Trwa ładowanie...

Gwyneth Paltrow wprowadza kobiety w błąd? Ginekolodzy ostrzegają przed "nasiadówkami"

Avatar placeholder
10.08.2019 22:57
Gwyneth Paltrow kontra ginekolodzy
Gwyneth Paltrow kontra ginekolodzy

Jakiś czas temu Gwyneth Paltrow polecała czytelniczkom swojego bloga saunę do okolic intymnych. To jedna z najdziwniejszych porad urodowych, jakie gwiazda kiedykolwiek dała swoim fankom. Niestety, pomysł szybko rozprzestrzenił się nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i po całym świecie. Ginekolodzy biją na alarm. V-Steaming – jak określa się ten zabieg – może być niebezpieczny!

1. Gwyneth Paltrow poleca "nasiadówki"

Parówka do miejsc intymnych to tzw. "nasiadówka" nad miską z gorącą wodą i kombinacją różnego rodzaju ziół – m.in. piołunu czy bylicy.

- Oczyszcza wszystkie narządy rodne. To wspaniały kop energetyczny, a nie zwykła sauna – pisała Gwyneth Paltrow, zachęcając do odwiedzania salonów piękności oferujących ten zabieg i korzystania z parówki jak najczęściej.

Z jej porady skorzystało wiele kobiet. Wielką fanką parówek jest m.in. Chrissy Teigen, która wielokrotnie zwierzała się fanom, że uwielbia takie parówki.

Zobacz film: "Ile zrobisz pompek? Prosty test pozwala określić ryzyko chorób serca"
Gwyneth Paltrow wprowadza kobiety w błąd? Ginekolodzy ostrzegają
Gwyneth Paltrow wprowadza kobiety w błąd? Ginekolodzy ostrzegają (Getty Images)

2. Gwyneth kontra ginekolodzy

Tymczasem kontrowersyjna rada Gwyneth Paltrow sprowokowała całe środowisko ginekologiczne. Większość lekarzy twierdzi, że takich zabiegów lepiej unikać. Ich zdaniem, miejsca intymne mają własne mechanizmy oczyszczające i nie potrzebują – jeśli są zdrowe – dodatkowych wspomagaczy.

- Para nie jest zdrowa dla narządów rodnych, tym bardziej żadna mieszanka ziół – tłumaczy dr Gunter w rozmowie z People.com. – V-Steaming może tylko zaszkodzić – mówią.

Na dowód tego, jak niebezpieczna może być parówka, w czasopiśmie "Journal of Obstetrics and Gynecology Canada" pojawił się artykuł dr Magali Robert z University of Calgary, w którym opisano przypadek, gdzie 62-letnia kobieta doznała poparzeń drugiego stopnia po parowaniu narządów intymnych. Kobieta zaczęła stosować parówki po wizycie u chińskiego lekarza. Zalecenia nie przyniosły rezultatów.

Przeciwnie, pacjentka niedługo później znalazła się na ostrym dyżurze, gdyż z narządów rodnych zaczęła sączyć się krew. Okazało się, że ma poparzenia drugiego stopnia i musi być leczona antybiotykami.

- Kobiety w dzisiejszych czasach poszerzają swoje informacje na temat zdrowia, korzystając z różnych źródeł, m.in. z internetu, prasy czy telewizji – pisze dr Magali Robert. – To naraża je na różnego rodzaju niekonwencjonalne terapie, które mogą wyrządzić im krzywdę.

Parowanie, sauna lub "nasiadówka" okolic intymnych jest alternatywnym zabiegiem, który stosowany jest od wieków w medycynie ludowej w celu oczyszczenia i uelastycznienia narządów rodnych. Mimo wiekowej tradycji, lekarze ostrzegają przed skutkami ubocznymi i potencjalnymi zagrożeniami związanymi z parowaniem, m.in.: alergiami,[ infekcjami ]https://portal.abczdrowie.pl/infekcje-intymne-jak-sie-ich-ustrzec)czy poparzeniami.

- To mit, że narządy rodne wymagają intensywnego oczyszczania lub leczenia - potwierdza Dr Vanessa Mackay, konsultantka i rzeczniczka Royal College of Obstetricians and Gynaecologists. Zaleca stosowanie zwykłych, nieperfumowanych mydeł tylko zewnętrznie. - Te miejsca zawierają dobre bakterie, dzięki którym sama potrafi się obronić przed wieloma infekcjami - podsumowuje.

Zobacz też: Jak skutecznie leczyć infekcje intymne?

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze