Lekarz zlekceważył niepokojące objawy. Kobieta zmaga się z rakiem szyjki macicy
32-letnia Leah Harrington cierpiała z powodu nieprawidłowego krwawienia przez prawie rok. Mimo to lekarz rodzinny nie zlecił jej właściwych badań. Wkrótce kobieta została przewieziona do szpitala. Przeczuwała, że coś jest nie tak.
1. Zlekceważono objawy
W kwietniu 2021 r. Leah została przewieziona do szpitala, ponieważ zachorowała na sepsę z powodu infekcji miednicy. Właśnie wtedy przyszło jej na myśl, że ma raka szyjki macicy.
- Lekarz nadal w to nie wierzył, ale po moich naciskach zgodził się na biopsję. 10 tygodni później dowiedziałem się, że moje obawy się potwierdziły. Mam raka – mówiła Leah.
Kobieta przez kilkanaście miesięcy uskarżała się na zbyt częste i krwawe upławy. Niepokojące były także wyniki cytologii, jednak lekarz prowadzący zwlekał z wykonaniem biopsji.
- Kiedy usłyszałam diagnozę, byłam zdruzgotana i zdenerwowana, nie rozumiem, dlaczego wcześniej nie zlecono mi badań – uskarżała się kobieta.
2. Leczenie i prośba o wsparcie
32-latka przebywa obecnie w szpitalu, gdzie przechodzi serię chemioterapii. Na czas choroby musiała zrezygnować z pracy. Jej przyjaciele w ramach pomocy zorganizowali zbiórkę, w którą zaangażowało się wielu znanych ludzi.
Leah powiedziała, że była zszokowana i zszokowana tym, jak bardzo ludzie chcieli pomóc.
- Uwielbiam komentarze i wiadomości, które otrzymuję od ludzi. To jest niesamowite, pomaga mi przechodzić przez chorobę z wiarą na lepsze jutro. Jestem wzruszona, wiedząc, że jest tak wielu ludzi, którzy mi kibicują. Jestem też wdzięczna przyjaciołom i rodzinie, bez nich nie dałabym rady – kończy kobieta.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.