Epidemiolodzy ostrzegają przed nowym zagrożeniem. "Sytuacja nadzwyczajna"

Epidemiolodzy alarmują, że infekcje bakteryjne są coraz większym zagrożeniem. Krztusiec bije kolejne rekordy, ale mamy też inwazję pneumokoków. Niestety, statystyki nie są tak dokładne, jak powinny, więc Główny Inspektorat Sanitarny szykuje zmiany.

Iwona Paradowska-Stankiewicz: nie tylko choroby wirusowe są dużym obciążeniem dla naszego zdrowia i systemuIwona Paradowska-Stankiewicz: nie tylko choroby wirusowe są dużym obciążeniem dla naszego zdrowia i systemu
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Prus

Rekordowy sezon

Epidemiolodzy alarmują, że zagrożeniem są nie tylko wirusy, ale coraz bardziej również infekcje bakteryjne.

- Przez lata mówiliśmy, że infekcje wirusowe są dominujące i rzeczywiście tak było. Byliśmy więc nastawieni na ich zwalczanie. Ostatnie lata pokazują jednak, że nie tylko choroby wirusowe są dużym obciążeniem dla naszego zdrowia i systemu - zaznaczyła dr hab. n. med. Iwona Paradowska-Stankiewicz, konsultant krajowy w dziedzinie epidemiologii podczas czwartkowej debaty Vaccine Meeting 2025, zorganizowanej przez Ogólnopolski Program Zwalczania Chorób Infekcyjnych, którą śledziliśmy na miejscu. - Widzimy infekcje bakteryjne, których liczba w niektórych przypadkach przekracza wszelkie możliwe obserwacje epidemiologiczne na przestrzeni ostatnich 20, a nawet 30 lat - podkreśliła ekspertka.

Wskazała, że taką chorobą jest bez wątpienia krztusiec, który bije rekordy. W 2024 roku było ponad 32 tys. zachorowań, co oznacza ponad 35-krotny wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem. - To nadzwyczajna sytuacja - podkreśliła prof. Paradowska-Stankiewicz.

Sezon infekcyjny 2024/2025 jest rekordowy
Sezon infekcyjny 2024/2025 jest rekordowy © WP abcZdrowie

Ekspertka dodała, że nie widać, by ten trend miał się odwrócić, bo do końca marca zarejestrowano już 7 tys. przypadków. - Sytuacja jest dynamiczna - zaznaczyła.

Krztusiec atakuje głównie nastolatki
Krztusiec atakuje głównie nastolatki © OPZCI

Najbardziej zagrożone są dzieci w wieku 10-14 lat. To w tej grupie zarejestrowano w 2024 roku najwięcej zachorowań - 6460.

Pneumokoki atakują

Prof. Paradowska-Stankiewicz zaznaczyła, że rośnie liczba przypadków inwazyjnej choroby pneumokokowej, która najczęściej przybiera formę śmiertelnie niebezpiecznych: posocznicy i zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych.

Zagrożenie jest tym większe, ponieważ ten sezon był ciężki, również pod względem grypy, a to mocno nadwyrężyło naszą odporność. - Niezwykle często zdarza się, że zakażenie pneumokokowe występuje u pacjenta wkrótce po grypie, w wyniku wielotygodniowego, a nawet czasem wielomiesięcznego osłabienia organizmu. Bardzo często pneumokok jest zakażeniem numer dwa, które doprowadza do hospitalizacji - ostrzegał niedawno w rozmowie z WP abcZdrowie lekarz rodzinny dr n. med. Michał Sutkowski, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych.

To zagrożenie przede wszystkim dla dorosłych (osoby w wieku 20-60 lat to 30 proc. przypadków, a osoby powyżej 60. roku życia - ponad 60 proc.).

Epidemiolog Iwona Paradowska-Stankiewicz zwróciła uwagę, że w 2024 roku był ewidentny pik takich przypadków, a wzrost przekroczył 20 proc. Taki trend widać także w pierwszych miesiącach tego roku. Liczba zachorowań była o 7 proc. wyższa, jeśli porównamy pierwsze trzy miesiące do analogicznego okresu w ubiegłym roku. Dodatkowe zagrożenie wynika z faktu, że w 2024 roku za 12,8 proc. zakażeń w całej populacji odpowiadały pneumokoki wielolekooporne.

Pneumokoki stają się coraz bardziej groźne
Pneumokoki stają się coraz bardziej groźne © OPZCI

Miliony zakażeń, tysiąc zgonów

Ten sezon jest rekordowy także pod względem grypy. Zachorowało już 2 mln Polaków, 25 tys. pacjentów trafiło do szpitala, a tysiąc zmarło - to dramatyczny bilans sezonu grypowego, który był wyjątkowo ciężki.

Co więcej, jak wskazała Iwona Paradowska-Stankiewicz, raportowanie dotyczące chorób wirusowych mocno kuleje. - Dlatego liczba chorych na grypę, choć jest bardzo duża, jest jeszcze niedoszacowana. Podobnie jak liczba hospitalizacji oraz liczba zgonów. Marzy się system, który byłby znacznie dokładniejszy - wskazała ekspertka.

Choć liczba zachorowań na grypę rośnie, na szczepienia decyduje się zaledwie kilka procent Polaków. Dotychczas wykonano zaledwie 2 mln szczepień, a wyszczepialność jest na poziomie zaledwie 5,13 proc. Lekarka wskazała, że do utylizacji pójdzie prawdopodobnie nawet 500 tys. niewykorzystanych szczepionek.

Do utylizacji pójdzie ok. 500 tys. szczepionek
Do utylizacji pójdzie ok. 500 tys. szczepionek © OPZCI

GIS szykuje nowy system monitorowania

Ekspertka oceniła, że aktualny system monitorowania chorób infekcyjnych jest rozproszony, przez co wnikliwa analiza sytuacji epidemiologicznej jest utrudniona, a bywa, że wręcz niemożliwa. Na brak sprawnego systemu wskazuje też dr n. med. Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny.

Przypomnijmy, że w przypadku COVID-19 resort zdrowia zapewniał o powrocie do codziennego raportowania o zakażeniach (od 1 marca zrezygnowało z niego RCB), ale na obietnicach się skończyło.

Tymczasem GIS, we współpracy z Centrum e-Zdrowia, opracował system monitorowania chorób infekcyjnych (w tym m.in. COVID-19, grypy, RSV czy krztuśca) na podstawie zdarzeń medycznych przekazanych przez placówki medyczne - obecnie robi to 50 proc. przychodni i 100 proc. szpitali. Dane można więc zbierać w czasie rzeczywistym, a system zapewnia powtarzalność raportowania.

Będzie to przełom pod względem monitorowania sytuacji zdrowotnej w Polsce. Przekazywane do tej pory przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – PIB dane mogły być "niekompletne", dostępne z pewnym opźnieniem, a do tego mocno niedoszacowane.

Nowy system ma być niebawem dostępny dla wszystkich. - Wyniki nie są jeszcze upublicznione, ale już rozpoczęliśmy przygotowania do tego, by ten dashboard był dostępny publicznie, by każdy mógł wejść i sobie to obejrzeć - zaznaczył Paweł Grzesiowski podczas debaty Vaccine Meeting.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

  1. WP abcZdrowie

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tabletki zamiast czekoladek? Taki prezent może się skończyć pobytem w szpitalu
Tabletki zamiast czekoladek? Taki prezent może się skończyć pobytem w szpitalu
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Napoje, które zbijają ciśnienie. Warto pić w trosce o serce
Napoje, które zbijają ciśnienie. Warto pić w trosce o serce
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić