Trwa ładowanie...

Łączenie szczepionek na COVID: AstraZeneca i Pfizer. Kolejne dowody na wysoką skuteczność

Kolejne badania potwierdzają skuteczność zastosowania tzw. schematów mieszanych
Kolejne badania potwierdzają skuteczność zastosowania tzw. schematów mieszanych (Getty Images)

Kolejne publikacje wskazują na obiecujące efekty i bezpieczeństwo przy zastosowaniu tzw. schematów mieszanych. Naukowcy sprawdzają różne warianty połączeń szczepionek przeciwko COVID. Nowe badanie przeprowadzone przez badaczy z Korei Południowej wykazało, że zastąpienie drugiej dawki szczepionki AstraZeneca - Pfizerem, podniosło sześciokrotnie poziom przeciwciał neutralizujących, w porównaniu z dwoma dawkami wakcyny firmy AstraZeneca.

spis treści

1. AstraZeneca i Pfizer - wysoki poziom przeciwciał

Badania sprawdzające różne warianty podawania szczepionek przeciwko COVID-19, prowadzą niezależnie ośrodki naukowe na całym świecie.

- W ostatnim okresie ukazało się kilka prac, które pokazują, że połączenie szczepionek o mechanizmie wektorowym (badano szczepionkę AstraZeneca) oraz o mechanizmie opartym o mRNA (Moderna, Comirnata) daje lepszy efekt niż stosowanie szczepionek w homogennym, klasycznym schemacie. Wzmocnieniu ulega zarówno odpowiedź humoralna, jak i jest lepsza odpowiedź komórkowa m.in. komórki pamięci - tłumaczy prof. dr hab. med. Wojciech Szczeklik, specjalista internista, anestezjolog, intesywista oraz immunolog kliniczny, kierownik Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Krakowie.

Zobacz film: "Szczepionka na koronawirusa a cukrzyca. Dr Dzieciątkowski odpowiada"

Do takich wniosków doszli naukowcy z Korei Południowej. W badaniu wzięło udział blisko pięciuset pracowników ochrony zdrowia. Dwustu przyjęło dwie dawki Pfizer/BioNTech, tyle samo osób zaszczepiono dwiema dawkami AstraZeneki, a stu ochotników dostało pierwszą dawkę AstraZeneki, a drugą Pfizera. Jak informuje Reuters, u osób zaszczepionych w tzw. schemacie mieszanym poziom przeciwciał był podobny do tych, którzy przyjęły dwie dawki szczepionki Pfizera - sześciokrotnie wyższy niż u osób po podwójnej dawce AstraZeneca.

Eksperci zauważają, że wbrew wcześniejszym obawom, przy łączeniu różnych typów szczepionek u pacjentów nie stwierdzono żadnych poważnych skutków ubocznych.

- Według wszystkich dotychczasowych doniesień naukowych, tzw. mieszanie szczepionek indukuje dobrą odpowiedź immunologiczną, kilkukrotnie silniejszą niż w przypadku podania samego preparatu AstraZeneca. Stwierdzono, że ryzyko wystąpienia jakichkolwiek objawów niepożądanych jest wówczas bardzo niskie - podkreśla dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Podanie najpierw szczepionki AstraZeneca, później Pfizer może podnieść poziom przeciwciał
Podanie najpierw szczepionki AstraZeneca, później Pfizer może podnieść poziom przeciwciał (Getty Images)

2. Łączenie szczepionek wskazane u pacjentów z obniżoną odpornościa

Prof. Szczeklik, analizując wynik dotychczasowych badań, zauważa, że połączenie różnych preparatów mogłoby znaleźć zastosowanie w przypadku osób, które słabo odpowiedziały na szczepienie.

- Badania te wydają się mieć duże znaczenie kliniczne w kontekście pojawiających się nowych wariantów wirusa, na które szczepionki często działają słabiej. Szczególnie ważne mogą okazać się dla pacjentów z obniżoną odpornością, np. po przeszczepie, z chorobami nowotworowymi, stosujących leki immunosupresyjne, gdzie skuteczność szczepionek jest niejednokrotnie słabsza, a pacjenci ci wymagają szczególnej ochrony. Podejście łączenia szczepionek o różnym mechanizmie stymulacji układu immunologicznego nie jest nowe w immunologii i stosowane było również w ochronie przed innymi schorzeniami - tłumaczy lekarz.

3. Ministerstwo Zdrowia przewiduje trzy możliwości zamiany rodzaju szczepionki

W Wielkiej Brytanii, Francji czy w Niemczech mieszanie szczepionek jest możliwe już od kilku miesięcy. Minister zdrowia Aam Niedzielski kilka dni temu potwierdził, że będzie dopuszczone również w Polsce, ale tylko w trzech przypadkach:

  • gdy po pierwszej dawce danej szczepionki wystąpiły działania niepożądane;
  • przy podaniu szczepionki niezgodnie ze wskazaniami określonymi w ulotce i charakterystyce produktu leczniczego (ChPL) dla danej grupy wiekowej;
  • przy podaniu innej szczepionki w ramach drugiej dawki szczepienia w wyniku błędnego działania personelu medycznego.

Dr Dzieciątkowski zauważa, że komunikat Ministerstwa Zdrowia jest wskazówką dla lekarzy, ale z prawnego punktu widzenia nie rozwiązuje sprawy.

- Stosowanie szczepionek wektorowych i mRNa razem nie jest ujęte w kartach charakterystyk produktu leczniczego. Jeżeli doszłoby do jakiegokolwiek działania niepożądanego i pacjent zgłosiłby to do URPL, albo wystąpił na drogę prawną o odszkodowanie, to może to zostać wzięte za eksperyment medyczny, a wtedy zarówno osoba kwalifikująca do szczepienia, jak i podająca szczepionkę, mogłaby mieć poważne kłopoty - tłumaczy wirusolog.

- Należy pamiętać, że do ChPL wydaje i wprowadza modyfikacje Europejska Agencja Leków na wniosek producenta. Oczywiście, trzeba liczyć na to, że taka sytuacja będzie miała miejsce, na podstawie pozytywnych doświadczeń z Hiszpanii czy Francji - dodaje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze