Koronawirus w Holandii. O. Paweł Gużyński: Obecnie szczepienia idą tu wolniej niż w Polsce (WIDEO)

Holandia obawia się 3 fali koronawirusa i do 2 marca przedłuża lockdown. Dla tysięcy obywateli oznacza to zamknięcie w domach, funkcjonuje także godzina policyjna. Jak toczy się życie w tym kraju? W programie "Newsroom" WP mówi o tym ojciec Paweł Gużyński, dominikanin.

- Obecnie w Holandii żyje się bardzo spokojnie. Niespełna 2 tygodnie temu mieliśmy tutaj bardzo ostre protesty, a reakcja policji na nie była, jak na warunki kraju cieszącego się mirem liberalności, ostra, wystąpiły gwałtownie starcia z funkcjonariuszami. Teraz na szczęście sytuacja się uspokoiła. Przeciętny Holender spokojnie podchodzi do obostrzeń, ale wszyscy wyglądają momentu, kiedy zostaną one zdjęte, kiedy będzie można wrócić do normalności. Jednak na ogół ludziom jeszcze nie brakuje cierpliwości - relacjonuje o. Gużyński.

Dominikanin odnosi się także do kwestii szczepień przeciwko COVID-19.

- Niespodzianka polega na tym, że Holandia to kraj, który cieszy się sławą wykuwania kompromisu za wszelką cenę. Ja nie mam kolejki do szczepienia, bo tempo wyszczepiania jest tutaj wolniejsze niż w Polsce - mówi dominikanin. Jego zdaniem, jednak jeśli Holendrzy podejmą decyzję co do procesu wyszczepiania ludności, określą, jak to ma wyglądać, to wszystko pójdzie bardzo szybko i sprawnie. - Wtedy sprawa błyskawicznie nabierze tempa - podsumowuje ojciec Gużyński.

WIĘCEJ W WIDEO

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.