Polska Pełna Pasji. Szpital na Karowej uruchomił "okno na maluszka", by pomóc rodzicom (WIDEO)
"Okno na maluszka" - tak nazywa się projekt Szpitala na Karowej, dzięki któremu rodzice mogą zobaczyć swoje przebywające w inkubatorze dziecko, nawet jeśli są w domu. Realizowany jest ze względu na obostrzenia epidemiczne.
Szpital na ul. Karowej jest placówką specjalistyczną, o III stopniu referencyjności. Oznacza to, że przyjmowane są tam przyszłe mamy i noworodki, które wymagają skomplikowanego, specjalistycznego leczenia. Ze względu na epidemię koronawirusa, placówka musiała wprowadzić ograniczenia w odwiedzinach, zrezygnowano także z porodów rodzinnych. - Okazało się jednak, że dla naszych pacjentów był to spory problem, dlatego postanowiliśmy wymyślić działania, by efekt ten zminimalizować - mówi Robert Jarzębski, zastępca dyrektora ds. medycznych.
Rodzice wcześniaków i noworodków wymagających specjalistycznej opieki mogą zainstalować specjalną aplikację. Za pomocą kamerki zamontowanej np. na inkubatorze przez godzinę dziennie mogą obserwować swoje dziecko.
- Czas pandemii wzmocnił w naszym zespole jedność. Mamy większą świadomość tego, że nasza praca jest misją - podkreśla Anastazja Więckiewicz, zastępca dyrektora ds. ekonomiczno-finansowych.
Szpital ma Karowej ma swoich strukturach klinikę położnictwa i ginekologii, klinikę neonatologii i intensywnej terapii noworodka oraz w klinikę endokrynologii ginekologicznej.
WIĘCEJ W WIDEO
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.