Szczepienia na COVID a alkohol. Dlaczego nie należy pić przed szczepieniem?
- Alkohol ma silny wpływ na organizm. Wywołuje skoki ciśnienia tętniczego, prowadzi do zaburzeń oddychania, jego spożycie daje objawy hipoglikemii (np. osłabienie). To wszystko są symptomy, które wykluczają zaszczepienie - mówi dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych i ostrzega, by zrezygnować z alkoholu na czas szczepienia.
1. Rosjanie przestrzegają przed piciem i podaniem szczepionki
"Wszystkie osoby, które planują poddać się szczepieniu przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2, powinny zaprzestać spożywania alkoholu. Abstynencja powinna potrwać 42 dni" - powiedziała Anna Popowa, dyrektor koordynującego walkę z epidemią w Rosji nadzoru sanitarnego Rosportebnadzor. Według jej zaleceń, Rosjanie powinni powstrzymać się przed piciem alkoholu na prawie 1,5 miesiąca. Sprawę zdementował Aleksander Gintsburg, który pracował nad szczepionką Sputnik V. Jego zdaniem nie ma potrzeby wprowadzania całkowitej abstynencji, ale picie alkoholu należy zredukować.
Sprawa wywołała w sieci lawinę komentarzy. O zdanie na ten temat postanowiliśmy zapytać specjalisty.
2. "Szczepimy tylko trzeźwe osoby"
- Przede wszystkim szczepimy tylko osoby zdrowe. To znaczy takie, których organizm funkcjonuje prawidłowo. Pacjent pod wpływem alkoholu traktowany jest prawie tak, jak osoba chora. Alkohol ma silny wpływ na organizm. Wywołuje skoki ciśnienia tętniczego, prowadzi do zaburzeń oddychania, jego spożycie daje objawy hipoglikemii (np. osłabienie). To wszystko są symptomy, które wykluczają zaszczepienie. Właśnie dlatego osoby, które planują przyjąć szczepionkę, powinny być bezwzględnie trzeźwe - zaznacza dr Michał Sutkowski.
To jednak nie są jedyne negatywne skutki picia alkoholu dla organizmu. Centers for Disease Control and Prevention (CDC) stwierdziło, że spożywanie alkoholu może mieć szereg szkodliwych skutków dla jelit. Alkohol, uszkadzając mikrobiom jelitowy, może doprowadzić do destrukcji komórek odpornościowych znajdujących się w jelitach. Komórki te są pierwszą linią obrony przed patogenami.
Eksperci zwrócili też uwagę na to, że nadmierne picie alkoholu zmniejsza zdolność niektórych białych krwinek do walki z infekcjami. A to jest niezwykle ważne szczególnie w czasie epidemii.
3. Picie alkoholu a COVID-19
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega, że nadmierne picie alkoholu może zwiększać ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19.
- Spożywanie alkoholu zdecydowanie osłabia odporność. Jeśli dodatkowo nałoży się na to zakażenie koronawirusem, to przebiega ono dramatycznie gorzej. 1/6 pacjentów z COVID-19, którzy najgorzej przechodzą zakażenie, to pacjenci otyli z cukrzycą. 30 proc. zakażonych, których umarło, to pacjenci, którzy mieli cukrzycę w wywiadzie. A wiele spośród tych przypadków z cukrzycą, to też wynik uszkodzenia trzustki przez nadużywanie alkoholu. Wpływ mają też procesy degradacyjne i starzenie się. Alkohol jest jednym z czynników, które dynamicznie uszkadzają trzustkę - wyjaśnia prof. Krzysztof Simon.
Co więcej, alkohol ma działanie depresyjne na poziomie ośrodkowego układu nerwowego. Oznacza to, że zaburza oddychanie, wywołuje tachykardię, osłabienie, odwodnienie. - Te symptomy w połączeniu z zakażeniem koronawirusem potęgują objawy COVID-19 i sprawiają, że przebieg choroby może być dużo poważniejszy - podsumowuje dr Sutkowski.
Eksperci zalecają, by nie pić 2-3 dni przed przyjęciem szczepionki oraz tyle samo po jej otrzymaniu.
Zobacz także:
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.