Trwa ładowanie...

Wypijała 3 litry wódki dziennie. Lekarze podali tlen i wezwali rodzinę

 Karolina Rozmus
18.11.2023 20:01
Codziennie piła trzy litry wódki. Lekarz poinformowali rodzinę, że to koniec
Codziennie piła trzy litry wódki. Lekarz poinformowali rodzinę, że to koniec (Twitter)

Młoda kobieta przyznaje, że problem piciem pojawił się u niej trzy lata wcześniej, przedtem nigdy nie określiłaby siebie jako alkoholiczki. - Byłam bliska śmierci, cała moja rodzina myślała, że umrę, ale nie miałam pojęcia, bo byłam tak wyczerpana. Taki był mój wynik po dwóch latach intensywnego picia - mówi wprost.

spis treści

1. Dzień zaczynała od drinka. Piła trzy litry wódki

Charlotte Durcan z Colne w Lancashire przyznaje, że lampkę ostrzegawczą w jej głowie zapaliły dziwne reakcje ciała. Nie mogła też obyć się bez drinka, a wypicie całej butelki wina nie powodowało u niej stanu upojenia. Twierdzi, że potrafiła w ciągu dnia wypić trzy litry wódki.

- Rano musiałam się napić, żeby się uspokoić - mówi w rozmowie z LancsLive Charlotte. - To była wódka, a właściwie kufel czystej wódki. To dosłownie powstrzymywało drżenie, nadmierne mdłości i pocenie się.

Zobacz film: "Jakie są objawy uzależniania od alkoholu?"
30-latka twierdzi, że piła trzy litry wódki dziennie
30-latka twierdzi, że piła trzy litry wódki dziennie (Instagram)

Przyznaje, że w tamtym okresie całe jej życie skupiało się na piciu alkoholu. Gdy pewnego dnia straciła przytomność, została przewieziona do szpitala. Nie zdało się to na wiele, bo już cztery dni później wróciła do nałogu. Takie cykle powtarzały się - kobieta traciła przytomność, trafiała na oddział, gdzie trzeźwiała, po czym ponownie sięgała po alkohol po powrocie do domu.

2. Lekarze nie dawali jej żadnych szans

- Ostatnim razem trafiłam na intensywną terapię z powodu niewydolności wielonarządowej - wyznaje kobieta. - Miałam niewydolność serca, wątroby i nerek, odciągnęli mi dwa litry płynu z płuc. Leżałam tam przez trzy tygodnie, ale nie mogłam się poruszać, nie mogłam mówić - relacjonuje. - Podłączono mnie do tlenu i przyprowadzono całą moją rodzinę, aby się ze mną pożegnała - wyznaje.

Rodzina Charlotte została poinformowana, że z uwagi na stan kobiety, pozostało jej nie więcej niż doba życia. Bliscy kobiety niezwłocznie stawili się w szpitalu. Wbrew dramatycznej kondycji zdrowotnej Charlotte udało się ocalić życie. To był dla niej przełom, który w końcu doprowadził do zerwania z nałogiem. Dzięki pomocy specjalistów udało jej się wyeliminować alkohol.

Jak przyznaje, nie pije od 11 miesięcy, stała się za to ambasadorką, która szerzy wiedzę na temat uzależnienia od alkoholu. Przyznaje, że jej historia różni się od historii innych alkoholików. U niej do uzależnienia doszło błyskawicznie, na przestrzeni zaledwie kilku lat.

- Staram się podnosić świadomość, że może się to zdarzyć tak szybko, że nawet nie będziemy zdawać sobie z tego sprawy. Wtedy dla niektórych osób może być już za późno - mówi.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze