Koronawirus. Dlaczego pacjentów z ciężkim przebiegiem COVID-19 kładzie się na brzuchu?
Lekarze wykorzystują prostą metodę, aby pomóc chorym na Covid-19 swobodnie oddychać. Ułożenie pacjenta w pozycji na zwiększa ilość tlenu docierającego do płuc, tym samym minimalizując ryzyko wystąpienia niewydolności oddechowej.
1. Covid-19. Jak zachować się podczas choroby
Największą śmiertelność wśród pacjentów zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 obserwuje się w wyniku wystąpienia zespołu ostrej niewydolności oddechowej (ARDS). Niestety, jest to częste również u pacjentów chorujących na grypę lub zapalenie płuc.
Metoda ułożenia pacjenta na brzuchu nie jest niczym nowym, a wymyślili ją francuscy lekarze. W swoich badaniach opublikowanych w New England Jounal of Medicine wskazali, że pacjent podłączony do respiratora z niewydolnością oddechową ma większą szansę na przeżycie, kiedy ułoży się go na brzuchu. Dlaczego tak się dzieje?
Według naukowców ta pozycja sprawia, że do płuc dociera więcej tlenu. Kiedy pacjent leży na płucach, to ciężar jego ciała sprawia, że płuca są ściśnięte. W związku z tym, do płuc dostaje się mniej tlenu. Pozycja "na brzuchu" pozwala płucom na swobodną pracę.
2. Sytuacja w USA. Pacjenci leżą na brzuchu
Metoda układania pacjentów na brzuchu jest bardzo popularna w Stanach Zjednoczonych, które obecnie zmagają się z ogromną ilością zachorowań.
Pacjenci podłączeni do respiratorów w nowojorskich szpitalach pozostają w ułożeniu na brzuchu przez średnio 16 godzin na dobę.
Zobacz także: Koronawirus - jak się przenosi i jak możemy się chronić
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.
