Trwa ładowanie...

Koronawirus. Jesienią czekają nas superinfekcje. Dr Dzieciątkowski: Można chorować na COVID-19 i grypę jednocześnie

Avatar placeholder
02.08.2020 15:20
Czym jest superinfekcja?
Czym jest superinfekcja? (123rf.com)

Naukowcy i lekarze apelują do Polaków, aby zaczęli szczepić się przeciwko grypie, ponieważ sezon jesienno-zimowy może okazać się prawdziwą próbą dla systemu opieki medycznej. – Pacjenci mogą chorować jednocześnie na kilka infekcji, ale jeśli zakazimy się na raz i grypą, i koronawirusem, to przebieg może być wyjątkowo ciężki – opowiada wirusolog dr hab. Tomasz Dzieciątkowski.

1. Czym jest superinfekcja?

Superinfekcja jest znana również jako koinfekcja, nadkażenie lub współzakażenie. Dochodzi do niej, kiedy do istniejącego już zakażenia, dołącza kolejne - wywołane innym patogenem.

- Załóżmy, że ktoś ma grypę i nagle dostaje zapalenia płuc. Rzadko kiedy to sam wirus wywołuje zapalenie, zazwyczaj jest to jakaś bakteria. W takich przypadkach ciężko jest stwierdzić czy najpierw był wirus, który osłabił organizm i utorował drogę dla bakterii czy na odwrót - tłumaczy dr Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Koronawirus a grypa. Można na nie chorować jednocześnie
Koronawirus a grypa. Można na nie chorować jednocześnie (123rf.com)
Zobacz film: "Choroby serca najczęstszą przyczyną zgonów Polaków"

Leczenie pacjentów z superinfekcją jest zdecydowanie cięższe. Obecnie lekarze obawiają się, że takich przypadków na jesieni będzie wiele, ponieważ jak prognozują epidemiolodzy, druga fala koronawirusa może zbiec się w czasie z epidemią grypy sezonowej. Według prognoz - epidemie mogą wystąpić na przełomie listopada i grudnia.

- Jeśli w organizmie napotkają się dwa patogeny, zwłaszcza grypy i koronawirusa, to objawy i przebieg choroby mogą mieć zdecydowanie cięższy charakter, niż mogliśmy obserwować dotychczas - ostrzega dr Dzieciątkowski.

2. Czy warto się szczepić?

Jak wyjaśnia wirusolog, ciężki przebieg superinfekcji jest spowodowany tym, że ludzki układ odpornościowy nie jest w stanie toczyć prawidłowej walki z dwoma typami wirusa czy bakterii na raz. Dlatego u chorych współzakażonych mogą wystąpić zdecydowanie cięższe objawy COVID-19.

- Z tego właśnie powodu w większości szpitali chorym na COVID-19 od razu przeprowadza się przesiewowe testy na grypę. Te badania nie są drogie, ale pozwalają przewidzieć czy rokowania są takie, że pacjent może mieć powikłania i na przykład może potrzebować podłączenia do respiratora - tłumaczy dr Dzieciątkowski.

Choć superinfekcję może powodować wiele wirusów i bakterii, dr Dzieciątkowski radzi, aby zaszczepić się przeciwko grypie przed sezonem jesiennym.

- Szczepionka przeciwko grupie nie jest cudem wakcynologii, jednak daje ok. 70 proc. ochrony przed zakażeniem. Zważywszy na sytuację pandemiczną i ryzyko powikłań, to już jest dużo - tłumaczy dr Dzieciątkowski. - Szczepienie przeciwko grypie nie uratuje nas przed koronawirusem, ale może oszczędzić niepotrzebnego stresu przy stawianiu diagnozy oraz zmniejszyć ryzyko ciężkich powikłań. Więc radzę każdemu zaszczepić się przeciwko grypie w najbliższym czasie - podkreśla ekspert.

3. Koronawirus a grypa - objawy

Grypa i COVID-19 to choroby wirusowe, obie atakują przede wszystkim drogi oddechowe, a do zarażenia dochodzi drogą kropelkową.

Obie choroby w początkowej fazie dają też podobne objawy. U zarażonych mogą pojawić się: gorączka, ogólne złe samopoczucie, osłabienie, rzadziej kaszel, ból gardła i biegunka. Ból głowy i mięśni jest typowy dla grypy, w przypadku koronawirusa zdarza się zdecydowanie rzadziej. Natomiast u większości pacjentów chorych na COVID-19 występuje suchy kaszel i uczucie duszności. Wielu wymienia też jako jedne z pierwszych symptomów utratę smaku i węchu. Zdarza się, że są to jedyne objawy zakażenia koronawirusem.

Obie choroby da się wykryć, wykonując odpowiednie testy.

Wirus grypy atakuje przede wszystkim płuca i oskrzela, u części pacjentów zdarzają się powikłania po chorobie, zwłaszcza kiedy nie jest ona właściwie leczona. Powikłania to najczęściej: bakteryjne zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego i zaostrzenie przewlekłej niewydolności krążenia. Szacuje się, że rocznie z powodu powikłań grypy umiera ok. 2 mln ludzi na świecie.

Wirus SARS-CoV-2 może doprowadzić do uszkodzenia wielu narządów w naszym organizmie. Badania pokazują, że jest groźny nie tylko dla płuc, ale może wyniszczyć również serce, wątrobę, jelita, nerki, a nawet doprowadzić do udaru mózgu.

Eksperci szacują, że śmiertelność w przypadku koronawirusa jest dużo wyższa i sięga 3,5 proc. W przypadku grypy umiera średnio 0,1 proc. chorych pacjentów.

W Polsce w ostatnim sezonie epidemicznym odnotowano ponad 3,8 mln zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę. Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego (PZH) wynika, że od początku 2020 r. na grypę zmarły 62 osoby. W tym samym okresie potwierdzono 27 365 przypadków zakażenia koronawirusem, a zmarło 1 172 chorych na COVID-19.

Zobacz także: Koronawirus a grypa - jak odróżnić objawy? Która choroba jest groźniejsza?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze