Trwa ładowanie...

Jak zmienił się seks Polaków podczas pandemii? Prof. Michał Lew-Starowicz mówi, jakie problemy mają ozdrowieńcy w sypialni

Avatar placeholder
14.09.2021 20:51
Jaki zmienił się seks Polaków podczas pandemii?
Jaki zmienił się seks Polaków podczas pandemii? (Getty)

- Lockdown negatywnie wpłynął na samopoczucie Polaków. Wielu ludzi skarży się na konflikty w związkach, dysfunkcje seksualne - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Michał Lew-Starowicz, kierownik Kliniki Psychiatrii CMKP.

spis treści

1. Pandemia zmieniła nasze życie i seks

Pandemia wywróciła nasze życie do góry nogami. Polacy odczuwają zmiany w każdej sferze życia, także tej seksualnej. Prawie co drugi Polak doświadczył kryzysu fizycznego lub psychicznego podczas lockdownu. Z badania przeprowadzonego przez profesora Zbigniewa Izdebskiego wynika, że około połowa Polaków jest zadowolonych z życia seksualnego podczas pandemii. 2/3 osób twierdzi, że w ich związkach nie zaszły istotne różnice.

Okazuje się, że dla większości Polaków ważny jest nie tylko seks, ale liczy się także bliskość cielesna. Aż 61 proc. badanych przyznało, że przytulanie się i dotyk jest nawet ważniejsze niż stosunek seksualny.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

- Podczas lockdownu więcej czasu spędzamy w domu. Jest to, przynajmniej początkowo, pozytywna wiadomość dla par, które żyją w zgodzie. Osoby te mają więcej czasu dla siebie. Mogą skoncentrować się na swojej relacji. Sprzyja to zwiększeniu aktywności seksualnej. Gorzej jest, jeśli przez dłuższy czas w zamkniętej przestrzeni przebywa skonfliktowana para albo taka, która doświadcza problemów w sferze seksualnej. Konflikty mogą się nasilać, pojawia się więcej sytuacji, kiedy może dochodzić do konfrontacji, nieraz wzajemnej agresji - wyjaśnia prof. Michał Lew-Starowicz.

- To jednocześnie czas wymuszający pracę nad komunikacją w związku, wypracowywanie kompromisów, wyznaczanie sobie celów. Jeżeli jednak problemy przybierają na sile, to warto rozważyć konsultację ze specjalistą, terapię - dodaje ekspert.

2. Z czym przychodzą pacjenci do seksuologa?

Do gabinetu prof. Michała Lwa-Starowicza pacjenci zgłaszają się z różnymi problemami. Wiele osób doświadczyło w podczas epidemii koronawirusa różnego rodzaju kryzysów psychicznych, które przekładają się na problemy w życiu seksualnym.

- W tym czasie zgłaszało się do mnie więcej pacjentów z depresją, zaburzeniami lękowymi. Głównie mężczyźni są zestresowani. Skarżą się często na zaburzenia seksualne, tradycyjnie najczęściej na zaburzenia erekcji - mówi prof. Michał Lew-Starowicz.

Do najczęstszych przyczyn problemów ze wzwodem zaliczamy:

  • choroby sercowo-naczyniowe (miażdżyca, niewydolność serca, zmiany naczyniowe, choroba niedokrwienna serca),
  • cukrzyca (choroba upośledza dopływ krwi do członka i niszczy jego ukrwienie),
  • choroby i urazy kręgosłupa,
  • choroby gruczołu krokowego, w tym głównie przerost prostaty.

Ale podczas pandemii w gabinecie seksuologa pojawiają się też nowi pacjenci. Ekspert zwraca uwagę na to, że coraz częściej odwiedzają go ozdrowieńcy po COVID-19.

- Przejście zakażenia może spowodować zespoły przewlekłego zmęczenia, zmniejszenie wydolności układu krążenia i oddechowego. Osoby, które mają nasilone problemy sercowo - naczyniowe obawiają się nasilenia objawów podczas stosunku seksualnego - wyjaśnia prof. Michał Lew-Starowicz.

Najczęściej są to pacjenci z tzw. długim ogonem COVID, a więc ci, u których wirus spowodował trwałe skutki. Objawy long COVID obejmują m.in. problemy z oddychaniem, problemy sercowo-naczyniowe, zaburzenia neurologiczne i problemy żołądkowo-jelitowe. National Institute of Clinical Excellence (NICE) zaznacza, że objawy long COVID nie ograniczają się jedynie do tych wymienionych.

Do najczęściej zgłaszanych objawów long COVID należą:

  • problemy z oddychaniem,
  • brak tchu, kaszel,
  • objawy sercowo-naczyniowe: ucisk w klatce piersiowej, ból w klatce piersiowej, kołatanie serca,
  • uogólnione objawy: zmęczenie, gorączka, ból,
  • objawy neurologiczne: upośledzenie funkcji poznawczych (mgła mózgowa, utrata koncentracji lub problemy z pamięcią), ból głowy, zaburzenia snu, objawy neuropatii obwodowej (mrowienie i drętwienie), zawroty głowy, majaczenie,
  • objawy żołądkowo-jelitowe: ból brzucha, nudności, biegunka, anoreksja i zmniejszony apetyt,
  • objawy mięśniowo-szkieletowe: ból stawu, ból w mięśniach,
  • objawy psychologiczne/psychiatryczne: objawy depresji, niepokojum
  • objawy laryngologiczne: szum w uszach, ból ucha, ból gardła, utrata smaku i / lub zapachu,
  • objawy dermatologiczne: wysypki skórne.

To wszystko przekłada się nie tylko na gorszą jakość życia, ale i szereg problemów, które możemy odczuć w sypialni.

3. Ozdrowieńcy mają mniejszą ochotę na seks

Jest też druga strona medalu. Nie fizyczna, a psychiczna. Epidemia koronawirusa spowodowała, że ludzie tracą ochotę na seks. Zdaniem seksuologów coraz więcej kobiet i mężczyzn, którzy przeszli zakażenie koronawirusem ma też problem z libido i potencją.

Z kolei badaczom z Turcji niedawno po raz pierwszy udało się potwierdzić, że choroba wywołana SARS-CoV-2 wpływa bezpośrednio na obniżenie stężenia testosteronu u mężczyzn. Lekarze uważają, że po potwierdzeniu infekcji koronawirusem pacjentom powinno być także zlecane dodatkowe badanie określające właśnie poziom testosteronu.

4. Portale randkowe są coraz bardziej popularne

COVID-19 wpłynął nie tylko na seks ozdrowieńców, ale i całego społeczeństwa. Podczas pandemii większość czasu spędzamy w domu. Coraz więcej osób, którym doskwiera samotność, korzysta z portali randkowych.

- Większość ludzi ograniczyło wychodzenie do klubów, pubów, poznawanie nowych osób. Wiele osób bardziej obawiało się przygodnych znajomości. Ci bardziej skłonni do podejmowania ryzyka, korzystali z "imprezowego podziemia". Poza tym, nawiązywanie relacji jeszcze bardziej niż dotychczas przeniosło się do sieci, szczególnie popularnych aplikacji randkowych - twierdzi prof. Michał Lew - Starowicz.

- Przez internet łatwo jest poznać nowe osoby. Ludzie często randkują z kilkoma osobami w tym samym okresie czasu, za to narzekają na trudności nawiązania głębszej relacji - dodaje.

5. Jaki będzie seks po pandemii?

Zdaniem seksuologa trudno przewidzieć, jak będą wyglądać relacje partnerskie po zakończeniu pandemii.

- Myślę, że seks ciągle się zmienia. Z jednej strony jest bardziej dostępny, z drugiej ludzie w relacjach doświadczają tych samych problemów i dysfunkcji. Zaburzenia erekcji czy orgazmu są równie częste. Te osoby, które miały skłonności do kompulsywnego oglądania pornografii i masturbowania się, zostały jeszcze bardziej zamknięte w przestrzeni swojego nałogu. Ocenia się, że ruch na stronach pornograficznych znacząco wzrósł w okresie pandemii. Osoby żyjące samotnie, które miały mniej okazji do poznania kogoś, częściej sięgały po wirtualny seks - mówi prof. Michał Lew-Starowicz.

Zdaniem seksuologa pandemia negatywnie wpłynęła na postrzeganie wzajemnej atrakcyjności. Spędzanie większości czasu w domu sprzyja zmniejszonej dbałości o wygląd. Wiele osób doświadcza przesytu przebywania z partnerem. Przestają być dla siebie interesujący.

- Możemy wpaść w pułapkę monotonii i rutyny także w seksie. To prowadzi do spadku pożądania. Powinniśmy bardziej otwarcie rozmawiać o swoich potrzebach, czasem urozmaicać seks, a przede wszystkim rozwiązywać problemy, zanim zaczną one rujnować nasz związek. Kiedy restrykcje epidemiczne są mniejsze, to wychodzenie z domu sprzyja przywróceniu również bardziej wyjściowego wizerunku. Ponowne zamknięcie w domach nie powinno jednak prowadzić do zaniedbywania się i rezygnacji z uruchomienia wyobraźni. Chodzi o to, aby samemu zapewnić sobie odrobinę urozmaicenia - przekonuje seksuolog, prof. Michał Lew-Starowicz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze