Trwa ładowanie...

Szczepionka przeciwko COVID-19 w sprayu. Koncern rozpoczął badania na ludziach

Szczepionka przeciwko COVID-19 w sprayu. Koncern rozpoczął badania na ludziach
Szczepionka przeciwko COVID-19 w sprayu. Koncern rozpoczął badania na ludziach (getty)

Firma Meissa Vaccines poinformowała o rozpoczęciu I fazy badań klinicznych nowej szczepionki przeciwko COVID-19 w formie sprayu. Preparat jest oparty na mechanizmie wektorowym i będzie podawany bezpośrednio do nosa.

spis treści

1. Szczepionka wektorowa w sprayu

Szczepionka w sprayu koncernu Meissa Vaccines jest oparta na mechanizmie wektorowym. Do ludzkiego syncytialnego wirusa oddechowego (RSV) dołączono gen kodujący białko S koronawirusa SARS-CoV-2. Warto podkreślić, że RSV w szczepionce jest bezpieczny dla ludzi, ponieważ został laboratoryjnie zmodyfikowany do postaci bardzo wolno replikującej, dlatego nie może wywołać choroby.

Powszechnie wiadomo, że firma specjalizuje się w opracowywaniu szczepionek przeciw RSV, stąd nie dziwi wybór właśnie tego wirusa jako wektora.

Zobacz film: "Rak piersi"

Wirus RSV jest powszechnie występującym wirusem układu oddechowego, który zwykle powoduje łagodne objawy przypominające przeziębienie. Większość zakażonych osób zdrowieje w ciągu tygodnia lub dwóch, ale RSV może być groźny dla niemowląt, osób z obniżoną odpornością i osób starszych. RSV jest najczęstszą przyczyną zapalenia oskrzelików i zapalenia płuc u dzieci poniżej 2. roku życia.

Szczepionka przeciwko COVID-19 w sprayu. Koncern rozpoczął badania na ludziach
Szczepionka przeciwko COVID-19 w sprayu. Koncern rozpoczął badania na ludziach (getty)

2. Preparat w sprayu nie ograniczy transmisyjności wirusa?

W związku z tym, że preparat Meissa Vaccines jest w sprayu, podaje się go do nosa, czyli miejsca, przez które wirus może być transmitowany na innych. Czy w związku z tym donosowe podanie szczepionki przeciw COVID-19, może nie wpłynąć korzystnie na zahamowanie transmisji SARS-CoV-2?

- To może być przełom w tworzeniu tzw. odporności sterylnej w kontekście szczepionek przeciw COVID-19, czyli ochrony przed infekcją (wtargnięciem patogenu do naszego organizmu) oraz zachorowaniem (pokonaniem przez patogen naszych mechanizmów obronnych) - twierdzi dr Bartosz Fiałek, reumatolog.

Dostępne na rynku szczepionki przeciwko COVID-19 nie ograniczają transmisji koronawirusa SARS-CoV-2 w 100 proc. Na podstawie danych z USA i Izraela wiemy, że ograniczenie to - w przypadku preparatów Pfizera i moderny - sięga 80-95 proc. Z tego względu osobom zaszczepionym wciąż zaleca się noszenie maseczki i utrzymywanie dystansu społecznego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze