Trwa ładowanie...

Kosmetyczki szpecą, lekarze interweniują

Kosmetyczki szpecą, lekarze interweniują
Kosmetyczki szpecą, lekarze interweniują (123RF)

Blizny, dziury w twarzy i asymetria oraz opadanie powiek – to tylko kilka z wielu powikłań, na jakie narzekają klientki salonów kosmetycznych. Skargi i zdjęcia oszpeconych twarzy przysyłają do Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej. Lekarze chcą regulacji prawnych. Poprosili o pomoc ministra zdrowia i Naczelną Izbę Lekarską.

1. Manicure tak, botoks nie

Przeczytaj koniecznie

Rośnie liczba poszkodowanych kobiet po wizytach u kosmetyczek.

- Absolutnym błędem jest to, że panie w salonach kosmetycznych wykonują zabiegi, które powinien przeprowadzić lekarz medycyny estetycznej. Trafiają potem do nas z powikłaniami. Mają stany zapalne skóry, blizny, przebarwienia, asymetrię twarzy, czasowe porażenie, opadanie powiek, dziury w skórze, czyli martwicę skóry i uczulenia. Tych powikłań jest naprawdę sporo – tłumaczy WP abcZdrowie dr Andrzej Ignaciuk, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej.

Zobacz film: "10 urodowych trików, które musisz znać"

Zdaniem lekarzy, kosmetyczki nie mają fachowej wiedzy ani doświadczenia i nie mogą wykonywać zabiegów, które są związane z iniekcjami i z taką ingerencją w organizm, która może powodować niepożądane zmiany.

Lekarze zarzucają im, że czasami kończą krótkie kursy - trwają zwykle kilka dni, zdarza się, że zaledwie kilka godzin. Podejmują się zabiegów, które przekraczają ich możliwości. Oferują przy tym niskie ceny i pakiety, by skusić klientki.

- Nie powinny wykonywać botoksu, mezoterapii, wypełnień, średnio głębokich peelingów ani zabiegów z użyciem mocniejszych laserów czy też zabiegów iniekcyjnych w celu redukcji tkanki tłuszczowej. A niestety zajmują się tym – tłumaczy dr Ignaciuk.

Chirurdzy wyjaśniają - żeby wykonać tego typu procedury, należy najpierw postawić diagnozę, wybrać lek, ocenić przebieg terapii, a może to zrobić jedynie lekarz. A po zabiegu należy obserwować, jaki jest efekt, czy nie ma powikłań. To również sfera działań lekarza.

2. Lekarze chcą prawnych regulacji

Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej poprosiło w tej sprawie o interwencję Naczelną Izbę Lekarską i resort zdrowia. Uważają, że w branży przydałyby się regulacje prawne.

- Poparła nas Naczelna Izba Lekarska. My nie mamy mocy prawnej, by przeciwdziałać temu procederowi - mówi Ignaciuk.

NIL apelowała o podjęcie prac legislacyjnych mających na celu uregulowanie zasad udzielania świadczeń z zakresu medycyny estetycznej.

3. Kosmetyczki bronią się

9 zwyczajów urodowych, o których nie powinnaś zapominać każdego ranka
9 zwyczajów urodowych, o których nie powinnaś zapominać każdego ranka [10 zdjęć]

Wcale nie musisz być porannym ptaszkiem, aby wdrążyć na stałe podstawowe zasady dotyczące pielęgnacji

zobacz galerię

- Botoks to lek, kosmetolodzy o tym wiedzą i - poza marginalnymi przykładami - nie wykonują takich zabiegów. Tutaj nie potrzeba dodatkowych regulacji prawnych, bo takie regulacje już są - twierdzi Anna Wydra-Nazimek, mgr kosmetolog, specjalistka do spraw marketingu w branży kosmetycznej, autorka bloga "Gabinet od zaplecza".

- Pod hasłami zabiegi laserowe, mezoterapia czy peelingi chemiczne kryją się dziesiątki usług o różnej sile oddziaływania i oczywiście różnym ryzyku powikłań. Każdy zabieg kosmetyczny czy medyczny wiąże się z mniejszym lub większym ryzykiem powikłań. Nawet po nałożeniu zwykłej maseczki może wystąpić reakcja alergiczna – zaznacza.

Specjalistka zwraca uwagę, że w dyskusjach na temat uprawnień kosmetyczek często pojawiają się argumenty lekarzy, że nie powinny przerywać ciągłości skóry.

Przypomina jednak, że w gabinetach kosmetycznych wykonywanych jest wiele czynności, które wiążą się z przerwaniem ciągłości skóry, takich jak manualne oczyszczanie twarzy czy makijaż permanentny.

- Idąc tym tropem również w przypadku chęci wykonania tatuażu powinniśmy skierować się do lekarza? - pyta Wydra-Nazimek.

- Możemy oczywiście dyskutować o regulacjach, niemniej jednak lepszym rozwiązaniem jest szukanie możliwości współpracy. Wystarczy spojrzeć na setki gabinetów, w których kosmetolodzy i lekarze na co dzień współpracują i ta współpraca naprawdę świetnie się układa – zaznacza.

4. Wrzucanie wszystkich do jednego worka

6 składników, które powinny zawierać twoje kosmetyki
6 składników, które powinny zawierać twoje kosmetyki [6 zdjęć]

Naukowcy szukali skutecznej metody na zmarszczki – czegoś, co będzie bardziej efektywne od retinolu.

zobacz galerię

Specjalistka zwraca uwagę na fakt, że nie można wszystkich kosmetyczek traktować jednakowo.

- Wrzucanie wszystkich do jednego worka jest bardzo niesprawiedliwe. W branży kosmetycznej mamy osoby po kursach, techników usług kosmetycznych, licencjonowanych kosmetologów i kosmetologów z tytułem magistra, którzy przez 5 lat uczą się często na tych samych uczelniach, na których kształcą się lekarze - tłumaczy.

5. Zanim pójdziemy na zabieg

Czy w obawie o własne zdrowie powinniśmy całkowicie zrezygnować z usług kosmetyczek? Ważne jest wykształcenie osoby, która przeprowadza zabieg - jej kwalifikacje, odbyte szkolenia, doświadczenie i znajomość procedur sterylizacji narzędzi. Istotne jest, czy stosuje jednorazowy sprzęt.

Nie bójmy się pytać o szczegóły procedury, której chcemy się poddać. Dla osoby kompetentnej, z odpowiednią wiedzą, wyjaśnianie wątpliwości nie powinno stanowić problemu. Powinna szczegółowo wytłumaczyć, na czym polega zabieg, jak pielęgnować po nim skórę, co powinno nas zaniepokoić.

Warto też zwrócić uwagę, czy kosmetyczka przeprowadza szczegółowy wywiad, pyta o stan zdrowia, przyjmowane leki i stosowane kosmetyki. Dobrze również zasięgnąć opinii innych osób, które skorzystały już z usług danego specjalisty.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze