Koronawirus. Dzieci zakażają się nowym szczepem koronawirusa tak samo jak dorośli? Dr Stopyra wyjaśnia i uspokaja
Brytyjska mutacja koronawirusa jest już w Polsce. Pojawia się coraz więcej doniesień, że nowy wariant wirusa zakaża dzieci tak samo, jak osoby dorosłe. Specjalista chorób zakaźnych i pediatrii dr Lidia Stopyra wyjaśnia, czy mamy się czego obawiać.
1. Merkel: "Musimy to potraktować poważnie"
W czwartek 21 stycznia resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 7 152 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2. Z powodu COVID-19 zmarło 419 osób.
Dzisiaj również został potwierdzony pierwszy przypadek zakażenia brytyjską mutacją koronawirusem w Polsce. Jak poinformowało Laboratorium genXone, zakażenie zdiagnozowano u pacjenta z Małopolski.
To niepokojące doniesienia, ponieważ ostatnie kilka tygodni minęły w Europie pod znakiem walki z nową mutacją koronawirusa. Najpierw rekordowe liczby nowych przypadków odnotowywano w Wielkiej Brytanii (nawet 60 tys. dziennie). Teraz wzrost zakażeń widoczny jest w Niemczech, gdzie postanowiono przedłużyć twardy lockdown aż do 14 lutego. Choć kwestia powrotu dzieci do stacjonarnej nauki leży w gestii landów, niemiecka kanclerz Angela Merkel zasugerowała, aby szkoły pozostały zamknięte.
"Docierają do nas informacje, że dzieci zakażają się nowymi szczepami koronawirusa tak samo jak dorośli. Musimy to potraktować poważnie" - podkreśliła szefowa rządu.
Wcześniej o zwiększonej licznie zakażeń koronawirusem wśród dzieci donosiły brytyjskie media.
2. Czy nowa mutacja koronawirusa zagraża dzieciom?
Jak przekonuje dr Lidia Stopyta, ordynator Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie na razie nie mamy powodów do obaw. Na oddziałach pediatrycznych nie widać zwiększonej liczby pacjentów.
- W tym momencie mamy raczej okres spokoju. Można powiedzieć, że od świąt funkcjonujemy bezpiecznie. Prawdopodobnie jest to związane z ograniczeniami, które zostały wprowadzone w Polsce wcześniej – opowiada dr Stopyra.
Pediatra jednak zwraca uwagę, że od poniedziałku uczniowie klas 1-3 wrócili do nauki stacjonarnej. – Jakie będą tego efekty, zobaczymy dopiero za kilka tygodni – podkreśla.
3. Wirus bardziej zakaźny, ale nie powoduje cięższych objawów
Jeśli chodzi o nową wersję koronawirusa, to zdaniem dr Stopyry trzeba zachować czujność i przygotować się na sytuację, z jaką mamy teraz do czynienia np. w Wielkiej Brytanii.
- Mówi się o tym, że nowa wersja jest bardziej zaraźliwa, ale już wcześniej koronawirus SARS-CoV-2 miał ten wskaźnik na bardzo wysokim poziomie. Większym problemem byłoby, gdyby się okazało, że mutacja powoduje cięższy przebieg choroby lub zwiększa śmiertelność – podkreśla dr Stopyra. - Wirusy mutują i musimy być przygotowani na każdą ewentualność. Czasem mutacje są korzystnie, jak było to w przypadku SARS-CoV-1, którego kolejne warianty przestały być patogenne dla człowieka. Ale niestety, nie wszystkie mutacje są korzystne. Najważniejsze jest to, że badania potwierdzają skuteczność szczepionek wobec nowych szczepów koronawirusa – dodaje.
Dr Lidia Stopyra radzi rodzicom zachować czujność, ale jednocześnie podkreśla, że na razie nie mamy żadnych powodów do paniki.
4. Dzieci nie są testowane
Zdaniem lekarki Wielka Brytania i Niemcy szybko odnotowały wzrost liczby przypadków zakażeń wśród dzieci, ponieważ oba państwa prowadzą masowe testowanie.
- W Polsce dzieci są grupą, która jest najrzadziej badana w kierunku SARS-CoV-2. Wynika to z tego, że rzadko rozwijają objawy COVID-19, zwłaszcza ciężkie. Rzadko też trafiają do szpitali, a ponadto opiekunowie, będąc w izolacji czy na kwarantannie, mają trudności z udaniem się z dzieckiem na pobranie wymazu. Często więc diagnostyka w ogóle nie jest przeprowadzana - wyjaśnia dr Lidia Stopyra.
5. Nowa mutacja, wariant brytyjski
Brytyjska mutacja koronawirusa została wykryta w październiku 2020 roku. Pochodziła z próbki pobranej we wrześniu na Wyspach. Badania dotyczące szczepu opublikowano jednak dopiero w grudniu.
Wtedy brytyjskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że mutacja prawdopodobnie przenosi się szybciej niż dotychczasowe warianty SARS-CoV-2. W Wielkiej Brytanii liczby zakażeń poszybowały w górę, a wiele państw, w tym Polska, tuż przed świętami zdecydowało się zawiesić loty z Wielką Brytanią.
Do tej pory brytyjską wersję koronawirusa wykryto w większości państw Europy Zachodniej.
Zobacz również: Prof. Anna Boroń-Kaczmarska: nie wszystkie testy PCR wykrywają ten nowy wariant wirusa
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.