Prof. Gańczak o błędach w testowaniu Polaków. Liczba badań w Polsce zbyt niska, by odzwierciedlała skalę epidemii
Dobowe przyrosty zakażeń przestały szybować w górę. Jednak eksperci zwracają uwagę na to, że jednocześnie liczba wykonywanych testów systematycznie spada. Dodatkowo badania w Polsce obejmują przede wszystkim pacjentów objawowych. To powoduje, że oficjalne raporty coraz słabiej odzwierciedlają faktyczną skalę epidemii w Polsce. - Gdzieś się pogubiliśmy - komentują lekarze.
1. Prof. Gańczak o błędach w testowaniu Polaków
W sobotę 12 grudnia przybyło 11 497 zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2. Tylko w ciągu ostatniej doby zmarły 502 osoby zakażone koronawirusem, w tym 371 z powodu współistnienia COVID-19 z innych chorobami.
Epidemia koronawirusa, choć nieco się ustabilizowała, nadal stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Nadzieję na poprawę sytuacji epidemicznej eksperci upatrują w szczepionce. **Preparat ma być dostępny w Polsce w pierwszej połowie 2021 r.
Zdaniem prof. Marii Gańczak, kierownik Katedry Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Zielonogórskiego testowanie jest od początku walki z pandemią naszą piętą achillesową. Polityka testowania funkcjonująca w Polsce powoduje, że straciliśmy kontrolę nad rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Epidemiolog przypomina, że zgodnie z wytycznymi WHO dobra kontrola nad epidemią jest w sytuacji, kiedy do 5 proc. wykonywanych testów jest dodatnich. Tymczasem w Polsce aż 50-60 proc. wykonywanych testów daje wynik pozytywny.
Prof. Gańczak uważa, że jednym z błędów jest traktowanie testów antygenowych na równi z testami PCR.
- Te testy są mniej czułe niż testy PCR. Wiele zależy od tego, w jakiej populacji testy antygenowe są stosowane. Producent podaje, że jeśli stosujemy je u osób bezobjawowych, ich czułość wynosi nieco ponad 70 proc., to znaczy, że na 100 pacjentów zakażonych u siedemdziesięciu kilku test da wynik dodatni. U pozostałych osób – dwudziestu kilku - test będzie ujemny, pomimo że będą one zakażone. Mówimy wówczas o "fałszywie ujemnym" wyniku. W przypadku 1000 zakażonych fałszywie ujemny wynik otrzyma dwieście kilkadziesiąt osób – podkreśla profesor.
Zdaniem epidemiolog wprowadzenie testów antygenowych pogłębi niedoszacowanie prawdziwej liczby zakażonych w Polsce. Podobna niejasność dotyczy testów komercyjnych.
- Jest tak, że w oficjalnych raportach są uwzględniane testy komercyjne, ale tylko w przypadku dodatnich wyników. Dlaczego? Rozmawiałam o tym ze statystykami, nikt nie zna odpowiedzi - przyznaje epidemiolog.
2. Pacjenci unikają badań w kierunku koronawirusa
Ekspertka zwraca uwagę na jeszcze jeden niepokojący trend, który sygnalizują lekarze rodzinni: coraz więcej zakażonych unika wykonania testów. To też może zaburzać rzeczywistą skalę zakażeń w Polsce.
- Zdarza się, że nawet pacjenci pełnoobjawowi nie decydują się na wykonanie testów. Jest to związane z jednej strony z naciskiem ze strony pracodawcy, który nie chce, żeby inni pracownicy byli poddawani kwarantannie, by nie przeprowadzano w zakładzie pracy dochodzenia epidemiologicznego, nie wykazano ogniska zakażeń. Inni pacjenci nie chcą z kolei być w izolacji, nie chcą też, żeby członkowie ich rodziny trafili na kwarantannę - komentuje prof. Gańczak.
Warto zauważyć, że zbliżające się święta Bożego Narodzenia sprawiają, że coraz mniej osób zgłasza się na testy, aby uniknąć kwarantanny w okresie świątecznym, co potwierdzają lekarze POZ.
- Gdzieś się pogubiliśmy. Przekładamy zakupy, spotkania towarzyskie nad nasze zdrowie. Ba! Nie tylko nasze, ale i naszych bliskich. Nawet jeśli mamy tylko lekki kaszel albo straciliśmy jedynie węch i smak, musimy pamiętać, że nadal zarażamy: panią w sklepie, ciocią, babcię, przyjaciół. A jeśli oni nie będą mieli tyle szczęścia, trafią do szpitala, albo, co gorsza, umrą? Do kogo będziemy mieli pretensje? - mówi dr Piotr Adamowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- "Epidemia już dawno wymknęła się spod kontroli. A oficjalnie publikowane dane są niepełne". Prof. Gańczak punktuje błędy popełnione w walce z COVID w Polsce
- Jednoczesne zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 i grypą zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu choroby. Potwierdzono przypadki koinfekcji
- Koronawirus w Polsce. Prof. Gierelak: "Skuteczniejszym sposobem walki z epidemią jest testowanie także osób bezobjawowych" (WIDEO)
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.