Szczepienia przeciw COVID-19. Czołowi polscy naukowcy odpowiadają Episkopatowi
Czołowi polscy eksperci opublikowali stanowisko w sprawie sprzeciwu Episkopatu w stosowaniu szczepionek firm AstraZeneca oraz Johnson&Johnson. "Szczepienia przeciw COVID-19 ratują życie. Wskazywanie, że jedne szczepionki są mniej moralne od innych, to budowanie ogólnej do nich niechęci" - ostrzegają naukowcy.
1. Episkopat ostrzega przed szczepionkami przeciw COVID-19. Naukowcy odpowiadają
W środę 14 kwietnia Konferencja Episkopatu Polski ogłosiła, że technologia szczepionek firm AstraZeneki i Johnson&Johnson ''budzi poważny sprzeciw moralny''. W argumentacji podano, że koncerny wykorzystują do produkcji swoich preparatów materiał biologiczny pobrany od abortowanych płodów.
- Od kilku miesięcy trwają szczepienia przeciwko COVID-19. Wiemy o pozytywnych rezultatach tych szczepień. Mimo tych pozytywnych aspektów wiemy, że niektóre preparaty stosowane przy szczepieniach powodują wątpliwości, które wciąż narastają - powiedział ks. Leszek Gęsiak, rzecznik KEP.
Kapłan dodał, że w związku z coraz większą liczbą szczepionek przeciwko COVID-19, które pojawiają się na rynku, Episkopat czuje się zobligowany do zajęcia stanowiska w ich sprawie. W trakcie konferencji przeczytano dokument dotyczący preparatów firm AstraZeneca i Johnson & Johnson.
Teraz do stanowiska Episkopatu odnieśli się czołowi polscy eksperci, którzy połączyli siły w ramach inicjatywy Nauka Przeciw Pandemii.
"Szczepienia przeciw COVID-19 ratują życie. Wskazywanie, że jedne szczepionki są mniej moralne od innych, to budowanie ogólnej do nich niechęci. A powinna przyświecać nam troska o każdego bliźniego. Zaszczepienie – jakąkolwiek szczepionką przeciw COVID-19 – jest najlepszym świadectwem tej troski, również o dzieci nienarodzone, ponieważ COVID-19 jest bardzo niebezpieczny, także dla kobiet w ciąży" - czytamy w oświadczeniu.
Pod stanowiskiem podpisało się 14 polskich naukowców w tym prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskie, prof. Krzysztof Simon, ordynator Oddziału Zakaźnego WSS im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu, prof. Jacek Wysocki, z Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, prof. Joanna Zajkowska, z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz dr hab. Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
2. Polscy eksperci obalają mity na temat szczepionek wektorowych
W swoim stanowisku eksperci również wyjaśnili, w jaki sposób są produkowane szczepionki.
"AstraZeneca i Johnson&Johnson wykorzystują do produkcji swoich szczepionek wektorowych przeciw COVID-19 zmodyfikowane genetycznie linie komórkowe, odpowiednio HEK293 i PER.C6. Wprowadzone modyfikacje umożliwiają namnażanie wektora wirusowego, głównego składnika tych szczepionek - czytamy w stanowisku. - Obecne w szczepionkach wektory nie są zdolne do namnażania, gdyż z ich genomu usunięto dwa regiony niezbędne do replikacji. W ich miejsce wstawiono natomiast gen kodujący białko S koronawirusa SARS-CoV-2".
Jak podkreślają eksperci, komórki HEK293 i PER.C6 wykorzystywane do produkcji szczepionek AstraZeneca i J&J są komórkami pochodzenia ludzkiego, które zostały zmienione tak, aby umożliwiać namnażanie się wektorów.
"W skrócie, fragmenty usunięte z genomu adenowirusa zostały umieszczone w komórkach pochodzenia ludzkiego. W efekcie produkują one elementy niezbędne do wytworzenia funkcjonalnych wektorów. Dzięki temu możliwe staje się pozyskiwanie wektorów wirusowych do szczepionki. Powstałe w taki sposób wektory mogą zakazić komórkę ludzką i służyć jako nośnik informacji do produkcji białka S, ale nie są w stanie w tych komórkach się namnażać, roznosić dalej ani powodować choroby" - wyjaśniają polscy naukowcy.
3. Co trzeba wiedzieć na temat linii komórkowych? "Nie ucierpiała żadna istota ludzka"
W opublikowanym stanowisku eksperci w punktach wyszczególnili najważniejsze fakty na temat linii komórkowych, wykorzystanych do produkcji szczepionek. Mają one rozwiać wszelkie wątpliwości.
- Komórki HEK293 wykorzystywane do produkcji adenowirusa (jest to patogen, który często odpowiada za infekcje wirusowe - przyp. red.) w szczepionce AstraZeneca wyizolowano pierwotnie w 1973 r. z materiału aborcyjnego ludzkich komórek embrionalnych nerki. Od tego czasu są przetwarzane w warunkach laboratoryjnych i wykorzystywane w ogromie badań biomedycznych.
- Komórki PER.C6 wykorzystywane do produkcji adenowirusa w szczepionce J&J wyprowadzono z tkanki siatkówki zarodka ludzkiego uzyskanej w wyniku zabiegu indukowanego poronienia przeprowadzonego w 1985 r.
- By wyprodukować szczepionki przeciw COVID-19 w oparciu o technologię wektorową nie trzeba było przeprowadzać żadnej aborcji, nie ucierpiała żadna istota ludzka.
- Celem przeprowadzonych aborcji nie było pozyskanie linii komórkowych. Zabiegi nie zostały przeprowadzone celowo i w żaden sposób pobranie nie wpłynęło na decyzję o przeprowadzeniu aborcji. Komórki z tkanek pobrano przy okazji, w celach badawczych. Uzyskane komórki udało się hodować, więc je zachowano. W podobny sposób pozyskuje się komórki do badań od osób dorosłych, zarówno za życia, jak i po śmierci.
- Wykorzystywanie linii takich jak HEK293 czy PER.C6 w produkcji szczepionek przeciw COVID-19 nie promuje aborcji.
- Celem pobrania komórek nie było stworzenie szczepionki, to zastosowanie opracowano znacznie później. W przypadku HEK293 pojawiło się ono dopiero w 1985 r., gdy zaadaptowano hodowle tych komórek w płynnej pożywce (wcześniej prowadzono hodowlę płytkową). Komórki wyprowadzone z materiału aborcyjnego wykorzystywano już przed pandemią w celu testowania lub produkowania innych szczepionek.
- Linie te, a zwłaszcza w HEK293, wykorzystuje się w szeroki sposób w rozmaitych badaniach biomedycznych, dzięki którym poznawane są funkcje ludzkich białek, szlaki metaboliczne, a także zjawiska istotne dla zrozumienia procesu nowotworzenia. Komórki te znajdują również szerokie zastosowanie w zakresie testowania substancji o znaczeniu farmaceutycznym. Komórki HEK293 i PER.C6 nie wchodzą w skład szczepionek AstraZeneca i Johnson&Johnson.
- Linie te nie są wykorzystywane w produkcji szczepionek mRNA. Niemniej jednak, komórki HEK293 zostały wykorzystane przez Pfizera i Modernę na wstępnym etapie prac rozwoju swoich kandydatów na szczepionkę, by sprawdzić, czy komórki te pobierają mRNA.
Zobacz również: Koronawirus. Episkopat Polski wygłasza sprzeciw wobec szczepionek na COVID firmy AstraZeneca i Johnson & Johnson
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.