RSV – dla wcześniaków groźniejszy niż koronawirus
W ostatnich miesiącach żyjemy w przeświadczeniu, że największym zagrożeniem dla zdrowia naszego i naszych rodzin jest wirus SARS-CoV-2. Przez codzienny natłok informacji na jego temat umyka nam, że nie tylko on może powodować choroby i śmierć. Obecność koronawirusa nie zmniejszyła aktywności innych wirusów, które mogą zbierać swoje żniwo. Takim zagrożeniem, przede wszystkim dla wcześniaków, jest RSV.
Czym jest wirus RS?
Wirus RS jest syncytialnym wirusem atakującym nabłonek oddechowy. Sezon zachorowań z nim związanych trwa od października do kwietnia. Aż 70 proc. dzieci do 2. roku życia przechodzi infekcje wywoływane przez RSV. Jest on szczególnie groźny dla wcześniaków, z których 90 proc. ma z nim kontakt. Zakażenie wirusem RS u dzieci jest znacznie częstsze niż koronawirusem, dlatego jest on dla nich dużo groźniejszy.
Dlaczego RSV jest tak niebezpieczny dla wcześniaków?
Dzieci, które przyszły na świat o czasie, zakażenie wirusem przechodzą dosyć łagodnie. Objawia się on u nich lekkim katarem lub kaszlem. Niestety wcześniaki mogą mieć znacznie poważniejsze problemy.
Wirus ten w przypadku dzieci urodzonych przedwcześnie bardzo często prowadzi do poważnych infekcji górnych i dolnych dróg oddechowych, głównie zapalenia oskrzelików, oskrzeli czy zapalenia płuc.
Działanie wirusa RS może wywoływać bezdech i zaburzenia oddychania groźne dla zdrowia i życia maluszków. Często wiąże się to z hospitalizacją, również na oddziałach intensywnej terapii z koniecznością stosowania respiratora. Wirus może przyczynić się do ciężkich powikłań, które ujawnią się w późniejszym życiu, np. astmy oskrzelowej.
Jak zabezpieczyć dziecko przed działaniem wirusa RS?
Nie ma szczepionki, która pomogłaby uodpornić dzieci na działanie RSV. Można jednak zastosować immunoprofilaktykę. Co to takiego? Chodzi o podawanie maluszkom gotowych przeciwciał. Chronią one nasze dzieci przed wirusem RS, przed którym same nie są w stanie się ochronić.
Immunoprofilaktyka nie sprawia, że dziecięcy organizm zaczyna produkować przeciwciała, bo nie jest ona szczepieniem. Poziom podanych przeciwciał spada po ok. 28-30 dniach, dlatego wymagane jest przyjęcie 5 dawek leku w danym sezonie w miesięcznych odstępach. Dzięki temu dziecko będzie zabezpieczone przez cały okres aktywności wirusa.
Warto wiedzieć, że dzieci urodzone przedwcześnie mogą zupełnie bezpłatnie skorzystać z immunoprofilaktyki przeciw zakażeniom RS, trzeba tylko spełnić kryteria kwalifikacji do programu. Rodzice powinni zdawać sobie z tego sprawę i zapytać o szczegóły swojego lekarza.
Kiedy immunoprofilaktyka RSV jest bezpłatna?
Z bezpłatnego programu profilaktyki zakażeń wirusem RS mogą skorzystać dzieci, które nie skończyły jeszcze 1. roku życia, a urodziły się do 28. tygodnia ciąży włącznie lub mają stwierdzoną dysplazję oskrzelowo-płucną. Dzieci, które jeszcze nie skończyły 6 miesięcy życia, a urodziły się między 29. a 32. tygodniem ciąży włącznie mogą otrzymać bezpłatnie pierwszą dawkę immunizacji, aby potem również bezpłatnie kontynuować leczenie. W przyszłym sezonie zakażeń dzieci te nie będą już miały możliwości przystąpienia do programu finansowanego przez państwo. Tym bardziej warto je zabezpieczyć teraz.
Immunizacja z pandemia
Wirus RS objawia się podobnie do koronawirusa, więc lekarzom szczególnie trudno jest je od siebie odróżnić. Jeśli mamy możliwość, a zapobiec zakażeniu, warto z niej skorzystać. Unikniemy wtedy niepotrzebnego stresu, izolacji z powodu podejrzenia zarażeniem SARS-CoV-2, ryzyka pobytu w szpitalu i kolejnego rozdzielenia z maluszkiem.
Sama immunoprofilaktyka organizowana jest w sposób bezpieczny i z zachowaniem wszelkich rygorów sanitarnych, więc nie ma się czego obawiać. Wystarczy zastosować się do opracowanego harmonogramu wizyt i wymagań wybranych placówek. W Polsce mamy 67 ośrodków zajmujących się immunizacją. Ich pełną listę znajdziemy na stronach: www.wczesniaki.org.pl i www.koalicjadlawczesniaka.pl.
W trudnym dla nas wszystkich okresie pandemii powinniśmy zainteresować się profilaktyką również innych chorób, nie tylko koronawirusa. Jest to szczególnie ważne dla naszych dzieci, których układ odpornościowy nie jest jeszcze w stanie samodzielnie zwalczać chorobotwórczych drobnoustrojów.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.