Trwa ładowanie...

Próbowali uciec z Chersonia. Rosyjscy żołnierze zastrzelili całą rodzinę

Próbowali uciec z Chersonia. Rosyjscy żołnierzy zatrzelili całą rodzinę
Próbowali uciec z Chersonia. Rosyjscy żołnierzy zatrzelili całą rodzinę (Facebook)

Bliscy opowiadają o bezprawnym ataku na ludność cywilną na południu Ukrainy. Rodzina próbowała się wydostać z Chersonia. Namierzyli ich rosyjscy żołnierze i ostrzelali samochód. Zginęła cała rodzina, w tym dwójka bezbronnych dzieci.

spis treści

1. Desperacka próba ucieczki z objętej wojną Ukrainy

Oleg jest policjantem i jego wydział jest w pełnej gotowości, dlatego próbę wywiezienia rodziny w bezpieczne miejsce podjął jego ojciec. Zabrał jego żonę i dwójkę dzieci: sześcioletnią Sofię i dwumiesięcznego Ivana. Całą historię szczegółowe relacjonuje BBC.

Z Chersonia najpierw uciekli do miejscowości Vesele, ale niedługo po ich przybyciu również tam wkroczyły wojska rosyjskie. Mieszkańcom odcięto dostawy prądu i wody, dlatego postanowili dalej uciekać. Tym razem wspólnie z nimi w dalszą podróż ruszyli też kuzyni. Jechali dwoma samochodami: w pierwszym była ich rodzina, w drugim - rodzice, żona i dzieci Olega.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

Jechali wzdłuż tamy, która była już kontrolowana przez rosyjskich żołnierzy. Pierwszy samochód przejechał przez punkt kontrolny, drugi został zatrzymany.

Rodzice Olega próbowali wywieść wnuki w bezpieczne miejsce
Rodzice Olega próbowali wywieść wnuki w bezpieczne miejsce (FB)

2. Matka krzyczała: "O mój Boże, to dziecko, jak możesz to zrobić"

W chwili zatrzymania brat Olegi - Denis rozmawiał z matką i dokładnie słyszał płacz i ich desperackie błaganie o życie. Nigdy nie zapomni krzyku swojej matki: "O mój Boże, to dziecko, jak możesz to zrobić".

- Wtedy usłyszałem odgłos strzelania – wspomina Denis w rozmowie z BBC. - Samochód zatrzymał się i usłyszałem pisk otwieranych drzwi. Słyszałem płacz dziecka. Płakał, płakał, płakał. Potem usłyszałem kolejne strzały.

Oleg z żoną i córeczką
Oleg z żoną i córeczką (FB)

Przerażona rodzina, której udało się przejechać przez punkt kontrolny, nie wiedziała, co stało się z drugim samochodem. Postanowili zawrócić i wtedy wszystko stało się jasne. Rosyjski żołnierz powiedział im, że "kierowca nie wykonał rozkazów i prawie przejechał oficera".

Irina, która jechała w drugim samochodzie ubłagała Rosjan, żeby dali im zabrać, chociaż ranne dzieci. Iwana wyciągnął z samochodu jeden z żołnierzy. Chłopiec płakał. Sofia była na tylnym siedzeniu, była postrzelona, ale też jeszcze żyła. Trójka dorosłych została zabita.

Rodzina przewiozła dzieci do szpitala w Nowej Kachowce, ale lekarzom nie udało się ich uratować.

- Ivan też został postrzelony w ucho, a kula przeszła przez tył głowy. Twarz miał czystą, ale tył głowy był pokryty krwią, wciąż był przytomny i płakał – opowiada zdruzgotany kuzyn chłopca.

Rosyjscy żołnierze pozwoli rodzinie dopiero następnego dnia odzyskać ciała dorosłych, lekarze potwierdzili, że zmarli od ran postrzałowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze