Trwa ładowanie...

Czy wariant Mu może stać się groźniejszy od Delty? Badania na ozdrowieńcach i zaszczepionych Pfizerem

Czy wariant Mu może stać się groźniejszy od Delty? Ekspert wyjaśnia
Czy wariant Mu może stać się groźniejszy od Delty? Ekspert wyjaśnia (Getty images)

Kolejny mutant koronawirusa niepokoi lekarzy. Właśnie odkryto, że wariant Mu (B.1.621) jest aż 10 razy bardziej oporny na szczepienia i odporność nabytą po przechorowaniu COVID-19, niż jego pierwotna wersja. Czy to znaczy, że za chwilę wirus będzie już nie do zatrzymania?

spis treści

1. Wariant Mu. Co o nim wiemy?

Wariant Mu (B.1.621), który swoją nazwę wziął od litery greckiej μ, po raz pierwszy wykryty został 11 stycznia 2021 roku w Kolumbii. Od marca do lipca 2021 r. nastąpił tam ogromny wzrost liczby przypadków COVID-19.

- Chociaż w początkowej fazie wzrostu dominował wariant Gamma, w maju wariant Mu przewyższał liczebnie wszystkie inne warianty. Od tego czasu odpowiadał za wzrost zakażeń SARS-CoV-2 w Kolumbii – czytamy w najnowszych badaniach poświęconych wariantowi Mu, które ukazały się w czasopiśmie "NEJM".

Zobacz film: "Prof. Flisiak: szczepienie jest przyspieszeniem nabycia odporności"

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) sklasyfikowała dotąd wariant Mu jako warty zainteresowania (VoI). Potrzebę obserwacji nowego wariantu koronawirusa tłumaczy fakt, iż Mu zawiera w sobie szereg mutacji obecnych w wariantach zaniepokojenia – Alfy, Bety i Delty. To sugeruje, że Mu może częściowo wymykać się spod odpowiedzi immunologicznej organizmu.

Czy wariant Mu może stać się groźniejszy od Delty? Ekspert wyjaśnia
Czy wariant Mu może stać się groźniejszy od Delty? Ekspert wyjaśnia (East News)

Wstępnie ustalono, że obecne w krwi ozdrowieńców i zaszczepionych przeciwciała mają mniejszą zdolność neutralizacji nowego wariantu koronawirusa. Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z Japonii zdają się potwierdzać te tezy.

Dotychczas wariant Mu wykryto w 52 krajach na świecie. Wiadomo, że 8 przypadków wariantu Mu wykryto także w Polsce (przypadki potwierdzone sekwencjonowaniem genomu).

2. Wariant Mu przebija odporność

Naukowcy cały czas bacznie obserwowali nowego mutanta. Teraz na łamach czasopisma "NEJM" ukazało się badanie dotyczące skuteczności neutralizacji wariantu Mu przez ozdrowieńców oraz osoby zaszczepione przeciw COVID-19 preparatem Pfizer/BioNTech.

Z badań wynika, że wariant Mu był 10,6 razy bardziej oporny na neutralizację wśród ozdrowieńców oraz 9 razy bardziej oporny na neutralizację wśród osób zaszczepionych preparatem Pfizer-BioNTech przeciw COVID-19 w porównaniu do neutralizacji wariantu B.1, czyli wariantu macierzystego z mutacją D614G, która jest nazywana "mutacją zmiany sensu". Pojawiła się ona zaraz po wydostaniu się wirusa z Wuhan, to od niej bezpośrednio wywodzi się wariant Alfa koronawirusa.

Czy to znaczy, że za chwilę zaleje świat?

- Pomimo dość groźnie wyglądających wyników, nie wydaje się, aby wariant Mu nowego koronawirusa wyparł ze środowiska wariant Delta. W ostatnim czasie obserwuje się spadek jego udziału w wywoływaniu COVID-19 na świecie – twierdzi dr Bartosz Fiałek, reumatolog i popularyzator wiedzy medycznej na temat COVID.

Zdaniem lekarza wariant Mu skutecznie omija odpowiedź odpornościową, natomiast nie rozprzestrzenia się tak szybko jak Delta.

- Dlatego to Delta wciąż jest wariantem dominującym w wielu krajach. Poza tym wariant Mu jest już obecny w 52 krajach i w żadnym z nich nie stał się wariantem dominującym. W Kolumbii jego udział we wszystkich zakażeniach wyniósł ostatecznie 32 proc,. czyli mniej niż połowę wszystkich zakażeń – tłumaczy ekspert.

3. Dlaczego Delta jest groźniejsza od wariantu Mu?

Dr Fiałek wyjaśnia, że to zakaźność czy też stopień rozprzestrzeniania się danego wariantu koronawirusa decydują o tym, czy stanie się on dominujący, czy nie.

- Tak było w przypadku wariantu Alfa, który był najlepiej rozprzestrzeniającym się wariantem nowego koronawirusa i dlatego wywołał falę zakażeń w wielu krajach świata. Po wariancie Alfa pojawiła się linia rozwojowa Delta, która wyparła poprzednią, ponieważ rozprzestrzeniała się od niej o ponad 50 proc. lepiej. Poza tym wariant Mu jest z nami już od 11 stycznia 2021 r., czyli przez ok. 10 miesięcy i nie zdołał on wyprzeć innych wariantów, nie stał się dominujący w środowisku – wyjaśnia ekspert.

Dr Fiałek dodaje, że kluczowy w tym wypadku jest profil mutacji danego wariantu.

- Warto podkreślić, że to profil mutacji, czyli ich zbiór, a nie jedna mutacja, determinuje to, jak dana linia rozwojowa wirusa się zachowuje. Może być bardziej śmiertelna, czyli zjadliwa, może lepiej omijać naszą odpowiedź odpornościową albo może być bardziej zakaźna, czyli szybciej się rozprzestrzeniać. Z badań wynika, że wariant Mu dobrze ucieka spod naturalnej oraz sztucznej odpowiedzi immunologicznej. Nie jest to jednak wariant, który byłby bardziej zakaźny od linii rozwojowej Delta, ponieważ to dzięki mutacjom P681R oraz L452R, B.1.617.2 tak świetnie się rozprzestrzenia – tłumaczy dr Fiałek.

Wariant Delta dzięki swojemu profilowi mutacji jest najbardziej zakaźnym wariantem nowego koronawirusa z dotychczas poznanych. Zgodnie z badaniami współczynnik R Delty wynosi od 5 do 8, co oznacza, że jedna osoba będąca nosicielem Delty może zarazić nawet 8 innych osób. Dla porównania wskaźnik R dla wariantu Alfa wynosił od 2 do 4.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze