłumaczy, że to nie jest jedyny wirus, który atakuje układ nerwowy.

- Warto przypomnieć historię sprzed stu lat, kiedy panowała na świecie epidemia grypy hiszpanki, wtedy jednym z powikłań po tej grypie było śpiączkowe zapalenie mózgu, w efekcie którego część pacjentów zapadała w wieloletnią śpiączkę. Niewielu wie, że część pacjentów wpadała wtedy nie w śpiączkę, ale w permanentną bezsenność. Późniejsze badania wykazały, że przyczyną były uszkodzenia mózgu w obrębie ośrodków odpowiedzialnych za regulację snu - tłumaczy psychiatra.

Ekspert przyznaje, że w przypadku COVID-19 pod uwagę brane są różne hipotezy wyjaśniające zaburzenia neuropsychiatryczne.

- Podejrzewamy, że ta infekcja wirusowa również powoduje pewne uszkodzenia mózgu. Może to być zapalenie mózgu wywołane reakcją autoimmunologiczną. COVID jest bardzo ciężką infekcją, w związku z tym następuje silna odpowiedź immunologiczna, jest zjawisko burzy cytokinowej. Jest też wysoka temperatura, a w związku z tym odwodnienie, które zwłaszcza u osób starszych może prowadzić do zaburzeń metabolicznych, niedokrwienia mózgu. Do tego dochodzi długotrwały stres - wyjaśnia dr Skalski.

Prof. Adam Wichniak, psychiatra i neurofizjolog kliniczny z Ośrodka Medycyny Snu Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie także uważa, że zakażenie wirusem SARS-CoV-2 może niekorzystnie wpływać na to, jak funkcjonuje nasz mózg.

- Ryzyko wystąpienia zaburzeń neurologicznych lub psychicznych jest w takiej sytuacji bardzo wysokie. Na szczęście nie jest to powszechny przebieg COVID-19. Największym problemem jest to, z czym boryka się w zasadzie całe społeczeństwo, czyli utrzymujący się stan napięcia psychicznego, związany ze zmianą rytmu życia - podsumowuje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze