Najnowsze badanie: Naukowcy wskazali czynnik, który sześciokrotnie zwiększa ryzyko śmierci z powodu koronawirusa
Naukowcy z Uniwersytetu z Liverpoolu ostrzegają przed jednoczesnym zachorowaniem na COVID-19 i grypę. Ich zdaniem, jeśli dojdzie do takiej superinfekcji, ryzyko zgonu chorego zwiększa się nawet sześciokrotnie.
1. Brytyjczycy ostrzegają przez superinfekcją. Zwiększa ryzyko zgonu
Brytyjscy naukowcy przeprowadzili eksperyment na myszach. Część zwierząt w warunkach laboratoryjnych została zakażona koronawirusem, część została kolejno zainfekowana dwoma wirusami: grypy i SARS-CoV-2. W drugiej grupie zaobserwowano zdecydowanie cięższy przebieg choroby.
Naukowcy odkryli, że sekwencyjne zakażenie wirusem grypy, a następnie SARS-CoV-2, powodowało objawy kliniczne, które były gorsze niż pojedyncze infekcje.
U myszy zakażonych oboma wirusami, wystąpiła zwiększona odpowiedź zapalna. Zdaniem autorów badania może to być kluczowy czynnik powodujący ciężką infekcję COVID-19 u ludzi, determinujący również zwiększone ryzyko zgonów u chorych pacjentów.
Naukowcy prowadzący eksperyment, uważają, że jednoczesne krążenie w organizmie kilku patogenów prowadzi do ich rywalizacji, a to odbija się na organizmie osoby zainfekowanej.
"Rośnie obawa o interakcje między SARS-CoV-2 a innymi infekcjami dróg oddechowych w nadchodzącym sezonie zimowym. Nasze badanie podkreśla pilną potrzebę utrzymania szczepień przeciw grypie" - mówi prof. James Stewart z Uniwersytetu w Liverpoolu, jeden z autorów badania.
2. Zarażenie grypą i koronawirusem zwiększa ryzyko zgonu pacjentów
Eksperymenty prowadzone na myszach są kontynuacją badania opublikowanego w Wielkiej Brytanii w zeszłym miesiącu, w którym stwierdzono, że u ludzi z koinfekcją ryzyko śmierci jest sześciokrotnie wyższe niż w populacji ogólnej. W badaniu przeanalizowano historie pacjentów hospitalizowanych od stycznia do kwietnia.
Dr Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przyznaje, że jest możliwe jednoczesne zakażenia oboma patogenami, w takim przypadku przebieg choroby może być wyjątkowo ciężki. Ekspert tłumaczy, że ludzki układ odpornościowy nie jest w stanie toczyć prawidłowej walki z dwoma typami wirusa czy bakterii na raz. Dlatego u chorych współzakażonych mogą wystąpić zdecydowanie poważniejsze objawy COVID-19.
- Jeśli w organizmie napotkają się dwa patogeny, zwłaszcza grypy i koronawirusa, to objawy i przebieg choroby mogą mieć zdecydowanie cięższy charakter, niż mogliśmy obserwować dotychczas - ostrzega dr Tomasz Dzieciątkowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- Grypa i COVID-19 u jednego pacjenta. Pierwszy przypadek superinfekcji na świecie
- Koronawirus. Czym są superinfekcje i dlaczego wirus jest lepszy od bakterii? Wyjaśnia prof. Robert Flisiak
- Koronawirus. Jesienią czekają nas superinfekcje. Dr Dzieciątkowski: Można chorować na COVID-19 i grypę jednocześnie
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.